Rozwiązany Windows 7 , czarny ekran- instalator restartuje

Witam
Proszę o pomoc bo dostaję już jakiegoś fiksum dwa dni się już męczę i czuję , że na tym nie koniec .
Posiadam płytę Gigabyte P55-US3L rev 2.1 procesor Intel Core i3-540 , grafika to NVIDIA GeForce GTS 450 , 6 Giga Ramu .
Postanowiłem zmienić wysłużonego XP-eka na Windows 7 i zaczęły się schody włącza się instalacja , ładuje pliki , później ma nastąpić start , prawidłowo ma wyskoczyć pierwsze okno instalatora wybór języka itp. tylko , że tego okna ja już nie widzę , albo mam czarny ekran , albo komp się restartuje .
Trzykrotnie zmieniałem BIOSA nominalnie miałem Biosa z końcówką FE zainstalowałem najnowszego z oficjalnej stronki Gigabyte z końcówką FH , to samo , czarny ekran , wróciłem do FE i spróbowałem FG , żadnych zmian , więc chyba nie tutaj jest przyczyna . Chociaż co troszkę dziwne najnowszy Bios ze strony Gigabyte jest z 2010 r.
Zmieniałem gniazda dysku twardego i nagrywarki , dodam , Windows jest przetestowany i na 100 % startuje , także odpada wina Samego systemu czy też nośnika.
Instalacja XP przebiega szybciutko i bezproblemowo , brakuje mi już koncepcji , czy przyczyna może leżeć w nagrywarce ? Pomimo , że na XP działa bez zarzutu . Nie posiadam Pendrive z którego mógłbym zbotować Windę , kupić nową nagrywarkę ?
Jest jeszcze kwestia Ramu kilka miesiecy temu dokupiłem drugą kość Ramu która na poczatku nie chciała mi sie "ujawnić" , ale już te parę miesięcy chodzi wydawałoby sie bez zarzutu na XP .
Może tylko wystarczy coś zmienić w Biosie ? Nie jestem informatykiem i wszystko robię raczej chałupniczo .
Proszę o pomoc , może jakieś sugestie , które mnie natchną , bo ja już wyczerpałem wszystkie pomysły .
Pozdrawiam i z góry dziękuję .

(25.02.2015 12:23)Waren napisał(a):  Witam
Proszę o pomoc bo dostaję już jakiegoś fiksum dwa dni się już męczę i czuję , że na tym nie koniec .
Posiadam płytę Gigabyte P55-US3L rev 2.1 procesor Intel Core i3-540 , grafika to NVIDIA GeForce GTS 450 , 6 Giga Ramu .
Postanowiłem zmienić wysłużonego XP-eka na Windows 7 i zaczęły się schody włącza się instalacja , ładuje pliki , później ma nastąpić start , prawidłowo ma wyskoczyć pierwsze okno instalatora wybór języka itp. tylko , że tego okna ja już nie widzę , albo mam czarny ekran , albo komp się restartuje .
Trzykrotnie zmieniałem BIOSA nominalnie miałem Biosa z końcówką FE zainstalowałem najnowszego z oficjalnej stronki Gigabyte z końcówką FH , to samo , czarny ekran , wróciłem do FE i spróbowałem FG , żadnych zmian , więc chyba nie tutaj jest przyczyna . Chociaż co troszkę dziwne najnowszy Bios ze strony Gigabyte jest z 2010 r.
Zmieniałem gniazda dysku twardego i nagrywarki , dodam , Windows jest przetestowany i na 100 % startuje , także odpada wina Samego systemu czy też nośnika.
Instalacja XP przebiega szybciutko i bezproblemowo , brakuje mi już koncepcji , czy przyczyna może leżeć w nagrywarce ? Pomimo , że na XP działa bez zarzutu . Nie posiadam Pendrive z którego mógłbym zbotować Windę , kupić nową nagrywarkę ?
Jest jeszcze kwestia Ramu kilka miesiecy temu dokupiłem drugą kość Ramu która na poczatku nie chciała mi sie "ujawnić" , ale już te parę miesięcy chodzi wydawałoby sie bez zarzutu na XP .
Może tylko wystarczy coś zmienić w Biosie ? Nie jestem informatykiem i wszystko robię raczej chałupniczo .
Proszę o pomoc , może jakieś sugestie , które mnie natchną , bo ja już wyczerpałem wszystkie pomysły .
Pozdrawiam i z góry dziękuję .

---

Namieszałem troszkę przepraszam za spam , temat do zamknięcia , okazało się , że powodem błędów była uwalona kość RAM-u .