Problem z plikiem z "Prnt Scrn"

Win 7
Total Commander
Odtwarzacz filmów z rozszerzeniem *.flv po naciśnięciu F3
Otwiera się K-M-Player

Ogladam film, robię pauzę.
Naciskam "Prnt Scrn"

Otwieram Paint
Wklejam
Zapisuję jako bit mapę
Ten plik dodatkowo kopiuję do innego katalogu ale na tym samym dysku.

Przewijam film robię kolejną pauze i "Prnt Scrn"
Wklejam, zapisuję pod inną nazwą nowy drugi plik.

Otwieram poprzedni plik a on ma zmienioną zawartość na ten drugi screen...

Co jest grane?

Każdy kolejny Print Scrn zmienia zawartość w tych dwóch plikach mimo, że zapisuje plik pod kolejną inną nazwą...

Jeśli zapiszę pliki jako jpg lub png, to po otworzeniu plików jest czarny ekran.

Jakiś bład WIN7 lub Total?

Zmień playera na VLC - ma opcję snapshot i działa z *.flv

(15.03.2011 15:51)fourup napisał(a):  Zmień playera na VLC - ma opcję snapshot i działa z *.flv

To mogłoby być rozwiązaniem tego problemu na przyszłość ale w tej chwili bardziej chodzi mi o to, że jest jakiś problem a może nawet dziura, która uniemożliwia mi zapisanie zdjęć z tego odtwarzacza.

(15.03.2011 11:09)Zibi_Kindow napisał(a):  Win 7
Total Commander
Odtwarzacz filmów z rozszerzeniem *.flv po naciśnięciu F3
Otwiera się K-M-Player

Ogladam film, robię pauzę.
Naciskam "Prnt Scrn"

Otwieram Paint
Wklejam
Zapisuję jako bit mapę
Ten plik dodatkowo kopiuję do innego katalogu ale na tym samym dysku.

Przewijam film robię kolejną pauze i "Prnt Scrn"
Wklejam, zapisuję pod inną nazwą nowy drugi plik.

Otwieram poprzedni plik a on ma zmienioną zawartość na ten drugi screen...

Co jest grane?

Każdy kolejny Print Scrn zmienia zawartość w tych dwóch plikach mimo, że zapisuje plik pod kolejną inną nazwą...

Jeśli zapiszę pliki jako jpg lub png, to po otworzeniu plików jest czarny ekran.

Jakiś bład WIN7 lub Total?

Chyba coś zaczynam rozumieć.

Jeśli zrobię "print screen" ekranu odtwarzacza K-M-Player ( maksymalne okno na pełen ekran ) i zapiszę taki zrzut pod jakąś nazwą np. "Mój własny ekran" i zamknę ten plik oraz odtwarzacz, to po ponownym otwarciu KMP, włączeniu filmu i zminimalizowaniu go oraz otwarciu tego zdjęcia które zapisałem pod nazwą "Mój własny ekran" mam ekran na którym oglądać można film...

Jeśli zdjęcie zminimalizuję do wielkości np 10x10cm, to jest to taki otwór, przez który widzę film, który, mimo, że jest zminimalizowany i schowany na pasku jest widoczny w tym "oknie-zdjęciu".
Przesuwając teraz tym moim zdjęciem mogę oglądać film który jest wirtualnie na całym ekranie.

Dalej.
Jeśli to moje zdjęcie wgram do np. Painta ( przez zrzut ekranu ) i zapiszę pod inną dowolną nazwą *.bmp, to po otwarciu nadal przez takie zdjęcie mogę oglądać film na ekranie który to film jest zminimalizowany na pasku.

Takie zdjęcie mogę teraz wgrać do Worda, Excela i wszędzie.
Za każdym razem jeżeli leci film, to jest on widoczny na tych wklejonych screenach, mimo, że jest zminimalizowany na pasku...

Można robić Screen screena i i zawsze w tej ciemnej części widać odtwarzany film.

Uffff
O co tu chodzi?

Jak coś to nagram filmik i umieszczę na YT.

---

Powoli odkrywam dalsze zależności...

Jeżeli zminimalizuję odtwarzacz KMP np. do wielkości 12x15cm ( takie okno na pulpicie ), to po schowaniu na pasek i otwarciu mojego zdjęcia "Mój własny ekran" widzę przez niego jak przez lupę gdzie był rozmieszczony przed chwilą ten odtwarzacz.
Jeżeli pokażę odtwarzacz na pulpicie, przesunę go w nowe miejsce i ponownie ukryję na pasek, to moje zdjęcie wskaże miejsce gdzie było to okno tego odtwarzacza i w tym miejscu widzę co się dzieje np. oglądam fragment filmu...


Czy ktoś już ma rozwiązanie?
I do czego można to wykorzystać?

Sprawdziłem podczas współdzielenia ekranu z innym komputerem przez Skype, że osoba która widzi wszystko na moim pulpicie nie widzi zawartości mojego zdjęcia na którym to ja oglądam sobie swój film.
Ta osoba widzi moje okno/zdjęcie jako czarny ekran....

Dobre?

Po zainstalowaniu SP1 i ponownym uruchomieniu komputera, pliki zapisane z rozszerzeniem *.bmp nadal odczytują ( jeżeli mam włączony K-M-Player ) obraz, mimo, że okno jest zminimalizowane na pasku.
Odczytuje miejsce gdzie było to okno.
I jak pisałem wyżej, podczas współdzielenia ekranu z innym komputerem przez Skype, ta druga osoba nie widzi tego co ja na tym moim zdjęciu. Widzi tylko okno z nazwą pliku i czarny ekran zamiast tego mojego zdjęcia/filmu.