Ustawienia konta użytkownika ładują się dopiero po ponownym zalogowaniu

Witam,

od 2 dni system po starcie zachowuje się dość nietypowo. Uruchamiam komputer, ładuje się ekran powitalny, loguje się hasłem do konta administratora, pojawia się czarny pulpit z ikoną kosza, w tray nie ma żadnych ikon, nie ładują się programy z autostartu.. wylogowuje się, loguje ponownie i wszystko jest ok. Pojawia się pulpit, ładują się programy.

Może ktoś zetknął się z takim zachowaniem systemu?

Win7 Pro, wszystko oryginalne, system na dysku SSD, katalog z pulpitem jest co prawda na innym dysku ale sam profil użytkownika na dysku systemowym. Dodatkowo używam ram drive do katalogów temp Windowsa i tymczasowych plików z przeglądarek. Do tej pory wszystko działało ok.

Czy to możliwe żeby jakaś informacja na temat profilu użytkownika po wyłączaniu kompa była wpisywana do tempa Windowsa? to by tłumaczyło jej kasowanie po restarcie z ramdrive.

pozdrawiam

Hej.
Na początek zaczniemy z reguły takie objawy powodują infekcje, ale niekoniecznie. Trzeba od czegoś zacząć. Jaki masz anty?

G Data Internet Security - Antyvira + firewall

acidB jeśli problem jest od 2 dni, to przywróć system przed tą datą. Powinno rozwiązać problem. Kojarzysz po czym to się stało, instalacja programu/gry itp ?
Aha, po co Ci 2 aktywne antywirusy ? To nie jest dobre rozwiązanie, tak samo 2 firewalle. G Data Internet Security posiada wbudowanego firewalla.

Dzięki za podpowiedz, skanuje kompa może coś znajdzie, ostatnio nic nie instalowałem wiec nie kojarzę jakiejś szczególnej sytuacji która mogłaby to powodować. Co do G-Data to używam wbudowanego w niego firewall'a, zapora w windows jest wyłączona. Co masz na myśli mówiąc że używam 2 antywirusów?

Napisałeś "G Data Internet Security - Antyvira", myślałem że używasz G daty oraz Aviry Antyvir. Mój błąd.

Aa no nie szkodzi, błąd komunikacji miałem na myśli że antywira i firewall od G-Daty

a wracając do tematu to może spróbować przenieść tempa na normalny dysk, nie do RAM ? Czy są tam gromadzone jakieś informacje na temat konfiguracji?

Odnośnie tempa ramu nie są tam gromadzone wiadomości na temat sprzętu. Stosując to zwalniasz działania procesów na dysku, który jest wolniejszy. W pamięci są stosowane wiadomoścu tymczasowe, które znikają po wyłączeniu. Czyli reasumując zwalniasz a raczej odciążasz z pracy dysk twardy

Taki był też zamysł, niestety SSD mają ograniczoną żywotność i chciałem przerzucić część operacji usuwania danych oczywiście kwestia wydajności też jest dobrym plusem. Ok, poczekam na wynik skanowania, może faktycznie jakaś infekcja ale wątpię, póki co w pamięci i plikach systemowych nic nie znalazł.

PS. Jeżeli taki dysk a raczej partycję wirtualną źle zrobisz możesz mieć takie problemy, ponieważ jak wspomniałem jest to miejsce na pliki tymczasowe. Tutaj musisz się pobawić, aby w pełni zoptymalizować. Jest to niby ok, bo teoretycznie przyśpiesza sam system i zwalnia z pracy nasz dysk. Z reguły stosuje się to aby umieścić w nim plik wymiany. Z mojej opnii i doświadczenia na ten temat jest to pewne rozwiąznie, ale czy nie lepiej w Windowsie ograniczyć plik wymiany a pozbywamy się następnego programu, który rzekomo za nas pracuje. A trzeba pamiętać, że każdy program wgrany zawsze daje jakieś obciążenie dla systemu przy uruchamianiu. Może pomyśl o tym, przeanalizuj i spróbuj?

---

Może, aby nie tracić czasu zrób pozbądź się programu, zmniejsz pliki wymiany w Windowsie i zobacz jaki efekt. Dwa zrób potem przywracanie jak wspomniał Hate a gdy to nie pomoże, to zrób skan. Trochę watpię, że masz infekcję jak używasz GDate, ale żadny program nie jest na 100%. Być może nie jest akurat w Twoim przypadku infekcja?

acidB mógłbyś podać konfigurację całego komputera ? Bo jeśli masz 4 GB ram, to pamięć wirtualną możesz wyłączyć.

Używam RAMDrive od Qualitative Software i trzymam tam jedynie katalog TEMP z Windowsa i Temporary Internet Files z FF i IE, sam plik wymiany mam normalnie na dysku systemowym. Wiem, że zjada to zasoby ale bardziej martwi minie parametr 'reamining life' w S.M.A.R.T. Dysku SSD i to mnie motywuje do przenoszenia z niego zbędnych, często modyfikowanych plików, oczywiście zależy mi też na wydajności i na upartego można by jeszcze bardziej go odciążyć przenosząc swapa ale do RAMDrive raczej nie ma sensu, już chyba lepiej go wyłączyć.. a na tradycyjnego spinera nawet w RAID to już spadek wydajności dość odczuwalny.

Hate bardzo dobrze mówi to faktycznie bardziej stosowało się kiedyś przy mniejszych ilościach ramu i nieco wolniejszych dyskach

Ramu mam pod dostatkiem 8GB i zastanawiałem się nad wywaleniem swapa ale jako że robie dużo grafiki to nie chce przesadzać z zajmowaniem ramu, ten RAMDrive to tak w trosce o nieszczęsny SSD, procek X6 od AMD, oprócz SSD jeszcze 4 dyski w RAID.

Wczoraj skan nic nie znalazł a dziś system uruchomił się normalnie więc nie wiem jakieś randomowe zjawisko jak wystąpi znowu to będę kombinował zgodnie z waszymi sugestiami, thx.

Widzę, że PC bardzo wydajny Jedyne co mnie zastanawia to

Cytat:Windows 7 Pro, wszystko oryginalne, system na dysku SSD, katalog z pulpitem jest co prawda na innym dysku ale sam profil użytkownika na dysku systemowym. Dodatkowo używam ram drive do katalogów temp Windowsa i tymczasowych plików z przeglądarek. Do tej pory wszystko działało ok.

Dlaczego pulpit masz na innym dysku? Pewnie masz tam dużo plików Ja bym proponował pulpit mieć minimalistyczny, ale na dysku systemowym. I jeszcze takie pytanie, to że SSD padają bardzo szybko to już trochę stary mit, no chyba że SSD z pierwszych serii.