Restart komputera przy bardziej wymagających grach

Witam!

Mam problem z restartem komputera. Resetuje się przy lepszych grach.
Przykładem jest Max Payne 3. Po wyborze poziomu trudności odpala się filmik intro wprowadzający do gry, przy nim następuje chwilowe zacięcie i reset (gra włączona jakieś 4-5 min.).

Wygląda to tak : http://imageshack.us/clip/my-videos/843/7nb.mp4/

Po tym odrazu następuje reset.
Występowało to już przy różnych grach : Dirt 2, Sims 3, Wiedźmin 2, GRID 2, GTA IV.
Sprawia mi to problem, ponieważ komputer spełnia wymaganai gier a nie mogę w nie pograć :/
Woziłem już wiele razy komputer do sklepu w którym był składany i za każdym razem ta sama usterka. Widocznie nie potrafią naprawić.
Postanowiłem przedmuchać komputer lecz nie pomogło. Sprawdzałem RAM (każda kość osobno) przy pomocy Memtest86 i nie wykazało żadnych błędów.
Zrobiłem test przy pomocy OCCT :

CPU
http://imageshack.us/a/img4/4804/cpubz.jpg

GPU
http://imageshack.us/a/img802/5070/sdfsdfsdfsdfsdf1.jpg
http://imageshack.us/a/img571/5787/sdfsdfsdfsdfsdf.jpg

Przy Battlefield 3 też się resetował.
Najlepsze jest to, że któregoś razu jak pojechałem po odbiór komputera to powiedzieli, że wszystko jest w porządku.
Kazali mi zagrać u nich na miejscu w Battlefield 3 i o dziwo komputer się nie zresetował. Niestety wróciłem do domu i problem znów zaczął występować.

GRID 2 resetował się zawsze po przejechaniu 1-3 wyścigow i chęci rozpoczęcia kolejnego.
Wczoraj przejechałem jeden (gra włączona 5 min) i sprawdziłem temperatury oto screen.
http://imageshack.us/a/img17/7382/beztytuu1mm.jpg

Myślałem, że jest to wina karty. Znalazłem jakiś stary wiatrak, skierowałem go na kartę graficzną, aby nie łapał tak temperatury, lecz bez zmian.
Przy Max Payne 3 dalej się resetuje, gdy dotykam karty to jest gorąca.
A i gdy chciałem schłodzić kartę wiatrakiem to Temp3 tam gdzie zawsze jest 80C spadło do 79C.


Dodam, że komputer podczas normalnej pracy czasem piszczy.


Screen'y z AIDA64 Extreme Edition

SPOCZYNEK
http://imageshack.us/a/img5/1600/spoczynek.jpg


STRES (idealnie przed resetem)
http://imageshack.us/a/img835/2575/stres2.jpg


Specyfikacja komputera:

Procesor: AMD Athlon II X4 630 /2.8GHz, 2MB, 95W, BOX, AM3
Płyta główna: Gigabyte 770T-USB3
Pamięć RAM: PATRIOT DDR3 1600MHz 2x2GB CL9
Karta graficzna: ASUS ATI Radeon HD5770 1024MB DDR5/128bit
Zasilacz: OCZ StealthXStream 500W
Dysk:Western Digital WD500
Windows: Windows 7 Home Premium 64-bit

Ciekawe, że w sklepie działało... Nie masz jakichś problemów z siecią elektryczną w mieszkaniu? Głupie pytanie, ale pytam z doświadczenia, u mnie w dość starym budynku można zaobserwować że światła na korytarzu a czasem i w mieszkaniu bardzo migają, wskazuje to na to, że sieć elektryczna jest bardzo niestabilna... może problem tego typu występuje również u ciebie?

W pokoju jest nowa instalacja, a pod komputer jest specjalne gniazdo.
Może po prostu tak akurat wyszło, że się nie zresetował.
Myślałem żeby wymienić pastę termoprzewodzącą, która nie była nigdy wymieniana, czyli jakieś 3 lata.
Nie wiem jak ma sie sprawa z kartą graficzną, ale na procesorze jest wyschnięta.

No to nie powinieneś w ogóle dopuścić do takiej sytuacji, pasta to bardzo ważna rzecz, wydaje się że to drobiazg ale może ci nieźle załatwić sprzęt. Ja u siebie z racji starości sprzętu wymieniam pastę nawet co 2 miesiące. Na grafice nieco rzadziej, bo trochę ciężej się dostać tam, ale też o tym pamiętam i robię to regularnie.

Może to być wina wyschniętej pasty?
Masz może pomysł czego to może być przyczyna ?

Szczerze - nie wiem, ale może być to wina właśnie tego.

Weź swoją graficzną i idź do jakiegoś kumpla, przetestuj u niego. Obciąż czymś graficzną (FurMark jest dobry). Screen w stresie z Aidy pokazuje trochę zbyt wysokie temp na pamięciach i shaderach. Spróbuj jakimś programikiem skręcić kartę na mniejsze taktowanie (głównie pamięć), uruchom grę, zmniejsz trochę ustawienia, ewentualnie FurMark

We własnym zakresie:
- postawiłbym system na świeżo bo nie wiemy w jakim jest stanie, ta część gier może korzystać z jakichś bibliotek, nic o grach nie wiemy czy to oryginały czy lewizny na crackach i Bóg wie czym jeszcze. Taki system ze sterownikami, skonfigurowany (bez gier i aplikacji) to dobra baza do backup na przyszłość i ewentualnego powrotu w razie problemów i wątpliwości;
- jeśli masz jakieś doświadczenie to owszem można rozebrać delikatnie chłodzenie grafiki i delikatnie nałożyć nową warstwę po oczyszczeniu starej. Tej grafice trzeba dobrze się przyjrzeć a szczególnie sekcji zasilania, thermopadom na pamięciach, mosfety. Ważne jest dobry przepływ powietrza w obudowie czyli porządek w kablach, przemyślane ułożenie komponentów, dysków, obecność wentylatorów, usadowienie obudowy w otwartej przestrzeni a nie we wnęce biurka. Do testowania pamięci GDDR masz Video Stress Memory Tool. Miałem w łapach kilka różnych HD5770 i temp rzędu 80 kilka st na rdzeniu graficznym w czasie obciążenia max furmark (w grach aż takiego obciążenia nie ma) nie była niczym dziwnym. Dotykałem je to wręcz parzyły. Mój były GTX 260, który był konkurentem tej grafiki wcale dużo chłodniejszy nie był.
Temperatura CPU jak najbardziej w normie, grafika w idle także. Grafiki z moich obserwacji prędzej wyziewają ducha z innego powodu niż "zaschnięta pasta" czyli materiał termoprzewodzący. Nikt ich nie traktuje nadzwyczaj specjalnie, wymieniają przeważnie CI którzy kręcą takie grafiki i muszą używać bardziej wydajnych specyfików i układów chłodzenia.
W niepewnych sytuacjach na warsztat bierze się UPS'a i przede wszystkim odłącza wszelkie peryferia bo o tym nie wspominałeś.

Cytat:Ja u siebie z racji starości sprzętu wymieniam pastę nawet co 2 miesiące. Na grafice nieco rzadziej, bo trochę ciężej się dostać tam, ale też o tym pamiętam i robię to regularnie.

Dla mnie zupełny bezsens tym bardziej, że nie masz strasznego zabytka. To tak jakbym co podobny okres wymieniał olej w silniku. Starość nie ma tu nic do rzeczy. To się robi naprawdę okazjonalnie nawet najtańszą silikonową i np przed okresami większych temperatur. Nigdy się z czymś takim po prostu nie spotkałem. Ponadto pasty potrzebują nieco czasu na to aby uzyskać pod wpływem ciepła optymalne właściwości odprowadzające.

(15.06.2013 22:57)thermalfake napisał(a):  We własnym zakresie:
- postawiłbym system na świeżo bo nie wiemy w jakim jest stanie, ta część gier może korzystać z jakichś bibliotek, nic o grach nie wiemy czy to oryginały czy lewizny na crackach i Bóg wie czym jeszcze. Taki system ze sterownikami, skonfigurowany (bez gier i aplikacji) to dobra baza do backup na przyszłość i ewentualnego powrotu w razie problemów i wątpliwości;
- jeśli masz jakieś doświadczenie to owszem można rozebrać delikatnie chłodzenie grafiki i delikatnie nałożyć nową warstwę po oczyszczeniu starej. Tej grafice trzeba dobrze się przyjrzeć a szczególnie sekcji zasilania, thermopadom na pamięciach, mosfety. Ważne jest dobry przepływ powietrza w obudowie czyli porządek w kablach, przemyślane ułożenie komponentów, dysków, obecność wentylatorów, usadowienie obudowy w otwartej przestrzeni a nie we wnęce biurka. Do testowania pamięci GDDR masz Video Stress Memory Tool. Miałem w łapach kilka różnych HD5770 i temp rzędu 80 kilka st na rdzeniu graficznym w czasie obciążenia max furmark (w grach aż takiego obciążenia nie ma) nie była niczym dziwnym. Dotykałem je to wręcz parzyły. Mój były GTX 260, który był konkurentem tej grafiki wcale dużo chłodniejszy nie był.
Temperatura CPU jak najbardziej w normie, grafika w idle także. Grafiki z moich obserwacji prędzej wyziewają ducha z innego powodu niż "zaschnięta pasta" czyli materiał termoprzewodzący. Nikt ich nie traktuje nadzwyczaj specjalnie, wymieniają przeważnie CI którzy kręcą takie grafiki i muszą używać bardziej wydajnych specyfików i układów chłodzenia.
W niepewnych sytuacjach na warsztat bierze się UPS'a i przede wszystkim odłącza wszelkie peryferia bo o tym nie wspominałeś.

Próbowałem już kiedyś stawiać system na nowo, lecz nic nie pomogło.
Komputer jest na otawrtej przestrzeni.
Temperatura w grach jest większa niż w FurMark'u. Jak robiłem test to temp. max 85.
Nie wiem co jeszcze mogę zrobić. W tygodniu postaram się nałożyć nową pastę termoprzewodzącą i zobaczymy czy to coś da.
Tak wygląda rozmieszczenie komponentów :
http://img401.imageshack.us/img401/8018/mxk8.jpg
Zrobiłem test Video Memory stress Test i wykazało 0 błędów.

Być może ten Asus jeszcze by się łapał na gwarancję producenta (na razie nic nie rozbieraj) ale to trzeba sprawdzić z SN na stickerze.
Nadmuch by praktycznie nic nie dał z pozycji bocznej bo cały spód karty jest zakryty. Optymalnie tylko bezpośrednio od strony wtyczki zasilającej pci-e.

To co mam teraz zrobić ?
Sprawdzić czy karta jest na gwarancji ? Jeśli tak to oddać ją do sklepu a jeśli nie jest to wymienić pastę ?
Może bym sprawdził jeszcze radiator na karcie, może jest zakurzony? Czy nic nie ruszać jeśli jest na gwarancji?

Miałeś podać numer seryjny tego urządzenia to byś się dowiedział kiedy była wyprodukowana (od tego czasu liczy się 3 letnia gwarancja producenta). Sprzedawca odpowiada z mocy ustawy konsumenckiej przez 2 lata także nie ma przymusu po tym okresie od zakupu jej odsyłania. Radiator możesz sobie zawsze przedmuchać puszką sprężonego powietrza a w tym modelu będzie widać czy jest zanieczyszczony ale nie sądzę skoro masz porządek i czysto w obudowie.

Numer seryjny A5CVCM009487
Komputer był składany w maju 2010r a mamy czerwiec 2013r, jeśli gwarancja jest przez 3 lata to już chyba po...

Produkcja tej grafiki jest z maja 2010 (dwie pierwsze cyfry) więc na gwarancję nie ma już co liczyć. Rozebrać i przeczyścić. W sieci są nawet foty po rozebraniu.

Mam pewien problem i pytanie.
Czy ten radiator GIGABYTE powinien być lekko luźny ?
A problem mam z wyciągnięciem karty graficznej z gniazda. Trzyma chyba jakieś zabezpieczenie.
Od dołu nic nie widać, ponieważ zasłania karta a na górze jedynie to co na screen'ie
http://img713.imageshack.us/img713/7186/6qyj.jpg

Radiator powinien dokładnie przylegać i nie mieć żadnych luzów.

Co do karty graficznej, tam faktycznie jest taki ptaszek dokładnie w miejscu gdzie wskazuje strzałka nr 2, trzeba to odgiąć i wtedy karta wyjdzie bez problemu.
Wygląda to tak:

http://www.techspot.com/articles-info/61...uxe_06.jpg

Ten taki niebieski języczek, coś takiego.

Tą zapadkę na końcu slotu odginasz lekko w dół, nie do siebie, wsadź palucha i popchnij w dół wyjmując od razu grafikę. Uważaj żebyś tego nie połamał.
Żeby ściągnąć całkiem radiator do przesmarowania chipsetu trzeba wyjąć płytę główną bo zatrzaski radiatora osadzone na sprężynkach z drugiej strony mają specjalne kotwice.

Niekoniecznie trzeba wyjmować płytę główną. Wystarczy odkręcić drugi bok obudowy i najczęściej "pod chipsetem" w blasze jest dziura

O ile coś tam takiego jest a nie każda obudowa to oferuje.. Nie sadzę, żeby sobie nawet z tym poradził jak się pyta o to jak zdemontować grafikę.