Zegar systemowy spóźnia się

Witajcie. Mam problem z czasem w moim Windowsie. Chodzi o to, że zegar się spóźnia. Najdziwniejsze jest to, że nie zauważam tego, jak komputer jest wyłączony - co by mogło wskazywać na problem z baterią. Opóźnienie jest na poziomie około 1 minuty na kilka dni.
Dziś dla przykładu zsynchronizowałem zegar przez Internet o 17:38, przez te ~4h ciągłej pracy komputera zegar jest do tyłu jakieś 10-11 sekund. Problem nie jest poważny, tylko trochę denerwujący To, co znalazłem w Internecie nie za bardzo pomogło.
Może ktoś potrafi coś poradzić na to spóźnianie?

Specyfikacja kompa:
CPU: AMD Phenom II X6 1075T na bazowym 3GHz (włączone Cool'n'quiet, przez co taktowanie waha się w zakresie 800 - 3000MHz, ale jest regulowane mnożnikiem)
Mobo: Asus M5A97 Pro
Windows: Pro x64 SP1 ze wszystkimi aktualizacjami.
Resztę podam, jak będzie potrzeba (ewentualnie jest wypisane w profilu).

edit: Przez noc (~10h wyłączony komputer) opóźnienie z 11s wzrosło do 13s, więc to jest znacznie mniej niż podczas pracy.
edit2: Było tak, że opóźnienie wynosiło już te 20 kilka sekund, jednak po restarcie spadło do tych 13s. Przez 8,5h działania zegar spóźnia ~35s, czyli 35-13=22 przez te 8,5h, czyli tak jak wczoraj.

Cytat:To, co znalazłem w Internecie nie za bardzo pomogło.

Czy próbowałeś odinstalować zegar systemowy w trybie awaryjnym?

Tak, ale to nic nie dało. Usunąłem, zrestartowałem, zainstalowało i kolejny restart. Dalej spóźnia.
W sumie z tych 35s opóźnienia wczoraj, po nocy (całkiem wyłączony prąd) było 13s, czyli jakby to właśnie system spóźniał, a nie BIOS.

Mi się jednak wydaje, że to problem z hardware - konkretnie z oscylatorem kwarcowym, nagrzewa się i nieco zmienia taktowanie. Tyle, że nie mam pojęcia, gdzie taki oscylator się znajduje - prawdopodobnie w środku kości zegara czasu rzeczywistego. Sprawdzić to można tylko oscyloskopem - najprościej cyfrowym, ale czy to warte świeczki? Sprawdź jeszcze zostawiając kompa włączonego w biosie na noc, wtedy będziesz miał porównanie.

Komp w biosie na noc - ja chcę spać W biosie strasznie szybko grzeje się mi procek, przez co wentylator huczy jak najęty Najdziwniejsze jest to, że po restarcie czas idzie lepiej. Np przy 10s spóźnienia po włączeniu, jak komp działa cały dzień, to wieczorem potrafi spóźniać minutę. Restart i znów spóźnia te około 10s

W takim wypadku użyj mechanizmu synchronizacji zegara z zegarem atomowym w Polsce najlepiej: https://pl.wikipedia.org/wiki/Serwer_czasu
tylko ustaw sobie większą częstotliwość synchronizacji, np. co 10 minut. Dziwna sytuacja. Sprawdź też pod jakimś LiveCD z Linuksem, czy problem tam też występuje.

Ustawiłem na razie częstotliwość synchro co godzinę. Jak zrobię porządek na pendrivie to sprawdzę sobie czy na Ubuntu też takie cyrki będą.