Niski transfer / słaba wydajność SSD

Cześć, mam problem z moim dyskiem SSD Crucial M550 128GB. Polega on na tym, że laptop strasznie powoli pracuje, czasem przez zużycie procesora (ale nie o to w tym temacie chodzi), czasem przez dysk. W momencie, gdy jest odczuwalny spadek wydajności, dioda dysku świeci się światłem ciągłym. Nie wiem, czy to zużycie dysku to powoduje, czy te realokowane sektory (one pojawiły się przy instalacji systemu z recovery, w momencie, jak operacja kończyła się błędem i nie było innej możliwości wyłączenia jak "na ostro". Trochę już mnie irytuje to, że często nawet w idle dioda świeci niemal ciągle. Zrobiłem test HDTune, ale pod działającym systemem (na razie nie mam innej możliwości), macie zrzut z CDI, jeszcze odpalę w awaryjnym i zrobię jeszcze jeden test HDTune i asSSD. Laptop to Asus K50ID z chipem Nvidia MCP79



edit: Przy uruchamianiu trybu awaryjnego zauważyłem, że wczytywanie długo wisi na jednym pliku, jednak nie potrafię podać jego nazwy. Dodatkowe foto z trybu awaryjnego:



Jak widać, zapis seq w as ssd wypadł strasznie marnie, a ten 4K jak się zaczął, tak przez 5 minut nic nie ruszyło. Wiem, że firmware mam trochę stare, ale w tej chwili nie mam możliwości wykonania ugrade'u

edit2: zapomniałem dodać - był kiedyś taki problem, że laptop włączał się przeszło 3 minuty (do pojawienia się pulpitu), zrobiłem skanowanie checkdiskiem i problem zniknął. Teraz jest taki problem, że laptop wyłącza się długo, czasem jakoś nawet ze 2 minuty.

edit3: zainstalowałem dziś zaległe aktualizacje, po czym odinstalowałem tą trefną o rejestracji win 10, po restarcie laptop włączył się po jakichś 7 minutach, więc zapuściłem jeszcze raz checkdiska z parametrami /r i /f, oto rezultat:
Z tego, co widzę, to trochę się psuje dysk, ale jeszcze ma rok gwarancji, poza tym no laptop jest mi potrzebny, więc na razie nie mogę wysłać na reklamację

Pierwszą rzeczą jest Panie kolego robienie pełnej diagnostyki czyli również skanu powierzchni i to czymś bardziej szczegółowym niż HD Tune.
Wykres testu odczytu jest tragiczny, bardzo wiele spadków zupełnych do zera w transferze.
Może najpierw podepnij ten dysk jako dodatkowy do innego sprzętu z sata3 i zainstalowanym sterownikiem np irst. Chipsety nvidii to trochę drażliwy temat i sterowników do nich w tym ahci. Wynik będzie bardziej miarodajny niż zapuszczanie go na żywym organiźmie. Z prostego powodu - coś może drążyć dysk. Już lepszym testem będzie testowanie w hirens.
O ile sytuacja się powtórzy - dysk bezwzględnie na reklamację a już minimum to backup. Pierdyknie w najbardziej potrzebnym momencie ale wtedy będzie za późno na cokolwiek. Jeśli nie to czeka Cię węszenie różnymi narzędziami analizującymi komunikację I/O z dyskiem i ogólnie zadbanie o ten system.
Sama siódemka ma mechanizm monitorujący smart, jest domyślnie aktywny i gdyby coś było nie tak już miałbyś powiadomienie.
Bardziej bym się martwił parametrem AE mówiącym o nagłym zaniku zasilania z jakiegoś powodu - bateria zajechana, czasem wiesza się i robisz twardy restart ?

Jak będę w domu na weekendzie, to podepnę pod kompa, tylko pewnie ze sterownikiem IRST będzie (chyba) problem, bo mobo na chipie AMD (M5A97PRO), w tej chwili nawet pendrive'a nie mam.
Co do baterii - padaka, ale tylko ze 2 razy się zdarzyło, że jak wyłączyli prąd to nie zdążyłem wyłączyć, jeszcze nie zawiesił się tak, by zrobić twardy reset. Jedynie to co wspominałem, że przy instalacji systemu z recovery np wysypało błąd czy coś, to się nie dało w normalny sposób wyłączyć, tylko trzeba było hard reset, wtedy dysk trochę "dostał", bo się te bad sectory pojawiły

Coś się dzieje ?

Jak zwykle nie miałem czasu, zrobiłem skan MHDD, zdjęcie kiepskiej jakości, więc opiszę: