Rozwiązany Nowe gry i spadki wydajności (rozwiązany)

Oczywiście, oto on.

Jest to screen PO defragmentacji partycji systemowej.

Jak wszystko już zrobisz w programie,czyli defragmentację itp..Uaktualnij dane i utwórz raport który zamieść tutaj.

---

Problem z defragmentacja występuje dlatego że masz trochę za mało miejsca na partycji systemowej i za bardzo program nie ma jak przeprowadzić pełnej defragmentacji,czyli poukładać Twoje pliki na tej partycji.

Aha. No ale na niej jest system praktycznie tylko. Nie jestem w stanie zwolnić miejsca

Dla Windows 7(32 Bit) zalecane jest ok 16 GB pamięci na Dysku Twardym,a dla wersji 64 Bit ok 20 GB miejsca.Czyli jeszcze jak do tego po-instalujesz parę programów to może szybko braknąć Ci miejsca .Możesz to zrobić,zmienić rozmiar partycji.Klikasz na "Start" w pole wyszukiwania wpisujesz "partycje".Dalej kliknij na "Utwórz i sformatuj partycję dysku twardego".Potem kliknij na partycję systemową prawym przyciskiem myszy i zobacz czy da się wybrać i skorzystać z opcji "Rozszerz wolumin..."Pamiętaj wszystkie operację na dyskach i partycjach wiąże się z utratą danych.Może się tak stać że system nie wstanie.

---

Możesz też skorzystać ze specjalnego programu do tego np. "Easus Particion Master" :
http://www.programosy.pl/program,easeus-...ition.html

No właśnie, a ja obecnie nie mogę sobie pozwolić na to, żeby nie wstał system

Ok.Mimo to na zdjęciu widać że masz przeprowadzoną defragmentację przez program Ashamppo HDD Control w mniejszej skali. Sprawdź teraz czy chodź trochę gry lepiej Ci działają.

---

Sprawdź też czy masz dobrze dysk podpięty do komputera,przewód podpinający nie ma jakiś luzów.Zastanawia mnie tek komunikat z okna głównego programu "...Wystąpiło kilka błędów transmisji..."

Też mnie zastanawia.. Tylko że ja gry instaluję na partycji tej drugiej, a nie systemowej.

Zobacz też czy nie poprawił się stan dysku z okna głównego i partycji.

---

Dobrze,ale gry korzystają i działają w Windows,czyli jeżeli jest coś nie tak na partycji systemowej to może mieć to wpływ na gry.Poza tym jak cały dysk jest w nie najlepszej kondycji to na pewno będzie to miało wpływ na działanie gier.

W menu start wpisz services.msc. Na liście znajdź usługę "Dziennik zdarzeń systemu Windows". PPM na usłudze, właściwości Tryb uruchamiania zmień na Wyłączony. Restart systemu, sprawdź czy wydajność w grach się poprawiła. Na w HDTune masz 4 zakładki. W zakładce Benchmark Kliknij start i poczekaj na wyniku test (możesz pokazać screena), potem daj screena z zakładki Health.

pobierz jeszcze ten program:
http://software-files-l.cnet.com/s/softw...e=hddh.exe
Sprawdź jaką kondycję ma twój dysk według niego. 1 program nie daje pewności, często podają bzdury

Ok, załączam trzy pliki - miłego oglądania.

Z tego co widać na pierwszym zdjęciu masz dwa ostrzeżenia "reallocated sector count" oznacza że masz tak zwane "bad" sektory.Drugie ostrzeżenie oznacza niestabilne sektory.

I co należałoby z tym zrobić? Spróbowałbym rozszerzyć tą partycję systemową ale mnie nastraszyłeś i się boję. Co prawda mogę spróbować, najwyżej wrzucę system od nowa.

Pokazuje ich dość dużo bo aż 1066. Przeprowadź jeszcze "Error Scan" i pokaż wyniki.Także w pierwszej kolejności dysk jest do wymiany a nie grafika czy RAM.Istnieje ryzyko że wcześniej czy później dysk może odmówić Ci posłuszeństwa.

---

Także kondycja twojego dysku może mieć wpływ na wydajność gier.

Ale dysk jest nowy :/ roku jeszcze nie ma. Co go tak mogło skasować?

Może dane z "HD Tune " są trochę przekłamane...Co do dysku to nie ma gwarancji że jak coś masz nowe to nie wadliwe,czy też że Ci się nie uszkodzi.Poza tym wszystko się zużywa wcześniej czy później.Jak na razie widać ze dwa programy już pokazują że masz słabą kondycje dysku,więc coś w tym jednak jest.

A rozszerzenie woluminu i defragmentacja mogłyby trochę pomóc?

---

Oto skan errorów.

Dysk nie dość że jest uszkodzony, to jeszcze ma baardzo słabą wydajność jak na dysk Sata II (bo chyba taki jest prawda). Jego średni transfer powinien być na poziomie 95 MB. Dysk na gwarancję i to jak najszybciej zanim stracisz dane. A to, że nowe nie oznacza że dobre, niestety.

Nie mam gwarancji za ten dysk. Dostałem go w prezencie i nie mieszkam już z tą osobą niestety :/

Dokładnie,dysk jest uszkodzony.Co do samego dysku ,jeśli poszukasz w Google opinii na jego temat to niestety duża większość jest niepochlebna i wiele osób skarży się na awaryjność tego modelu.Jeśli chodzi o prędkość odczytu to jest ona ok,ten model ma ją na poziomie 94.2 MB/s.Szkoda że nie masz gwarancji bo z tego co się doszukałem to jest to wadliwa seria dysków i Seagate bez problemu je wymienia.Także pierwsze co to pomyśl o nowym dysku.Jeśli chcesz kupić dysk o podobnej pojemności do 200 zł to polecam Ci tego Samsunga lub Western Digital'a:
http://www.proline.pl/?p=SAM+50+16+HD502HJ
http://www.proline.pl/?p=WD+WD5000AADS
A zmianę dysku lub dokupienie i przeniesienie danych ważniejszych i systemu na nowy dysk radze Ci przeprowadzić jak najszybciej.Bo pewnego dnia możesz włączyć komputer i bardzo się zdziwić czemu Windows Ci nie startuje.
Ja sam mam w komputerze dyski firmy Samsung i WD i jestem jak na razie bardzo zadowolony.

Czyli jeden z tych dysków które podałeś wystarczyłby? A z tych dwóch, które podałeś, to który powinienem wybrać?

Ogólnie rzecz biorąc zaczynam się martwić bo w całym tym wątku w sumie stwierdziliście już, że mam do d*** RAM, grafikę i teraz dysk, jak się okazuje.

---

Udało mi się skontaktować z tą osobą od której dostałem tego Seagate'a, i powiedziała że spróbuje odszukać gwarancję. Tylko teraz nie wiem, czy czekać na tą gwarancję, czy po prostu kupić dysk lepszej firmy? 140-150 zł to nie tak dużo.