Prowadzisz fanpage? Facebook może Ci go usunąć kiedy tylko mu się to spodoba

Twórca wtyczki do przeglądarek SocialFixer prowadził jej fanpage, który miał aż 338050 fanów. Z dnia na dzień, bez zapowiedzi, Facebook zablokował jednak jego stronę, ostatecznie bezpowrotnie ją kasując. Okazuje się, że na Facebook może wszystko.

Odpowiedni fanpage pozwala bardzo pomóc w budowaniu zainteresowania jakąś marką, osobą, bądź zjawiskiem. Prowadzenie takich stron wymaga jednak wyczucia i odpowiedniej wiedzy, a przede wszystkim dużo pracy i czasu. Dlatego też, na rynku pojawiły się specjalistyczne firmy, planujące i realizujące kampanie marketingowe na Facebooku. Tymczasem, na przykładzie fanpage’u wtyczki SocialFixer okazuje się, że administracja portalu może robić co jej się żywnie podoba.

SocialFixer to rozszerzenie do przeglądarek internetowych, które pozwala na wygodne porządkowanie treści wyświetlanych na Facebooku, m.in. poprzez grupowanie ich w ekranowych zakładkach, czy zaawansowane filtrowanie określonych wpisów. Ze względu na dużą popularność, fanpage wtyczki miał aż 338050 fanów. Miał, ponieważ pewnego dnia został zablokowany.

Co więcej, Facebook zbanował na 12 godzin konta wszystkich moderatorów fanpage’a, a jedyne co mógł zrobić administrator, to kliknięcie przycisku pozwalającego na rzekome złożenie apelacji od decyzji administracji. Minęło jednak kilka tygodni, a autor SocialFixer nie doczekał się odpowiedzi. Zamiast tego, jego fanpage został bezpowrotnie skasowany.

Twórca wtyczki zwraca uwagę na fakt, że jego fanpage został usunięty ze względu na „łamanie regulaminu” chociaż Facebook nie napisał o jakie dokładnie naruszenia chodzi, bardzo ogólnilokowo wspominając jedynie, że strona zawierała spam. Autor SocialFixer wyjaśnia jednak na swojej stronie internetowej, że dokładnie czytał regulamin i jest przekonany, że w żaden sposób nie łamał regulaminu, a już na pewno nie mógł rozsyłać spamu, ponieważ fanpage dotyczył po prostu wtyczki do przeglądarki.

Facebook milczy na temat całej sprawy, zaś twórca SocialFixer słusznie zadaje pytanie, czy budowanie marki na portalu jest bezpieczne i ma sens, skoro gigant potrafi jednym kliknięciem usunąć miesiące czyjejś pracy?

Źródło: socialfixer.com