Rozwiązany Problem z utworzeniem partycji RECOVERY

Witam wszystkich. Jestem szczesliwą posiadaczką Asusa X53SV, postawiłam na nim Windows 7 x64 Professional i mam problem, jak w temacie, ze zrobieniem partycji recovery. Szukałam na innych forach rozwiązania, udało mi się odpalić jakby wykonanie tego zapisu na płytkach dzięki wskazówkom z [url=

Jest jakiś na to sposób?
Temat zapewne poruszany milion razy... ale proszę o jakieś wskazówki i wyrozumiałość.

Witaj na Forum. Instalując system z pewnością partycjonowałaś dysk i usunęłaś istniejącą ( ukrytą ) partycję Recovery z poprzedniego systemu ( jeżeli taki był ).
Jeżeli to był komputer bez systemu, to samodzielnie nie stworzysz partycji Recovery.
Program Al Recovery Burner służy do nagrywania istniejącej partycji na płyty a nie do jej tworzenia.

Musztarda po obiedzie.
Przed reinstalacją można było przywrócić system na czysto i zrobić nośniki a dopiero potem stawiać Professional'a (jak mniemam pewnie bez licencji).
Do obecnego systemu wystarczy ściągnąć sterowniki soft ze strony http://support.asus.com.tw/download/down...uage=pl-pl wpisując w lewym górnym rogu swój model i potem wersję systemu.

No właśnie niekoniecznie usunęłam przy partycjonowaniu, w MiniTool Partiotion Wizard mój dysk ma 465gb, a nie 500. Nie usuwałam nic, jedynie zmniejszony został rozmiar woluminu z systemem, i podzielilam miejsce na dalsze partycje. Dodatkowo widzę jakieś 100mb zastrzeżone przez system, ale to za malo na recovery, wiec podejrzewam o to te brakujace ok 35gb, ktore pewnie stanowi tę ukrytą partycję przeznaczoną na recovery.... (?)
Racja, komputer był bez systemu.
Do thermalfake: soft, w sensie wszystkie sterowniki? Takowe posiadam na płycie od Asusa, dawno zainstalowane..., tak wogóle na jakiej podstawie podejrzewasz mnie o brak licencji?

Win 7 to dla mnie trochę nowość, nie ukrywam, wiec czy jeżeli nie bede miała tych płyt recovery, to czy w razie awarii systemu bede zmuszona do postawienia go na nowo czy też utracę dane ze wszystkich partycji?

(06.01.2012 22:14)asika92 napisał(a):  No właśnie niekoniecznie usunęłam przy partycjonowaniu, w MiniTool Partiotion Wizard

To odpal go raz jeszcze i pokaż nam screen'a co tam na tym dysku jest. Albo inny sposób przez panel sterowania -> narzędzia administracyjne -> zarządzanie komputerem -> zarządzanie dyskami

Cytat:mój dysk ma 465gb, a nie 500.

Prawidłowo, związane jest to z przeliczaniem. Producent zaokrągla 1kb do 1000b natomiast prawidłowo 1kb to 1024b i z takich wielkich sum gb wychodzą potem różnice.

Cytat:Dodatkowo widzę jakieś 100mb zastrzeżone przez system, ale to za malo na recovery, wiec podejrzewam o to te brakujace ok 35gb, ktore pewnie stanowi tę ukrytą partycję przeznaczoną na recovery.... (?)

Partycja 100mb zastrzeżona to partycja systemowa z narzędziami do naprawy, jej się nie rusza. Żadnych 35GB nie brakuje.

Cytat:Racja, komputer był bez systemu.

To wreszcie jest fabryczna naklejka COA legalności (Windows 7 ....... OA Asus) od spodu czy jej nie ma ?
Jeśli nie było fabrycznego systemu to i partycji recovery (odzyskiwania systemu) nie może być. Może masz na myśli kopię zapasową.

Cytat:Do thermalfake: soft, w sensie wszystkie sterowniki? Takowe posiadam na płycie od Asusa, dawno zainstalowane...,

Na stronie zawsze znajdziesz najświeższe sterowniki, choćby do układu VGA

Cytat:tak wogóle na jakiej podstawie podejrzewasz mnie o brak licencji?

To przez niejasny opis w pierwszym poście. Skoro piszesz, że robisz recovery to znaczy dla mnie domyślnie, że licencja fabrycznego systemu jest (ostatni post wyjaśnia jednak, że nie). Nie tak często wersje Professional i Ultimate są dokładane do lapków asusa. Stąd domysł, że mogłaś mieć np Home Premium. Potem padnięcie systemu i instalacja Professional'a. Na forum spotykam się z wątkami gdzie instaluje się inną wersję bo skoro system jest oryginalny to czemu nie można instalować innego. Skoro jednak jesteś pewna, że masz oryginał kupiony w sklepie z nośnikiem/dowodem zakupu to naklej naklejkę na spód lapka co nie będzie rodziło nieporozumień np w rękach innego użytkownika/serwisu.

Cytat:Win 7 to dla mnie trochę nowość, nie ukrywam, wiec czy jeżeli nie bede miała tych płyt recovery, to czy w razie awarii systemu bede zmuszona do postawienia go na nowo

System ma możliwość zrobienia kopii zapasowej na innej partycji/nośniku dysku (najłatwiejszy sposób).
Inne rozwiązanie to zaraz po instalacji i konfiguracji zrobić sobie klonowanie dysku C za pomocą takich programów jak CloneZilla, Norton Ghost, Acronis True Image i innych. Gdy system pada przywracasz tylko samą partycję z systemem.
Żeby dane z niej nie przepadły przed przywracaniem czy to z kopii zapasowej czy w ten drugi sposób warto pozrzucać dane przy pomocy bootowalnych systemów linux livecd, udają normalny system gdzie przekopiujesz dane do dowolnej partycji innego zewnętrznego hdd.

Cytat:czy też utracę dane ze wszystkich partycji?

Jeśli masz kilka partycji a nie tylko jedną na której jest system i reszta to takie konsekwencje nie grożą.

Mam nadzieję, ze teraz jest to już przystępnie wyjaśnione

No więc tak, po kolei, albo i nie:

Nie byłam świadoma takiego zaokrąglania przez producentów, w pewnym sensie czuje się oszukana
W takim przypadku nie ma co robić screena, bo tej partycji tam nie ma.
Po co mi fabryczny HP, skoro mam Professional, dodatkowe 300zł by było w plecy Wiedziałam że niby lepiej jak jest ten fabryczny, bo po postawieniu na nowo trudno dojść do hm, takiego stanu, w pełni zoptymizowanego, jak to jest kiedy się ma od razu system od producenta, ale jestem zdania, że wszystko da się zrobić.
Mój błąd, mogłam napisać jak dokładniej ma się sytuacja.
No i ogólnie DZIĘKI WIELKIE i ukłon w Twoją stronę , już teraz zrozumiałam co nieco :shy:
Sposób jak zrobić ten dysk recovery znalazłam, kolejne moje pytanie, na ktore pewnie w części sobie sama odpowiem jest takie, że pewnie lepiej taki dysk zrobić po zainstalowaniu systemu i niezbednych sterowników, aniżeli w sytuacji w jakiej jestem obecnie: dodatkowe programy, antywirus, przegladarki, komunikatory itp itd (bo pewnie wiecej miejsca trzeba by wygospodarować) (?)

Problem rozwiązany?

Chyba raczej tak