
Istnieje wiele darmowych odtwarzaczy multimedialnych, ale czy radzą sobie z wieloma formatami i działają na starszych komputerach?
UMPlayer, w przeciwieństwie do wielu innych, posiada wbudowaną obsługę dla 270 formatów audio i video. Oznacza to, że nie trzeba doinstalowywać kodeków oddzielnie do systemu operacyjnego, a zatem nie wpływa on na działanie pozostałych programów i funkcji. Po drugie, zużywa mniej zasobów systemowych niż inne popularne odtwarzacze. Zrobiłem porównanie do ostatniej wersji VLC(1.1.8) na starym laptopie IBM T42 z procesorem Pentium M 1,7GHz i zintegrowaną grafiką Intela; odtwarzał filmy w rozdzielczości HD(w formacie DivX i MKV) bez istotnych problemów, podczas gdy na tych samych filmach VLC haczył.
Ponadto UMPlayer ma kilka dodatkowych funkcji, których nie znajdziemy w innych odtwarzaczach. Na przykład wyszukiwanie i odtwarzanie plików z YouTube, jak również dodawanie ich do listy odtwarzania. I nie mniej ważne - mogą być przechowywane w trybie offline dzięki wbudowanej opcji ich zapisu(rec). UMPlayer wyszukuje także napisy na bieżąco w OpenSubtitles.org. Po kliknięciu na język napisów są one ładowane i wyświetlane automatycznie. Jeśli tekst jest przesunięty w stosunku do obrazu, w prosty sposób można je synchronizować z interfejsu.

© stanax

