Nasze zwierzęta

Akwarium przeszło małą rewolucję. Część roślin wyleciała bo nie rosła a część została przesadzona dwa dni temu i teraz tylko czekać aż zaczną rosnąć. W międzyczasie z Florydy przyleciało 5 młodych Pielęgniczek Ramireza które dosyć szybko się zaaklimatyzowały

Fajne rybcie

Dziękuję. Nie mogę się zebrać żeby w końcu dokupić resztę ryb - albo nie ma tych które chcę albo cena z kosmosu. A tymczasowo pomału kompletuję sprzęt do drugiego zbiornika ale to pieśń przyszłości.

Mój jamnior, kolejne zdjęcie :>

Ładny

No dobrze, niech będzie. Drugi zbiornik ale tym razem mniejszy - 20 gal.
Akwarium zalane 23.08.2014 i z założenia miał to być zbiornik a'la Iwagumi ale wyszło jak wyszło:

Na dzień dzisiejszy wygląda tak:

Jak widać doszło kilka ''kępek'' roślin. Na dokładkę kupiłem 6 ryb - tak zwanych kosiarek. Sprzedawca chyba chciał mi zrobić prezent i przysłał ..... 14 sztuk. Wszystko fajnie dopóki ryby są małe - sprzątają akwarium jedząc glony. Dlatego zostały zakupione. Gorzej będzie jak podrosną. To są żywe torpedy. Pamiętam że kiedyś miałem 2-3 sztuki już dorosłych ryb w mniejszym 55 gal. zbiorniku. Te ryby są tak szybkie że żeby je złapać to zdemolowałem całe akwarium

Czekam na kolejne zdjęcia

Obiecuję że się pojawią, sam jestem ciekawy co wyniknie z tego ''eksperymentu''

Jak obiecałem tak robię. Zdjęcia nowe mieszkańca naszego domu. Pewnie nie wszyscy wiedzą że ten mały kociak topił się w beczce z wodą która stoi u sąsiadów. Szczęście że obudziłem się w porę i ....... po prostu uratowałem mu życie. Problemem jest to że kociak jest dziki. W związku z tym stoją przed nami dwa wyzwania - oswojenie małego kociaka i próba wychowania go na kota domowego. Trzymajcie kciuki, powinno się udać. A tymczasem - jak widać na fotce - kociak już znalazł sobie dobre miejsce w domu typowe dla kota

[img][/img]
[img][/img]

Jaki on słodki! Śliczny kociak!

Odświeżmy trochę temat:

- na pierwszy ogień idzie kot


a tak wygląda na dzień dzisiejszy


Kotka jest już całkiem oswojona, przeszła też pierwszą wizytę u weterynarza ( drogo! ) i ma się całkiem dobrze.

- na drugi ogień małe akwarium które tak wyglądało dzisiaj rano


a tak wyglądało w południe


Jak widać rośliny przeszły małą przycinkę za względu na to że rosną całkiem dobrze i musiałem je jakoś uformować.

Do zbiornika doszło również kilka samców Gupika Endlera


Razem z samczykami dostałem jedną samiczkę ale ze względu na to że samce są nadpobudliwe ( ) to samiczka wylądowała w dużym akwarium i ...... odpoczywa.

Co do drugiego zbiornika to tymczasowo nie ma co pokazywać ponieważ sporo roślin zostało usuniętych a niektóre zmieniły swoje miejsce w akwarium wiec czekam aż dojdą do siebie i zaczną rosnąć.

PS. Myślę ża zarząd forum powinien się zastanowić nad forumową wgrywarką do zdjęć. Ma to sporą zaletę - jeśli ktoś usunie zdjęcia z serwera hostingowego to automatycznie zostaną one usunięte na forum a tak ...... będą na wieki wieków i jeszcze jeden dzień dłużej.

Ale kicia wyrosła Zazdroszczę jej takiego takiego wylegiwania się Rybka też ładna

Zapomniałem o najważniejszym - zgodnie z wpisem w książeczce zdrowia kotka nosi imię Naylah - to pomysł córki.

Zośka by jej pasowało Ma śliczny, czarny ogonek :>

He he he he, teraz to mnie rozbawiłaś z tą Zośką. Ja jako polak z krwi i kości chciałem coś a'la polskiego ale .... no cóż, córka o amerykanka.

A umie mówić po polsku? Czy się nie przyznaje?

PS. daj jeszcze zdjęcie kici :>

Kto - kot czy córka?

Córka Kot to miauczy

Mówi, oczywiście że mówi. Staramy się ją wysyłać na wakacje do PL jak tylko mamy taką możliwość. W tym roku była przez 3 tygodnie z czego pierwszy tydzień spędziła w PL, drugi tydzień z rodziną żony spędziła w Grecji i znowu wróciła do PL. Oczywiście tutaj chodzi do polskiej szkoły, takiej przy kościele. Z resztą nie tylko ona, sporo dzieci naszych znajomych również.
Foty kotki wrzucę za kilka dni, ja uda mi się zrobić jej jakieś fajne/śmieszne zdjęcia.

LadyInBlue, nie zawsze dzieci polskich emigrantów chcą rozmawiać po polsku. Czasem jest tak, że chociaż nawet dzieci dobrze mówią po polsku, że bez problemu można się z nimi porozumieć, to w domu i tak wolą po angielsku rozmawiać.