Jest wifi, nie ma internetu.

Posiadam w pokoju dwa komputery: jeden to komputer stacjonarny z internetem kablowym, a drugi to mój netbook z WiFi. Od kilku dni mam problem z internetem na stacjonarnym komputerze, na którym jest zainstalowany Windows 7 Ultimate 64bit, na netbooku jest to również Windows 7, ale starter, 32bit i ubuntu.
Problem polega na tym, że na pececie tracę połączenie internetowe. Nie jest to wina łącza, gdyż na moim netbooku WiFi działa normalnie. Kabel jest podłączony do modemu, podpięty pod router i z routera do komputera. Mam dwie karty sieciowe, jedna to Realtek, druga nVidia nforce, kabel podłączam do nich na zmianę. Internet działa przez jakieś 5-10 minut, potem przestaje łączyć.

Internet jest, jeśli podłączę do komputera, do karty sieciowej realtek kabel bezpośrednio z modemu. Jeżeli podłączam router, to w żadnym gnieździe nie ma internetu, na stacjonarnych komputerze, jednak wifi działa w całym domu. Routery mam dwa: netgear i d-link, po podłączeniu każdego osobno było wifi, ale nie było internetu na komputerze.
Tak, przełączałam gniazda, podłączałam trzema różnymi kablami do wszystkich możliwych portów na obydwóch routerach i do obu gniazd na komputerze. Wifi jest, działa na netbooku z linuksem i windowsem 7 oraz na laptopie z windowsem XP, oprócz tego na HTC Touch Pro 2 i Samsungu GT-I8350, nie działa tylko na stacjonarce z Windowsem 7 x64 Ultimate.

W czym leży problem ?