Windows 7 Ultimate zawiesza się po kilkunastu minutach pracy

Witam,

Na wstępie chciałbym się przywitać z wszystkimi forumowiczami, ponieważ jestem tutaj "nowy" oraz chciałbym podkreślić, że temat był poruszany zapewne wielokrotnie, lecz nie mogę znaleźć dobrego rozwiązania.

Otóż mój komputer zaczął zawieszać się po kilkunastu minutach pracy (około 25-30 minut). Po prostu reaguje tylko myszka, a reszta nie daje oznak życia, system nie reaguje na żadne kliknięcia itp, pomaga tylko reset. Sprawdzałem system już wieloma antywirusami i żaden nic nie znalazł, więc to wykluczam.

Nie dawno sprawdzałem pamięć RAM Memtest86+, jednak on również nie wykrywa żadnych błędów. Dodam tylko, że linux działał bez problemu bez żadnych zawieszek.

Mój komputer:

AMD Phenom 8650+
Płyta główna ASUS M4A78-EM
2x1GB RAM Kingston 800MHz
HDD Samsung HD322HJ 320GB 16MB cache
Grafika Asus Radeon HD4850 512MB DDR3
Zasilacz Chieftec GPS-450

Prosiłbym Was o pomoc, ponieważ format to ostateczność, więc chciałbym rozwiązać ten problem bez niego.

Pozdrawiam.

Ja słyszałam, że po wymianie pamięci RAM trzeba niestety na nowo instalować system.

Hmm, pamięci nie zmieniałem, sorki za tą pomyłkę, już poprawiłem posta.
Próbowałem nawet reinstalować sterowniki itp jednak nadal po około 30 minutach pracy system nagle się zawiesza i pomaga tylko reset...

Nie bawiłeś się ostatnio ze sterownikami?

Nie, przeinstalowałem tylko dziś od karty graficznej, lecz to nic nie dało. Dziwna sprawa, chyba pozostaje tylko format.

Że coś masz z windowsem to widać. Zadam jeszcze jedne pytanie: masz tak od nowości czy też od niedawna? Bo jak od niedawna to może spróbuj skorzystać z Punktu Przywracania Systemu z dnia gdzie win chodził dobrze. Jeżeli jednak masz tak od nowości to spróbuj wsadzić płytkę z Win7 i z menu wybierz Napraw System., może pomoże.

System zaczął świrować od niedawna, próbowałem przywracać, ale wywaliło jakiś błąd przy przywracaniu, potem niby przywróciło, ale nadal to samo. :/ Opcji napraw system też próbowałem, ale ona nie znajduje żadnych błędów.

Opcji masz kilka - zasilacz, grafika, pamieci, problemy ze sterownikami.

Piszesz, ze w linuxie wszystko OK. Czyli teoretycznie zasilacz mozna wykluczyc, podobnie jak wszystkie inne wymienione przeze mnie elementy. Czyzby sterowniki? Probowales przywracanie ostatniej dobrej konfiguracji?

Sciagnij prime95, i odpalaj kolejno testy - zobacz, czy dostaniesz BSOD - jesli tak, spisz numerek. Prime95 pozwol popracowac tak ze 2 godzinki i wiecej.

Podobnie mozesz z LinXem. Wszystko po to, by wykluczyc - problemy z napieciem na procesorze, bledami pamieci RAM. Owszem pisales o memtescie, ale nie napisales jak dlugo i ile przejsc robiles. Takie testy musza troche potrwac - osobiscie prime95 nie meczylem dluzej niz 16 godzin, ale aby wstepnie wykluczyc jakiekolwiek problemy z procesorem/pamiecia, 2 godzinki powinny dac rade (pod warunkiem, ze nie podkreciles procesora/pamieci). Jesli wszystko wyjdzie OK, znaczy sie brak BSOD, znaczy sie, ze jakis konflikt sterownikow.

Aha, @LadyInBlue - nie, po wymianie, dolozeniu, i grzebaniu z RAMem, nie trzeba przeisnatalowywac niczego

No to problem jakimś cudem sam się rozwiązał. Przeczyściłem kilka razy system CCleanerem + defragmentacja C i jak na razie śmiga bez zarzutów. nieboraku, dzięki, tak dla pewności sprawdzę jeszcze tym prime95.