Przyrządzanie nadziewanej kaczki |
|
LadyInBlue Pani SuperMod
Liczba postów: 19.073
|
Post: #1
Przyrządzanie nadziewanej kaczki
Zwierzenia pewnego internauty
Niedawno weszliśmy w posiadanie kaczki. Takiej kwa-kwa, tyle że nieżywej, znaczy do konsumpcji. No i dzisiaj nadeszła wielko pomna chwila zjedzenia owej. Kaczka od razu wydawała się podejrzana - wielka, koścista, z długą szyją. Została nadziana - to było 2 dni temu - nadzieniem z książki kucharskiej (żona wie dokładnie jakim) i upieczona. Trwało to niemiłosiernie długo i kosztowało majątek, bo piekarnik jest na prąd. Po upieczeniu kaczka wyglądem i konsystencją przypominała mumię Tutenchamona dopiero co rozwiniętą z modnych wówczas bandaży. Ze skrzydeł i goleni wylazły kości a nadzienie zmieniło się w jakiś przemysłowy żużel. Dziś kaczka powędrowała do gara w celu podgrzania. Ledwo tam wlazła, a szyję trzeba jej było fantazyjnie zawinąć do tyłu. Grzała się i grzała. Woda na dnie gara przybrała kolor fioletowo-czarny. W końcu kaczka wylądowała na talerzu i okazało się, że żadne z kuchennych narzędzi tortur jej nie rusza. Pomógł dopiero nóż zębaty Piranha, ten co w reklamach kroi szyny kolejowe i pancerz Abramsa. Szkielet kaczki był chyba wykonany z jakichś kompozytów przywiezionych z kosmosu i poskręcany tytanowymi klamrami. Niewiarygodnie twardy. Myślałem, że kroję żółwia. Po rozkrojeniu wyszło na jaw, że kaczka pełna jest szarawych parujących podrobów wymieszanych z wzmiankowanym żużlem. Znów jak w mumii, gdyby ją podgrzać w mikrofali. Pychota, jeśli jest się Chińczykiem albo zboczeńcem. No cóż, pora na obiad. Sekcja wykazała, że mięsa na kaczce jest jak na lekarstwo, zupełnie jakby cierpiała na zanik mięśni i nigdy nie odrywała się od ziemi ani nie pływała. W dodatku mięso to było przemyślnie powciskane między kompozytowe gnaty. Pod skórą widniała za to gruba warstwa nieapetycznego żółtego tłuszczu a sama skóra była czarna i kostropata. Smaku z uwagi na grypę nie czułem, ale może to i lepiej. Nie pozostało nic innego jak zadowolić się frytkami i sałatką warzywną. I dobrze, trzeba zrzucać kilogramy. Nigdy nie przypuszczałem, że kaczka to takie jarskie danie. Smacznego. Gdyby do takiej kaczki dorwałby się doberman, popadłby w depresję i zdechł z żalu nad sobą. Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Windows ❼ Forum 23.03.2012 21:06 |
Podobne wątki | ||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post |
Uważaj na kaczki! | LadyInBlue | 0 | 605 |
08.07.2017 13:18 Ostatni post: LadyInBlue |
Polowanie na kaczki | LadyInBlue | 0 | 1.157 |
22.07.2011 09:59 Ostatni post: LadyInBlue |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
Autor: LadyInBlue Temat został oceniony na 0 w skali 1-5 gwiazdek. Zebrano 0 głosów. |