News Koniec epoki Windows?

Analitycy firmy IDC uważają, że Windows 7 to ostatni kliencki system Microsoftu, który przypomina systemy, jakie znamy dotychczas. Ich zdaniem koncern z Redmond zbiera ostatnie pieniądze, jakie uda się zarobić na rynku tradycyjnych systemów dla desktopów.

"Doszliśmy do wniosku, że Windows 7 jest naprawdę ważną granicą w ewolucji urządzeń klienckich. Sądzimy, że będzie to ostatnia naprawdę dużą masowa edycja kliencka środowiska Windows dostarczana w takim kształcie, w jakim znamy je od ponad dekady" - stwierdził Al Gillen z IDC. [urln=http://kopalniawiedzy.pl/Windows-7-system-operacyjny-srodowisko-Linux-pecet-9273.html]więcej[/urln]

Źródło: kopalniawiedzy.pl

Jak ja kocham wszelkiej maści analityków i wieszczy... Moimi faworytami są ci od nieruchomości, prognozujący, że taniej to już na pewno nie będzie

Coś w tym prawdy jest. Zobaczymy, w ostatnich latach technologia poszła do przodu bardziej niż do roku 2000 więc nie mówmy hop.

Nic dziwnego, na rynku systemów pojawiają się nowi gracze, wykorzystujący wolne platformy systemowe. Android i powiązany z nich Chromium OS. Komercyjny atak Apple. Windows nie zginie, ale się zmieni - Microsoft nie odda tak łatwo swojej pozycji i swoich dochodów. Już teraz można dokładniej przewidzieć trend rozwoju - usługi sieciowe, systemu rozproszone - chmura, gdzie dane będą w sieci, niezależne od platformy. Microsoft już teraz rezygnuje ze sprzedaży produktu na rzecz wynajmowania produktu i infrastruktury informatycznej.

A czy Windows Vista i Windows 7 to nie odwrót od standardowej strategii MS? Przecież MS ignorował jakąkolwiek konkurencję, uznawał się za wzorzec... A teraz goni za nowinkami innych - choćby zmiany w zabezpieczeniach Visty, zmiany w GUI W7? Choćby starali się z całych sił, nie da się ukryć, że te funkcje znane są już z Linux'a, KDE i GNOME... Pierwsze testy Office Live Plugin to pogoń za trendem "chmury"... Nie wspomnę już o darmowej wersji Office 2010 - pirackie kopie to już nie jest wystarczająca reklama dla MS, trzeba dać coś za darmo.

Świat OSów się zmienia. Konkurencja tego wymaga... Każdy rok przynosi coś nowego i tak będzie cały czas.

MAc OS X inside
A tak co do tematu było o tym wiadomo już w 2001 roku kiedy to przed premierą XP były już plany systemu nowej generacji który potrzebował szerokopasmowego internetu a żeby ułatwić na przesiadkę MS zaczął tworzyć Longhorna jednak mamy Sevena który jest przed ostatnim Oknem w świecie okienek ponieważ ma powstać Windows 8.
Ale teraz pomyślmy czy Windows Seven to taki przełom i czy oferuje poza wodotryskami coś więcej od Windows Me, 2000 czy XP

Z dużym opóźnieniem muszę odpisać Jak pewnie wiecie, Microsoft tworzy Windows 8, nazwa kodowa tego Windowsa to Midori. System ten ma być systemem opartym wyłącznie na 64 bitach. Czyli, Windows 7 jest ostatnim 32 bitowym systemem z rodziny Windows. W jakimś portalu (nie podam źródła, bo nie pamiętam gdzie owy artykuł czytałem) przeczytałem, że Windows 8 będzie zupełnie czymś nowym. Nowy wygląd, i funkcje. Niby mamy to w każdym nowym Windowsie, ale tu chodzi o "rewolucję". Co do tematu, sądzę, że Windows był, jest i będzie. Microsoft to poważna marka, nie zrezygnuje z czegoś z czego zarobiła sporo pieniędzy.

Prędzej mi kaktus na czole wyrośnie, niż M$ zrezygnuje z kury znoszącej złote jajka, czyt Windowsów.

A propos Windows 8 obojętnie ile neewsów wyjdzie na jego temat to i tak nie uwierzę że to będzie całkiem nowy system. Jeśli by miało tak być to MS miał by same problemy bo większość sprzętu/programów by pewnie nie działała na 8-semce i by musieli dużo więcej kasy wpakować w produkcję W 8. A tak znowu wprowadzą niby "rewolucyjne poprawki" i wezmą za takiego SP do Win 7 400 zł za wersję Home Premium

Domniemana wersja systemu (6.2xxx) też raczej stawia na "usprawnienie" obecnego niż tworzenie nowego od podstaw.

Wprowadzenie nowego "rewolucyjnego " systemu wiąże się z ogromnym ryzykiem i nie wydaje mi się żeby MS bawił się w rosyjska ruletkę.

Zamiast wprowadzać wielkie rewolucje w systemach Windows, mogli by pomyśleć o dokonaniu zmian marketingowych - daleko idących... chodzi mi tutaj o cenę systemów operacyjnych. Linux staje się coraz ładniejszy, przyjaźniejszy i prostszy, a co najważniejsze darmowy. Windows 7 jest wg. mnie najlepszym systemem MS i posiadam oryginał tylko dlatego, że zakupiłem laptopa wraz z tym systemem. Wydanie 400 zł na 7 to jak dla studenta bardzo duży wydatek.
Mimo wszystko ciekawi mnie, co to za rewolucje się szykują

Myślisz, że jak Linux będzie taki jak 7, i coraz więcej osób będzie z niego korzystać dalej będzie darmowy ? Szczerze mówiąc wątpię

Windows jest nieśmiertelny =).