Konieczność wykonania backupu

Problemik nieco nietypowy. Dostałem niemal nowego kompa do rąk. Stoi na nim Win 7 HP x86. Podczas grania pojawił się dymek z informacją o tym iż trzeba wykonać backup całego dysku ze względu na możliwe przewidywane uszkodzenie. Więc zrobiłem diagnostykę dysku - test powierzchni i odczyt parametrów ze smart-a. Po wszystkim okazało się iż smart jest czysty, nie ma niepokojących wartości. Test sektorów też w zasadzie nic nie wykazał oprócz 2 sektorów o dłuższym czasie dostępu. Przyszło mi do głowy żeby jeszcze sprawdzić co wypluł system w podglądzie zdarzeń. Były tam dwie informacje. Jedna to błąd odczytu z dysku, drugi to błąd krytyczny o nieprawidłowych wartościach ze smarta. W zasadzie nie wiem co o tym myśleć, diagnostyka wykonana zaufanym programem, zrobiłem też dla pewności test narzędziem producenta hutil. A może po prostu wyłączyć odpowiadającą z to usługę.

Hmm... ja bym nie lekceważył tych ostrzeżeń. Ludziska chwalą dyski Samsunga, a mnie się dotąd wysypały dwie sztuki bez wcześniejszych oznak, że coś z nimi nie teges. Pierwszy(160GB) miałem fabrycznie zamontowany w starym blaszaku. Któregoś dnia Vista po prostu nie wstała. Próbowałem reinstalacje systemu na nim trzy razy. Pochodził od kilku dni do dwóch tygodni i znowu klękał. Testy miodzio i temperatura niska. Teraz leży gdzieś w piwnicy. Potem kupiłem za parę groszy przenośny HDD 2,5" 320GB. W sumie podpiąłem go może z pięć razy do komputera. Za szóstym padł. Wtedy powiedziałem sobie - nigdy więcej dysków Samsunga!


PS
Do obudowy po tym portable wsadziłem jakiegoś archaicznego IBM 40GB wyprutego z rozbitego laptopa i bangla do dzisiaj(trzy lata)

Ja natomiast przeciwnie urazu do samsunga nie mam. Od długiego czasu w prywatnym sprzęcie znajdują się dyski tejże firmy (sporo tego było) i jak dotąd nie narzekam. Także zdecydowałem, że narazie odrzucam reklamację. Poczekam co z tego wyjdzie czy w testach znów coś wyjdzie, żebym miał podkładkę podczas wysyłki do dystrybutora.