Wpadka Google, ale kto zawinił? |
|
Admin Administrator techniczny
Liczba postów: 1.006
|
Post: #1
Wpadka Google, ale kto zawinił?
Kto nie korzysta z wyszukiwarek? Ci, którzy korzystali dzisiaj popołudniu z Google mogli co najmniej się zdziwić, gdy przy każdej witrynie na liście wyników widniało ostrzeżenie: ta witryna może być szkodliwa dla Twojego komputera.
Aby być dokładnym, rzecz miała miejsce pomiędzy godziną 15:30 a 16:25. Cokolwiek by nie wpisać w wyszukiwarce Google i jakakolwiek witryna nie znalazłaby się na liście wyników, w każdym przypadku pojawiało się ostrzeżenie. Poza niepokojącym komunikatem ta "awaria" wiązała się także z małym utrudnieniem - by przejść do wyszukanej witryny trzeba było zaakceptować komunikaty ostrzegające o niebezpieczeństwie. Google zaliczył więc niemałą wpadkę, ale jednocześnie trzeba przyznać, że w miarę szybko uporało się z problemem. Na oficjalnym blogu firmy pojawił się nawet wpis informujący o przyczynach całego zamieszania. Google winę przerzuciło na instytucję non-profit StopBadware.org (badającą m.in. niebezpieczne witryny) - podobno ktoś dodał adres "/" (czyli właściwie wszystkie adresy) do listy niebezpiecznych stron. Sęk jednak w tym, że... StopBadware.org wydało swój własny komunikat, w którym kategorycznie zaprzecza takim wytłumaczeniom. Jak się okazało, Google sam zarządza listą niebezpiecznych stron, a StopBadware.org jedynie zbiera te dane do analizy i dostarcza dodatkowych informacji użytkownikom Google, którzy zażądają wytłumaczenia klikając w wiadomość informującą o niebezpiecznej stronie na liście wyników. Przepychanka pomiędzy wyszukiwarką a organizacją od badań badware skończyła się kolejnym komunikatem Google, w którym firma przyznała, że to jednak ona sama zarządza listą, a nie StopBadware.org - jak tłumaczył pracownik Google, post na blogu został uaktualniony wraz z pojawieniem się bardziej precyzyjnych informacji. Można powiedzieć: zawiódł czynnik ludzki, najsłabsze ogniwo w branży IT. Kontekst tego incydentu pokazuje jednak inną prawidłowość: sukces ma wielu ojców, porażka jest sierotą... Źródło: dobreprogramy.pl 01.02.2009 13:19 |
ZooM Wdrażany
Liczba postów: 36
|
Post: #2
RE: Wpadka Google, ale kto zawinił?
Tam gdzie jeszcze maszyny nie zastąpiły człowieka zawsze jest miejsce na błąd. Dobrze, że zdarza się taka wpadka, dzięki temu wiem, że nie żyję w matriksie.
01.02.2009 23:21 |
Admin Administrator techniczny
Liczba postów: 1.006
|
Post: #3
RE: Wpadka Google, ale kto zawinił?
Haha Dokładnie Zoom.
Cytat:I zapłoną piekielnym ogniem wasze serwery, gdyż zabezpieczenia ich wątłe, a podatnośc na buffer overflowy ogromna. I zaprzestaną działania wasze routery a wasze niewiasty nosić będą pakiety w kubłach, a tam będzie płacz, zgrzytanie zębów, 404 i request timeout. A gdyby tak padły serwery DNS.. co wtedy by się działo.. 01.02.2009 23:48 |
Podobne wątki | ||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post |
Google uczy, Google bawi, Google obraża? | Portator | 0 | 1.289 |
01.06.2012 16:06 Ostatni post: Portator |
Wpadka CHIPA ! | gatar | 7 | 2.185 |
01.11.2009 16:08 Ostatni post: tomekstanek93 |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
Autor: Admin Temat został oceniony na 0 w skali 1-5 gwiazdek. Zebrano 1 głosów. |