Rozwiązany GTX 660 kontra 750TI - którą wybrać?

Witam!

Mam pytanie odnośnie karty graficznej.
Jak w temacie, która lepsza i czy na pewno zasilacz 500 W wystarczy?

Czemu tworzysz nowy wątek ? Nie łaska zakończyć poprzedni ?
Oczywiście, że GTX 660 jest wydajniejszy.
http://www.hwcompare.com/17301/geforce-g...tx-750-ti/
To są grafiki 2 różnych klas wydajnościowych.
Już wałkowałem - dobry zasilacz 500W pociągnie mocniejsze konstrukcje.

Tamat został zamknięty, więc otworzyłem nowy. Pytanie tylko czy mój "chieftec ctg-500-80p" wystarczy na wszystko co tam mam + nowa karta o minimalnej mocy zasilacza 450 W. Mam jeszcze pytanie: jak minimalna moc zasilacza dla grafiki to 450 W ,a dla procesora 100 W ,to potrzebuje minimum 550 Watowy zasilacz?

Specyfikacja:

System Operacyjny
Windows 7 Home Premium 64-bit SP1
CPU
Intel Core i3 540 @ 3.07GHz 39 °C
Technologia Clarkdale 32nm

RAM
8,00GB 2-Kanałowy DDR3 @ 666MHz (9-9-9-24)

Płyta Główna
Gigabyte Technology Co., Ltd. P55A-UD3 (Socket 1156) 29 °C

Grafika
FLATRON 795FT (1024x768@85Hz)
1024MBNVIDIA GeForce GTS 250 (ZOTAC International) 44 °C

Nośniki
74GB Seagate ST380215A ATA Device (ATA) 27 °C
149GB Seagate ST3160815A ATA Device (ATA) 26 °C
83GB OCZ-VERTEX2 3.5 ATA Device (SSD) 30 °C

Napędy Optyczne
PLEXTOR DVDR PX-L890SA ATA Device

Audio
Realtek High Definition Audio

Cytat:Mam jeszcze pytanie: jak minimalna moc zasilacza dla grafiki to 450 W ,a dla procesora 100 W ,to potrzebuje minimum 550 Watowy zasilacz?

Zapoznaj się najpierw z tym co oznacza pojęcie "minimalna moc zasilacza dla grafiki xyz" oraz czym jest TDP dla procesora. Tych wartości się nie sumuje.
Producenci grafik często zawyżają parametry zasilacza w odniesieniu do całego zestawu. Nie da się go jednoznacznie określić dopóki nie wiadomo jaka jest reszta komponentów, czy bierzemy pod uwagę OC, jaką obecnie sprawnością charakteryzuje się zasilacz (kondensatory z czasem tracą pojemność). Bardziej miarodajna jest informacja ile Amper (natężenie) jest potrzebna na linii 12V.

To sobie dość łatwo przeliczyć. Gamingowa grafika ze średniej półki to obecnie jakieś okolice załóżmy do 120W przy pełnym obciążeniu. Procesory intela generacji Core nie są łapczywe na energię. Twój egzemplarz to jakieś 70W dzięki zastosowaniu technologii 32mm. Dodając zasilanie płyty głównej, pamięci (kilka W na kość), dysków (symbolicznie dla SSD, do 10W na 1 szt HDD), napędów (około 10W), wentylatorów wyjdzie poniżej 300W na linii 12V więc spokojnie 500W z zapasem wystarczająca jest.

Tabliczka znamionowa

http://www.angela.pl/galerie/c/chieftec-..._15099.jpg

Patrzysz na obie linie 12V1 oraz 12V2. Na nich można obciążyć mocą max 400W. Sama grafika GTX660 potrzebuje z tych 2 linii 24A (w trybie kombinowanym czyli nie sumarycznie wydolność 20A+20A ale nieco mniej).

Prosty przykład na moim poprzednim zestawie - zasilacz markowy 500W z wysokiej półki ale mający już na karku ponad 7 lat więc sprawność była już mniejsza pociągnął to co niżej na konsumpcji ok 320W przy pomocy aparatury pomiarowej
C2D E8400 @3Ghz
Płyta Gigabyte EP45-DS3
4GB RAM DDR2 (4 kości)
Gainward GTX 260 SP216 Golden Sample (to jest grafika z zapotrzebowaniem około 180-200W w zależności od ustawenia zegarów)
3xHDD

I teraz GTX660 (nie Ti) ma podobne wymagania prądowe jak mój dawno temu użytkowany Gainward. Mniej prądożerny CPU od mojego i już masz porównanie. Przy 750Ti 500W zasilacz się po prostu nudzi.

Obrazując krótko - wymagania są czasem na wyrost a producenci przez niewiedzę klienta wymuszają kupowanie coraz mocniejszych zasilaczy paradoksalnie kiedy trwa tendencja do produkcji coraz bardziej energooszczędnych podzespołów. To o czy trzeba pamiętać aby zasilacz był faktycznie dobrej jakości (nie musi być bardzo drogi), brać taki który będzie miał zapas mocy na teraz i na przyszły upgrade, z certyfikatem 80+. Tanie zasilacze o sporej ilości W to nie jest nic dobrego. Przy większym obciążeniu może się to nadmiernie grzać (z racji kosztów słabe chłodzenie, kiepskie radiatory), być głośne lub po prostu paść w najmniej odpowiednim momencie.

Pomocna odpowiedź! Dzięki wielkie. Mam jeszcze jedno pytanie. Postanowiłem złożyć nowy komputer i zastanawiam się, czy mój dysk OCZ Vertex 2 SATA II (SSD) może działać naRAID0 ? I co konkretnie chodzi z tym całym RAID? Wiem co to AHCI, ale ten RAID jest dla mnie czarną magią obecnie... Czy może RAID działa tylko przy SATA III ... Jedynie wiem, że Sata 2 i 3 mają różnicę w prędkości przesyłu... xD

Podstawowe pytanie - czy na swoim komputerze będziesz trzymał bardzo ważne dane wymagające robienia kopii ?
Może ktoś powiedzieć, że nawet bez to fajna sprawa bo szybkości nieco idą w górę przy skonfigurowanej macierzy.
W typowych zastosowaniach domowych widzę to w ten sposób iż zostawiamy jeden dysk SSD na system i kupujemy 2 hdd. Vertexa 2 zamieniamy na coś współczesnego o pojemności załóżmy 120-128GB (z szybszych i cenionych modeli intel'a, plextora, samsunga, crucial'a....) a z dysków coś na SATAIII.
Dlaczego tak ? Bo przeciętniak i tak nie skorzysta z pełnej wydajności. Kupisz nowy SSD o podobnym odczycie/zapisie na poziomie 500MB/s to jest już sporo. Do tego nowe dyski i one też będą szybsze niż standardowe SATAIII.
Kopię systemu konfigurujesz i automatycznie sobie ją wrzuca na macierz. Wszystko zależy od kasiory. Vertexa nie musisz już zmieniać ale ja bym radził to tak zrobić. Drugi SSD do macierzy zamiast HDD to bezsens - będzie ograniczony pojemnością mniejszego jak i szybkością starego Vertexa. Świat dysków SSD szybko się zmienia czego nie da się powiedzieć o tradycyjnych HDD.
A może Tobie wystarczy jeden szybszy SSD i jeden nowy HDD ? Wybieraj, zawsze potem możesz sobie dokupić dyski.

Cytat: I co konkretnie chodzi z tym całym RAID?

Oj znowu idziesz na łatwiznę do forum po odpowiedź. RAID to wielowymiarowa macierz, zespół dysków które służy 3 celom niekoniecznie idących w parze:
- odporność na awarie
- zwiększenie wydajności przesyłu danych
- rozszerzenie powierzchni dyskowej
Są różne poziomy RAID. Ty wybrałeś sobie poziom RAID 0 czyli stripping. Tutaj zwiększa się powierzchnia dyskowa - kilka dysków tworzy jedną całość a w systemie widoczny jako jeden wirtualny dysk. Dane są porozrzucane na dyskach. Niebezpieczeństwo jest takie iż jeśli jeden z dysków wypadnie z macierzy (awaria) to jesteś uwalony. Dlatego nie zalecam tego rozwiązania.
Dużo lepszym jest RAID 1 czyli kontroler rozszyła równocześnie dane na oba dyski w macierzy. Jak jeden z nich padnie to drugi nadal pracuje, po wymianie macierz się odbudowuje i odtwarza dane na czystym dysku. Powierzchnia dysków tu nie sumuje się. Jeśli masz dwa dyski o pojemności załóżmy 1TB to macierz ma wielkość 1TB a nie 2TB. Inny przykład jeśli masz 2 dyski jeden 500GB drugi 1TB to macierz ma 500GB (wielkość najmniejszego dysku).
Są jeszcze inne poziomy ale nie będę się na nich skupiał.
Obrazowe animacje
http://www.acnc.com/raid

Cytat:Czy może RAID działa tylko przy SATA III

Nie tylko. Z każdym dyskiem z interfejsem SATA, ATA, SAS, SCSI, Fibre Channel itp. Wszystko zależy od użytego sprzętu, zastosowanego kontrolera RAID (w formie karty rozszerzeń albo rozbudowanego chipsetu). Macierze RAID wywodzą się z zastosowań i technologii serwerowych. Dopiero po 2000r ta technologia zaczęła powoli wchodzić do płyt desktopowych dla PC kiedy to zaczęto doposażać je w większą ilość portów usb, karty sieciowe gigabitowe, firewire 1394 itp.

Dziękuję za pomoc ^^ Temat do zamknięcia.