Windows 7 nie uruchamia się

Kolejny temat z cyklu. Niestety poprzednie niewiele mi pomogły.

Mój system podczas uruchamiania się pokazuje logo WIN7, potem, gdy powinien przejść do ekranu "Zapraszamy" zwyczajnie restartuje się i może tak w kółko..

Problem pojawił się w następujący sposób: Oglądałem film w bestplayerze (jednocześnie kompaktując pliki danych outlooka jeśli to może mieć jakiś wpływ). Film się zaciął, a po chwili udało mi się wyłączyć zwieszonego bestplayera. Film był z dubbingiem więc odpaliłem dla odmiany w WMP. Po kilku minutach również się zaciął, tym razem na amen. Przyciskiem POWER wyłączyłem komputer. Przy ponownym uruchomieniu na ekranie z logo producenta biosu pojawiają się dziwne paski (jakby się niewyraźnie renderował), a komp daje się odaplić jedynie w trybie awaryjnym. Naprawa narzędziem windows nie przynosi rezultatu. Chyba wypróbuję płytkę recovery, chyba że ktoś ma błyskotliwe pomysły?

Podmień grafikę. Stara zaczyna już walić artefaktami.

Najprawdopodobniej jest to wina dysku twardego ściągnij jakiś program na innym pc do sprawdzenia dysku twardego nie włączając systemu jest wiele takich programów.

Dociśnij kartę graficzną do slotu PCI-E i wszystkie wtyczki zasilające.

Komputer uruchomił się kilka razy zupełnie poprawnie, po czym dziś rano znów doznał zwiechy i nie chce odpalić. Może uda mi się go normalnie jeszcze uruchomić i sprawdzę dysk.

EDIT:

Udało mi się raz uruchomić hd tune na poprawnie odpalonym systemie. Przypadkowo zrobiłem zwykły benchmark, który wskazał strasznie nierówny odczyt - spadający do 1,5MBs (i to wielokrotnie w pierwszych kilku GB testu). Potem zwiecha, a teraz nawet tryb awaryjny się nie odpala. Ten sam dysk w innym laptopie rzuca bluscreena i dopiero się resetuje.

Jestem prawie pewien że to kwestia dysku. Mam na szczęście backup danych, więc stawianie systemu na nowo mi nie straszne (no może poza czasem). Natomiast moje wątpliwości budzą paski na ekranie z logo biosu (załączone foto). Czy to może mieć związek z problemami z dyskiem? Ktoś może mi podpowiedzieć? Mogę od ręki nabyć nowy dysk za 200PLN, ale wolę być pewny, że to pomoże.

EDIT 2:

Dla lubiących nagłe zwroty akcji: Dysk podłączony do desktopa i system normalnie bootuje. Można skopiować pliki, w zasadzie zrobić wszystko, jeśli tylko akurat sterowniki są. Wygląda więc na to, że wcale nie dysk. Poza tym zapuszczony skan hd tune nie wykazał żadnych błędów.

Jeszcze udało mi się wyłapać kod błędu pojawiający się na BSOD:
0x0000007B (0x80D86B58, 0xC00..) Niestety nie wiem co dalej, bo musiałem nagrać wideo, żeby w ogóle obejrzeć BSOD, bo normalnie tylko mryga na moment. A reszta w kadrze się nie zmieściła. Chociaż wydaje mi się że same zera były).

Help..!

Te artefakty przy ekranie biosu nie mają nic wspólnego z dyskiem, najprędzej z przegrzewającą się kartą lub zdychającą. Sprawdź temp na karcie graficznej, procku i chipsecie. Podaj resztę konfigu PC.

Jak uruchomisz PC w dowolnym trybie wpisz w CMD CHKDSK z parametref chkdsk /f następnie zaktualizuj BIOS to bardzo ważne bo możliwe że masz min syf w sektorze rozruchowym potem uzyskać sterowniki kontrolera dysku twardego (od producenta komputera, płyty głównej lub kontrolera dysku twardego)

Popieram ihatebuffering karta graficzna do wymiany.

Masz dopinaną kartę graficzną ? i czy masz dodatkowo zintegrowaną w płycie głównej jak tak to odepnij tą dopinaną (osobną) i zobacz czy działa na integrze (pierw zobacz w BIOS czy masz ją włączoną) albo swoją podepnij do innego pc i zobacz ale zrób też to co ci pisałem w poście 7 bo co grafiki po zedytowaniu postu ( edit 2 ) na to wskazuję też ale mimo wszystko dalej sądzę że to nie to chociaż mogę się mylić

Moment, Panowie Mówimy o laptopie.

Compal FL90, T7500, 2x1GB DDR2 Kingston, Nvidia 8600GT 512MB, dysk Fujitsu 160GB 5400rpm. Chyba tyle.

Bez specjalnego cackania zrobiłem format i na razie śmiga elegancko. Natomiast sprawdzę temp. tak jak radzicie.

EDIT:

Temperatura dysku: 41, CPU: 49-82 (przy pełnym obciążeniu 10min), GPU: 66.

Odpaliłem jeszcze raz HD Tune na dysku. W zakładce Health mam 1 warning: Reallocated Event Count = 396361728, a chyba powinno być 0