WinXP na Win7 - Problem

Witam,
Po długiej walce z błędem braku hal.dll w końcu udało mi się zainstalować i uruchomić WinXP, pomijam to, że pierwszy start tego systemu musiał być z pendrive i było przy tym pełno problemów.
Sytuacja na tą chwilę wygląda tak:
- na dysku mam dwa systemy - 7 Prof i XP Prof
- jest pięć partycji 1 - system (100MB) , 2 - Recovery (15GB) , 3 - Windows Se7en (40GB), 4 - Dane (muzyka, filmy etc. - 83GB), 5 - Windows XP (10GB)
- ustawiłem w EasyBCD aby pytał przy starcie który system ma startować, więc przy starcie pyta o system (wcześniej XP startował tylko po wyborze GUI z bootowalnego Pendrive) jednak po włączeniu 7 i późniejszej zmianie na XP, XP uruchamia się (ładowanie systemu) i po kilku sekundach się wyłącza i uruchamia ponownie, po czym pokazuje że wystąpił błąd itp. do wyboru tryby awaryjne, ostatnia dobrze znana konfiguracja, i uruchom normalnie - cokolwiek nie wybiorę system włącza się tak jak powinien, w przypadku włączenia XP po XP i 7 po 7 wszystko jest ok, natomiast w 7 po XP i XP po 7 wyskakuje właśnie to
- WinXP podczas instalacji zapisał niektóre z plików na Partycji nr.1 gdy chciałem utworzyć boot.ini utworzyl się on właśnie tam, skopiowałem je do folderu z XP jednak wiele to nie dało, boot.ini jest zauważany tylko tam
- wgrałem wszystkie sterowniki dla XP wszystko działa
- nie da się wpisać klucza aktywacji - wpisuje jednak nic to nie daje ( oryginalny MSDNAA ) próbowałem przez rejestr, również nic
Nie ukrywam, że jest lekki strach, ze to wszystko za chwilę się posypie, komfort pracy na XP jest znacznie większy, więc po kilku tygodniach pracy nie chciałbym z niego rezygnować. Jednak nie bardzo mam ochotę na ponowne odzyskiwanie danych ze sformatowanego dysku ...
Jak to yy uporządkować, żeby nie wyskakiwał ten problem, i żeby to mi wszystko nie padło w najbliższym czasie ?

Tak sobie myślę... Ja na swoim komputerze oprócz Windows 7 mam jeszcze trzy inne systemy: drugi Windows 7 (ale po angielsku), Windows XP i Ubuntu. Czasem potrzebuję z nich skorzystać więc je sobie uruchamiam, ale nie chce mi się restartować komputera. Dlatego wszystkie te dodatkowe systemy mam na wirtualnych maszynach i działają naprawdę wydajnie (na XP można nawet pograć w mniej wymagające gry ). Dlatego na początku zapytałbym, do czego jest Ci potrzebny ten XP, skoro masz przecież rewelacyjny Windows 7? Jeśli do grania w gry, które na Siódemce chodzą trochę gorzej, to rozumiem, bo to się zdarza na słabszym sprzęcie. Ale jeśli XP masz tylko po to, aby uruchamiać jakieś programy zgodne wyłącznie ze starszym systemem, to uważam, że bezpieczniej i o wiele wygodniej jest po prostu zainstalować XP na wirtualnej maszynie, chyba że nie masz wystarczająco mocnego sprzętu (ja mam dwurdzeniowy procesor 2,27 GHz, 3 GB RAM'u i nie odczuwam spadku wydajności przy jednoczesnej pracy w dwóch systemach operacyjnych, z których jeden jest wirtualny; a czasem nawet uruchamiam trzeci system wirtualny, co też nie powoduje większych problemów).


Przy prawej krawędzi pulpitu widać skróty do wirtualnych maszyn.

Czasem, żeby jeszcze bardziej poczuć się, jakbym pracował w XP zainstalowanym natywnie, ustawiam go sobie na pełny ekran. I wszystko działa normalnie - można przeglądać internet, płynnie odtwarzać filmy, czy aplikacje 3D. Dlatego, jeśli XP masz tylko dla starszych programów, czy urządzeń, to zalecam wirtualną instalację. (dla większej wydajności lepiej to zrobić przy użyciu programu VirtualBox niż Virtual PC...).

Procesor nie obsługuje systemowej wirtualizacji - netbook Samsung N210 1,66GHz.
To jest sytuacja przejściowa, jeszcze parę miesięcy muszę wytrzymać na tym sprzęcie.