Kupujesz telewizor? Uważaj, bo mogą cię nabić w butelkę

[attachment=3367]
Wszystko przez cyfryzację, z której jedni nie zdają sobie sprawy, a inni chcą na tej niewiedzy skorzystać.

W listopadzie przyszłego roku rozpocznie pożegnanie z telewizją analogową. Obecnie tylko 40 proc. z ponad 20 mln telewizorów, znajdujących się w polskich domach, jest dostosowanych do odbioru sygnały cyfrowego.

W sklepach nie brakuje telewizorów bez dekodera MPEG 4. Na klientów czeka jeszcze blisko 300 tysięcy odbiorników, które nie są przystosowane do odbioru nowego sygnału. Sklepy naturalnie chcą się ich pozbyć i organizują promocje, a klienci chętnie kupują taki sprzęt. Nie wiedzą, że przyda im się jeszcze tylko przez kilka miesięcy.
Gdy sklep sprzedaje odbiornik niedostosowany do nowego sygnału, musi poinformować o tym klienta na piśmie. Czasami niska cena sprawia, że mimo takiego oświadczenia, klient decyduje się na zakup. Część sklepów nie wie, że powinno wręczać oświadczenia i wówczas klienci nie mają świadomości, jaki telewizor kupują. Za niewydawanie oświadczeń sklep może zostać ukarany grzywną w wysokości od 1 do 50 tysięcy zł.

Pułapki czekają także na tych, którzy zamiast nowego telewizora zamierzają kupić zewnętrzny dekoder, umożliwiający odbiór nowego sygnału. Wybór dekoderów na rynku stale rośnie, jednak większość z nich nie daje sobie rady z dekodowaniem sygnału cyfrowego. Najwięcej takich urządzeń można spotkać w małych sklepikach ze sprzętem RTV oraz w internecie.

Źródło: gazetaprawna.pl