Jak czyścić wnętrze komputera?

Nie wiedziałem gdzie umieścić wątek, proszę o przeniesienie.
Na tym forum nie znalazłem jeszcze podobnego wątku więc postanowiłem napisać, a mianowicie jak czyścicie wnętrze swojego komputera? I czy to prawda ze trzeba 2 rękami dotknąć np. kaloryfera przed rozkręcaniem kompa, i że nie można czyścić podzespołów pędzelkiem, bo gromadzi energię czy coś.

Ja czyszczę zawsze komputer sprężarką. Odłączam wszystkie kable z tylu obudowy, odkręcam obie obudowy i jazda.. Wszystko ładnie wydmucha (a i przy dmuchaniu należy zabezpieczyć wszystkie wiatraki, aby przy czyszczeniu nie kręciły się, najlepiej przyblokować je śrubokrętem).

(29.08.2011 15:45)bar123tek napisał(a):  Nie wiedziałem gdzie umieścić wątek, proszę o przeniesienie.
Na tym forum nie znalazłem jeszcze podobnego wątku więc postanowiłem napisać, a mianowicie jak czyścicie wnętrze swojego komputera?

Doraźnie sprężone powietrze. Jak ktoś ma możliwość dobrze jest korzystać ze sprężarki, bo ogólnie dostępne pyskacze są mało skuteczne. Raz na rok można powyciągać wszystkie karty, wentylator od procesora (tu warto nałożyć nową pastę) a nawet płytę by przeprowadzić te czynności dokładniej.
Konieczne trzeba też wymienić filtry powietrza.

(29.08.2011 15:45)bar123tek napisał(a):  I czy to prawda ze trzeba 2 rękami dotknąć np. kaloryfera przed rozkręcaniem kompa, i że nie można czyścić podzespołów pędzelkiem, bo gromadzi energię czy coś.

To zdrowa zasada. Nie wiem jak teraz, ale kiedyś do profesjonalnych urządzeń, kart dostarczany był specjalny przewód, tak co by nim podłączyć rękę z obudową komputera na czas instalacji urządzenia, czy zwykłej konserwacji. W praktyce jednak spotkałem się z wieloma przypadkami grzebania w komputerze w sytuacji gdy znajdujemy się na dość dużym potencjale (naelektryzowana odzież) i nie słyszałem by jakiś sposób komputerowi to zaszkodziło.

Ile kosztuje taka sprężarka tylko do czyszczenia komputera? Rzeczywiście sprężone powietrze sprzedawane w puszkach nie nadaje się do niczego.

Kilkaset zł, ale nie jest to sprężarka do komputera, tylko po prostu klasyczna sprężarka z butlą zapewniającą słuszne ciśnienie, o dobrej pojemności, tak aby szybko się nie wypróżniła i słuszną moc tak aby w miarę szybko się uzupełniła. Można ją użyć do wszystkiego w zależności co na końcu podłączymy i jakim ciśnieniem potraktujemy. Do czyszczenia akcesoriów fotograficznych, w modelarstwie itp. Moim zdaniem to dobra inwestycja, bo znam takich którzy rocznie potrafią na te puszki ze sprężonym powietrzem wydać coś koło tego. Ja niestety nie mam takiego sprzętu. Pożyczam

Ja wiem, że sprężarka jest nie tylko do komputera. Pytam czy tylko do komputera jest jakaś tańsza opcja ; )

http://allegro.pl/kompresor-mini-sprezar...44618.html

Nie używam sprężarki - do tego musiałbym mieć jeszcze odciąg, żeby to wyglądało profesjonalnie i kurz nie unosił się w mieszkaniu. Zresztą do domowego użytku tylko do tego celu jeśli się nie przyda gdzie indziej to zbędny koszt.
Czyszczę sobie na biureczku ze specjalną matą ESD i przewodem uziemiającym, podłoga w jego okolicy też jest zabezpieczona.
Ze sprzętów jest zwykły ale mocny odkurzacz z ssawką szczelinową, zestaw pędzli różne rozmiary i kształty, pianka do czyszczenia obudów, rolka ręcznika papierowego, szczypczyki no i śrubokręty.
W zasadzie najcięższe przypadki:
- rozbiórka obu blach bocznych, za tą z drugiej strony też się może czaić brud
- rozbiórka panelu frontowego; zazwyczaj można je odchylić (nie wyciągać na dużą odległość bo porozrywacie kable) pod wpływem większej siły gdyż mocowanie jest na plastikowych zatrzaskach; czasem trzeba odkręcić parę śrubek, wbrew pozorom brud między obudową a panelem lubi zaglądać
- demontaż kart rozszerzeń; karty grafiki; dysków, napędów, wiatraków i chłodzenia CPU; zostaje w zasadzie sama płyta główna
- wstępnie zebranie grubszego kurzu skąd tylko się da
- potem zaczynam się wspomagać sprężonym powietrzem a odkurzacz służy do pochłaniania unoszonych cząstek
- zabieram się za czyszczenie wentylatorów pędzlem okrągłym; żeby ładniej i czyściej wyglądały to psikam pianką do czyszczenia obudów, ręcznik papierowy do wytarcia; służy to też temu aby wyeliminować brud pod łopatkami, żeby znów się szybko nie zaczął zbierać
- czyszczenie wentylatora cpu, jeśli zachodzi potrzeba to ściągam z niego wicher, szoruję pędzlem po radiatorach i tak samo czyszczę pianką jak inne wentylatory
- dyski/napędy i tacki w środku przejeżdżam pędzlem płaskim i na końcu tylko ręczniczkiem przetrę do czysta
- na karty rozszerzeń wystarczy powietrze i pędzel
- karta grafiki w zależności jakie ma zastosowane chłodzenie i jak jest zabudowana, przytrzymuję wentylator i zabieram się za czyszczenie sprężonym powietrzem, czasem kłaczki które nie chcą wyjść z żeber wybieram pensetą, pędzelek też się przydaje
- spsikanie pianką i wytarcie taśm i sygnałowych
- dmuchnięcie w wentylator zasilacza (spód/tył), odbiór brudu odkurzaczem po drugiej stronie, to zadanie polecam wykonać wcześniej jak zabawa ze środkiem
- dobrze jest też pędzlem płaskim i odkurzaczem "przejechać" całą konstrukcję obudowy od środka; dno można ładniej "wykończyć" do sucha
- panel frontowy jeśli jest zaciapkany i zaschnięty psikam całość pianką, szoruję pędzelkiem płaskim po całości trudno dostępnych wnękach (fronty napędów; czytników czy stacji fdd też jest dobrze przejechać) aż się rozpuści, potem wycieram do sucha
- jeśli obudowa jest błyszcząca zalecam użyć miękki materiał z mikrofibry żeby jej nie porysować; powierzchnię blachy lekko chropowatą nie czyścić do sucha papierowym ręcznikiem bo zostają widoczne białe "smugi"
- płyta główna musi być uważniej czyszczona, sprężone z ssawką daje rady, jak brud mocniej przylega wtedy dopiero biorę pędzel
- jeśli wymaga interwencji smarowanie cpu i vga też robimy od razu co któreś czyszczenie
- na koniec montaż do kupy, ładne ułożenie, pospinanie kabli i przewodów celem lepszego przepływu powietrza, estetyki oraz lepszego dostępu do komponentów
- jedna uwaga która powinna iść na początek, jeśli używacie sprężonego powietrza uważajcie na skraplający się kondensat, w praktyce nie kierować sprayu pod każdym dowolnym kątem na czyszczony element
- nie trzymać sprzętu jak najniżej poziomu dywanu, jak macie możliwość można zamontować na wentylatory tłoczące z przodu specjalne filtry co spowalnia przedostawanie brudu, filtr co jaki czas trzeba tylko wytrzepać/przepłukać pod bieżącą wodą .

Kiedyś miałem przypadek, dostałem od kolesia sprzęt który stał sobie i pracował w kotłowni nieopodal pieca co. Dosłownie cały zabity nie kurzem a zaschniętym brudem sadzy, ble.

Co ile proponujesz takie totalne czyszczenie podczas którego demontujemy wszystkie części zostawiając tylko płytę główną?

Jeśli ludzie nie posiadają pomieszczenia na czyszczenie kompa sprężarką, ani sprężarki, to można z grubsza wyczyścić go zwykłym odkurzaczem a później suchym pędzelkiem takim do malowania z farbkami czyścic wszystkie podzespoły które są zakurzone. Jednak ja nie polecam takiego rozwiązania, bo podobno na tych włóknach od pędzla lubią się gromadzić impulsy...

(30.08.2011 10:00)Woloszynski napisał(a):  Co ile proponujesz takie totalne czyszczenie podczas którego demontujemy wszystkie części zostawiając tylko płytę główną?

Raz do roku powinno wystarczyć. Ale to w głównej mierze, zależy gdzie sprzęt stoi i czy ma potencjał do tego, żeby zasysać kurz. Generalnie radziłbym zrobić okresowy przegląd w okresach wiosenno - przedwakacyjnych i jesiennych, kiedy to temperatury pomieszczenia wzrastają lub zaczyna się okres grzewczy - część kompów znajduje się w miarę blisko grzejników lub siedzi "zakiszona" we wnękach biurek. Ja mam założone filtry, wytrzepuję je raz na miesiąc, ostatnio środek nawet nie za mocno przykurzony (w zasadzie krawędzie łopatek wentylatorów) lekko odświeżałem pół roku temu. W domu mam wodny odkurzacz z opcją wydmuchu powietrza - nie ma aż takiej siły sprężarki ale spokojnie daje radę i robi przeciąg nawet lepiej jak moje delty 120mm puszczone na 7V. Generalnie zalecam też częściej zaglądać jak u kogoś w grafice występuje dosyć gęste użebrowanie, brud bardzo szybko tworzy warstwę.

(30.08.2011 13:53)WireBoot napisał(a):  Jeśli ludzie nie posiadają pomieszczenia na czyszczenie kompa sprężarką, ani sprężarki, to można z grubsza wyczyścić go zwykłym odkurzaczem a później suchym pędzelkiem takim do malowania z farbkami czyścic wszystkie podzespoły które są zakurzone. Jednak ja nie polecam takiego rozwiązania, bo podobno na tych włóknach od pędzla lubią się gromadzić impulsy...

Naprawdę wystarczające rozwiązanie. Trzeba się tylko nauczyć obchodzić ostrożnie z odkurzaczem i jego końcówką.
Niemal codziennie jak dostaję sprzęt do łap i tak robię czyszczenie bo szkoda mi się bawić w brudzie po łokcie i chodzić usmarowanym. Nigdy nie zdarzyło mi się uwalić sprzętu przez czyszczenie takim sposobem. Trzeba tylko ciut wiedzy. Kiedy płyta nie wymaga więcej jak pryśnięcia powietrzem nie dotykam jej pędzlem.
200zł dla niektórych piechotą nie chodzi. Dwie sztuki dobrych pędzli, jeden "grubszy" płaski np 50mm; drugi mniejszy okrągły taki jak dzieciaki używają (szkolny) do malowania farbami żeby dostać się w niedostępne miejsca, najczęściej pod wentylatory. Podejść sobie do papierniczego, w marketach budowlanych mają też stoiska z pędzlami artystycznymi które się dobrze nadają. Dobrze poszukać takich które mają plastikowe a nie metalowe obejmy. Do tego większe opakowanie sprężonego powietrza 600ml (np Active-Jet) starczy nie tylko na raz; pianka do plastików. Za 50-70zł można się nieźle obłowić i starczy na kilka razy.
Podsumowując
Pędzle - 15-20zł max w zależności co chcemy; jak ktoś chce może poszukać czegoś podobnego
http://serwisowe.com/?p=productsMore&iPr...l-1850-ESD
Powietrze duże opakowanie 600ml - ok 25zł
Pianka - 10zł
Pasta od najprostszych silikonowych termoprzewodzących (duża ilość) po droższe Arctic'i w tubkach - 10-20 zł

No dobrze, a jak w takim przypadku obchodzić się ze zwykłym odkurzaczem? Mata ESD konieczna?