Blue screen podczas dużej aktualizacji Windows 7 (nowy komp)

Mam problem.
Nowy komputer Core i5 4690K, 8 GB RAM, nowe 2 dyski SSD Cruical 256 GB (bardzo chwalone w necie).
Postanowiłem zainstalować 2 równoległe systemy Windows 7 (w wersji 30 dniowej narazie): na SSD nr 1 jeden system Win 7, na SSD nr 2 drugi system Win 7.

>> INSTALACJA NA SSD nr 1 przebiegła pomyślnie, jednak:
1.) Windows Update nie działał: "Usługa Windows Update nie może obecnie wyszukać aktualizacji, ponieważ usługa nie jest uruchomiona. Konieczne może być ponowne uruchomienie komputera".
Ponowne uruchomienie nic nie dało. Program MICROSOFT FIX IT również nie pomógł.
Znalazłem rozwiązanie w necie: otworzyć okno "Usługi", wyłączyć "Windows update", odszukać katalog: Windows/SoftwareDistribution, zmienić nazwę, uruchomić "Windows update" w oknie "Usługi" - wtedy windows utworzy automatycznie nowy katalog o nazwie SoftwareDistribution, bo poprzedni musiał być uszkodzony...
Udało się.

2.) Następnie robię aktualizacje, po kilka - OK
Następnie duża aktualizacja: 187 aktualizacji naraz - większość się zainstalowała, z niepowodzeniem ok 2. Konieczny restart komputera... i podczas ładowania systemu z logiem windows na czarnym tle BLUE SCREEN, po chwili sam komp się zrestartował z pytaniem czy uruchomić system normalnie, wybrałem że tak.
Windows się załadował z komunikatem odzyskania sprawności nieoczekiwanym zamknięciu.
Szczególy błedu BlueScreen
Wersja systemu operacyjnego: 6.1.7601.2.1.0.256.1
Dodatkowe info o problemie:
BCCode: a
BCP1: 0000000000000000
BCP2: 0000000000000002
BCP3: 0000000000000001
BCP4: FFFFF800030C9C3F
OS Version: 6_1_7601
Service Pack: 1_0
Product: 256_1

Pliki pomagajace opisac problem:
C:\Windows\Minidump\010415-9594-01.dmp
C:\Users\NazwaUzytkownika\AppData\Local\Temp\WER-37721-0.sysdata.xml


>> INSTALACJA NA SSD nr 2: również przebiegła pomyślnie (tym razu wziąłem inny CD z Windows 7), ale...
problemy były identyczne jak wyżej ( i z Windows Update, i z BlueScreenem po dużej aktualizacji Windows):

Szczegóły błędu BlueScreen:
poczatkowe dane jak wyżej
BCP4: FFFFF80003086C3F
oS Version: 6_1_7601
Service Pack:1_0
Product: 256_1
Pliki pomagające opisać problem:
C:\Windows\Minidump\010515-9609-01.dmp
C:\Users\NazwaUzytkownika\AppData\Local\Temp\WER-42947-0.sysdata.xml

A WIĘC O CO KAMAN ? HELP !
Nie możliwe przecież aby oba dyski SSD były walnięte.
RAM (8 GB G SKILL F3) ? Ale blue screen dosłownie w tych samych momentach..
Grafika (ASUS GTX760) ?
Płyta główna (GIGABYTE Z97X Gaming 5) ?
Zasilacz BE QUIED 600W Pure Power
czy głupi system Windows 7 ?
czy jeszcze coś innego ?

Jeśli potrzeba jakiś danych z powyższych plików, proszę info jaką część, to wrzucę printscreeny.
Zainstalowałem też programik: "bluescreenview-x64", ale jestem zielony jeśli chodzi o analizę.

Jeszcze mogę dodać z historii aktualizacji, które ukończyły się niepowodzeniem:
KB2861208 (Ważna)
KB2952664 (Zalecana)
KB2598845 (Zalecana)
KB2977759 (Zalecana)

PROSZĘ O POMOC, bo komputer jeszcze świeży a już coś nie gra, nie wspominając że gniazdo HDMI w płycie głównej na dzień dobry było skopane.

Jeżeli już od początku gniazdo HDMI jest rozwalone to ja bym reklamowała takiego kompa bo możliwe, że w ogóle płyta główna jest skopana.

(05.01.2015 23:10)LadyInBlue napisał(a):  Jeżeli już od początku gniazdo HDMI jest rozwalone to ja bym reklamowała takiego kompa bo możliwe, że w ogóle płyta główna jest skopana.

Reklamować zamierzam, zastanawiam się też nad tym aby mi wymienili płytę główną na inną, tylko na jaką?
Nie wiem na ile gniazdo SATA EXPRESS czy M.2 czy Thunderbird bedzie wkrótce powszechne i potrzebne?.
Ale to wątek poboczny.

Nie wiem z czego wynikają te błędy, czy to coś z hardware, a jeśli tak, to z którym?. Czy to tylko grymasy Windowsa.

Jedno pytanie, instalujesz te systemy z oryginalnej płyt [lub kopii oryginału] czy z obrazu pobranego z neta jako "rzekomo oryginalne".
Instalowałem Win7 kilkanacie razy i nigdy nie było problemów z aktualizacjami, na XP miałem ze trzy razy problemy ale po telefonie do MS wszystko się zainstalowało.

Mi się też wydaje iż nie jest to do końca taki legal. Nie może być tak iż po świeżej instalacji nie działa wcale jedna z podstawowych usług jak Windows Update. Obraz na bank musiał być poddany przeróbce. Po prostu nie pasuje mi to, za długo siedzę w tej branży.
Ponadto powinien zdawać sobie sprawę iż na chwilę obecną instalacja bez podania klucza oraz co jest ważne bez naklejonego certyfikatu COA (czyli nie mając licencji) to szemrana sprawa. MS daje czas na aktywację 30 dni (okres prolongaty) pod warunkiem posiadania już licencji. Wersje do normalnego użytku czyli RTM'y nie są wersjami testowymi. Wersję testową na chwilę obecną może być Win 8.1 Enterprise Trial 90 dni ponieważ Win 7 Enterprise już dawno zdjęto. Dodatkowo na obie instancje instalacji trzeba dwie oddzielne licencje. Jeżeli miałby dostęp do MSDN/DreamSpark to nośnik do Professional'a ściąga a klucz ma do pobrania z założonego konta.

Cytat:komputer jeszcze świeży a już coś nie gra, nie wspominając że gniazdo HDMI w płycie głównej na dzień dobry było skopane.

Na jakiej podstawie ?

Cytat:Jeśli potrzeba jakiś danych z powyższych plików, proszę info jaką część, to wrzucę printscreeny.
Zainstalowałem też programik: "bluescreenview-x64", ale jestem zielony jeśli chodzi o analizę.

Przecież jest informacja w każdym bsodzie gdzie znajduje się plik zrzutu pamięci z jądra kernel.
C:\Windows\Minidump\
Dowolne livecd i pliki powyciągać do analizy w debuggerze..
Bluescreenview proszę sobie odpuścić. Zostało napisane dla laików nie mających żadnego pojęcia o zachodzących mechanizmach w systemie, jak między sobą działają, komunikują się kolejne warstwy i elementy systemu operacyjnego itp. Sztuka dla sztuki bo większość po kodach błędów strzela tylko różne możliwości jakie są przypisane pod kodami błędów.

Ponadto musisz wiedzieć iż poprawki systemowe to nie tylko łatki krytyczne, łaty zabezpieczeń, bazy malware dla MSE, Defendera, łaty do produktów MS takich jak IE, Office, SQL Server, Visual Studio itp ale i także sterowniki wydane przez MS do urządzeń. Bez zdebugowanych bsodów to ja nic nie wyczaruję.

Ja to widzę tak aby postawić jeszcze raz system, zainstalować sterowniki do urządzeń, wykonać sobie kopię partycji systemowej np w formie obraz jako kopia zapasowa i dalej można kombinować z instalowaniem kolejnych poprawek. Ważnym jest aby sprawdzić czy aktualny jest bios/uefi dla płyty w konkretnej rewizji jak i firmware dysków.

(06.01.2015 22:56)thermalfake napisał(a):  Mi się też wydaje iż nie jest to do końca taki legal. Nie może być tak iż po świeżej instalacji nie działa wcale jedna z podstawowych usług jak Windows Update. Obraz na bank musiał być poddany przeróbce. Po prostu nie pasuje mi to, za długo siedzę w tej branży.
Ponadto powinien zdawać sobie sprawę iż na chwilę obecną instalacja bez podania klucza oraz co jest ważne bez naklejonego certyfikatu COA (czyli nie mając licencji) to szemrana sprawa. MS daje czas na aktywację 30 dni (okres prolongaty) pod warunkiem posiadania już licencji. Wersje do normalnego użytku czyli RTM'y nie są wersjami testowymi. Wersję testową na chwilę obecną może być Win 8.1 Enterprise Trial 90 dni ponieważ Win 7 Enterprise już dawno zdjęto. Dodatkowo na obie instancje instalacji trzeba dwie oddzielne licencje. Jeżeli miałby dostęp do MSDN/DreamSpark to nośnik do Professional'a ściąga a klucz ma do pobrania z założonego konta.

Cytat:komputer jeszcze świeży a już coś nie gra, nie wspominając że gniazdo HDMI w płycie głównej na dzień dobry było skopane.

Na jakiej podstawie ?

Cytat:Jeśli potrzeba jakiś danych z powyższych plików, proszę info jaką część, to wrzucę printscreeny.
Zainstalowałem też programik: "bluescreenview-x64", ale jestem zielony jeśli chodzi o analizę.

Przecież jest informacja w każdym bsodzie gdzie znajduje się plik zrzutu pamięci z jądra kernel.
C:\Windows\Minidump\
Dowolne livecd i pliki powyciągać do analizy w debuggerze..
Bluescreenview proszę sobie odpuścić. Zostało napisane dla laików nie mających żadnego pojęcia o zachodzących mechanizmach w systemie, jak między sobą działają, komunikują się kolejne warstwy i elementy systemu operacyjnego itp. Sztuka dla sztuki bo większość po kodach błędów strzela tylko różne możliwości jakie są przypisane pod kodami błędów.

Ponadto musisz wiedzieć iż poprawki systemowe to nie tylko łatki krytyczne, łaty zabezpieczeń, bazy malware dla MSE, Defendera, łaty do produktów MS takich jak IE, Office, SQL Server, Visual Studio itp ale i także sterowniki wydane przez MS do urządzeń. Bez zdebugowanych bsodów to ja nic nie wyczaruję.

Ja to widzę tak aby postawić jeszcze raz system, zainstalować sterowniki do urządzeń, wykonać sobie kopię partycji systemowej np w formie obraz jako kopia zapasowa i dalej można kombinować z instalowaniem kolejnych poprawek. Ważnym jest aby sprawdzić czy aktualny jest bios/uefi dla płyty w konkretnej rewizji jak i firmware dysków.

1.) Rozmowa na temat co jest legalne w 100%, co w 99% a co w 98% jest bez sensu. To nie ten temat.
Używam kopii Windows 7 zgranej na płycie, która w starym komputerze działała bez problemu, teraz zainstalowałem na nowym. Po instalacji mam napisane 30 dni na aktywację, jest też opcja zmiany nr-ów licencyjnych z tych które się przypisały przy instalacji. I tu od razu skopany katalog obsługujący Windows Update. Kilka razy instalowałem, i zawsze ten sam problem. Rozwiązanie znalazłem, ale z jakiej paki dzieje się tak od razu po zainstalowaniu systemu? Tym bardziej że w starym kompie te problemy nie występowały. Potem przy dużej aktualizacji 187 poprawek BLUE SCREEN.

2.) Mylisz się - Trial 90 dni Windows 7 jest nadal do pobrania z witryny Microsoftu - wczoraj ją pociągnąłem i będę próbował z tą instalką.

3.) MiniDump - tak jak napisałem, w tej kwestii jestem laikiem. Ktoś mi przeanalizował te "minidump-y" i wychodzi że błąd generuje sterownik karty sieciowej. Tylko czemu? Nowa płyta, najnowsze sterowniki. BIOS/uefi jest również najnowszy.

Punkt 2 możliwe nie wiem nie sprawdzałem.
Punkt 3 nie znam się.
Natomiast punkt pierwszy to wciąż cyniczne omijanie pytania które jest
banalne "instalujesz z oryginalnego nośnika czy obrazu z innych źródeł".
W zasadzie jestem mocno przekonany że to drugie.
Oryginał to oryginał a nie oryginał w 99 czy 98%.

Co do aktualizacji pewnie niektóre wymagają oryginalnego Windowsa a skoro
nie ma aktywacji to legalność nie jest potwierdzona.

Co do instalowania aktualizacji to instaluje się po kilkanaście,restart i następne kilkanaście.

Czepiasz się jednego tematu. Tak ukradłem Windows i sobie instaluje na wszystkich kompach. Zadowolony?
A poważnie , to mam kopię która sobie zrobiłem kiedyś z oryginału swojego. I proszę skończmy już z tym tematem ubocznym, bo tu chodzi o problem z kompem, a nie z kopią Windowsa, która jeszcze miesiąc temu była ok, a teraz nagle nie jest ok, bo Ty twierdzisz że nie jest oryginalna. Sorry ale w ten sposób nic mi nie pomagasz.

Zainstaluj tego Enterprise, od razu aktywuj potem sterowniki i aktulizacje tak
jak poprzednio napisałem po kilkanaście,oczywiście trzeba też zainstalować inne
niezbdne programy jak :Adobe flash,java Adobe schockwave,DirectX,Adobe air.

Na czas instalacji pozostaw tylko jeden dysk SSD w komputerze.

A więc tak:
Dziś ściągnąłem z portalu Microsoftu Trialową 90 dniową wersję Windows 7.
Wypaliłem na płycie ściągnięty plik ISO, zainstalowałem.

Po instalacji - to samo, Windows Update popsute, ten sam komunikat tylko w wersji angielskiej "Windows Update cannot currently check for updates, because the service is not running. You may need restart your komputer."
Oczywiście restart komputera nic nie daje. Naprawiłem problem tak samo jak opisałem w pierwszym poście.
Dalej, robiłem Windows Update'y aż doszedłem do dużej aktualizacji w ilości ok 185 naraz. Ściągnęło, zainstalowało, poinformowało tak jak poprzednio, że 1 aktualizacja: "Code 66A Windows Update encountered an unknown error"
Teraz jak zawsze konieczny restart.
W tym momencie odłączyłem kabel sieciowy od komputera, i kliknąłem restart.
System się załadował, wszystko super, nie ma blue screena. W takim razie wpinam kabel sieciowy i.... ZONK! blue screen i ładowanie Windowsa od nowa.
Uruchomił się, info: "Windows has recovered from an unexpected shutdown", minęło kilka sekund i drugi raz: blue screen, i znów ładowanie Windowsa od nowa, i znów ten samo komunikat. Dopiero teraz jest ok.

Chociaż? Coś nowego! W pasku zadań na dole ekranu, ikona Internet Explorera zamieniła się na ikonę czystej kartki. Przy próbie otwarcia, komunikat "Can't open this item. It might have been moved, renamed, or deleted. Do you want to remove this item?".
W menu start Internet explorer jest, tylko tu zaginął...

Tak więc nie wiem o co chodzi z tym wszystkim, czy obwiniać płytę główną, sterownik, żądać wymiany na nową, czy co jeszcze zrobić ?
Już mnie to wkurza, bo co chwila jakieś nowe "niespodzianki"

PS -
Nowy problem - już dwa razy zrobił mi się biały ekran. Dzieje się tak, gdy wyskoczy okno "zarejestruj produkt ASUS". Po wyborze: "później" najcześciej okno się wyłącza, ale ostatnio 2 razy wywaliło mi biały ekran. Za 1 razem musiałem zrobić reset kompa, za drugim zadziałało ALT+F4, i zobaczyłem jakiś komunikat NVIDIA kernel czy crush..coś tam..
Nie wiem co to znowu za błąd.

PS 2 -
JESZCZE TAKA HISTORIA:
Jak pierwszy raz zainstalowałem 2 równoległe Windows 7
jeden Windows 7 na SSD nr1
drugi Windows 7 na SSD nr2
to potem otwierając "Mój komputer" z dostępnymi dyskami, zawsze wyświetlał mi się:
- dysk C: ssd z systemem
- dysk kolejny o pojemności ok 100 MB z nazwą "Zastrzeżone przez system", z czego ok 70 MB jest wolne.
- i dysk kolejny ssd (z zainstalowanym drugim systemem Windows 7 i resztą wolnej powierzchni).

CZY TO NORMALNE ? że widzę przy wyborze dysku tą małą 100 MB partycję przeznaczoną dla systemu? podejrzewam że jest to partycja z sąsiedniej równoległej instalacji Windows 7.
Ale czy to nie powinno być ukryte?

Żeby było ciekawiej, przez problemy z tego tematu, zrobiłem ponownie instalkę dwóch systemów równolegle (każdy Windows na oddzielnym ssd), wcześniej usuwając wszystkie partycje na dyskach ssd
i teraz nigdzie nie widzę tej partycji 100 MB "Zastrzeżone przez system".

Więc jak powinno być? Cuda się dzieją, a ja nie wiem dlaczego.

Nie pojmuję po co instalujesz dwa systemy równolegle skoro nawet na jednym są problemy.
Był kiedyś podobny wątek na innym forum,gość też najpierw instalował piraty pokazaliśmy mu link do
Enterprise zainstalował i tak jak u Ciebie tylko u niego waliło BSOD podczas instalacji Service Pack do Windows7.
Potem sam napisał że sprawdził RAM i wywaliło kilkanaście tysięcy Errorów.
Do dziś nie ma z nim kontaktu.
Także sprawdź RAM,jakimś programem uruchamianym z DVD a nie systemu.
Oczywiście na ten czas zostaw tylko jeden dysk.
Możesz też zainstalować SP1 do Enterprise.

(09.01.2015 09:25)Meksyk1968 napisał(a):  Nie pojmuję po co instalujesz dwa systemy równolegle skoro nawet na jednym są problemy.
Był kiedyś podobny wątek na innym forum,gość też najpierw instalował piraty pokazaliśmy mu link do
Enterprise zainstalował i tak jak u Ciebie tylko u niego waliło BSOD podczas instalacji Service Pack do Windows7.
Potem sam napisał że sprawdził RAM i wywaliło kilkanaście tysięcy Errorów.
Do dziś nie ma z nim kontaktu.
Także sprawdź RAM,jakimś programem uruchamianym z DVD a nie systemu.
Oczywiście na ten czas zostaw tylko jeden dysk.
Możesz też zainstalować SP1 do Enterprise.

Przecież instalowanie 2 systemów to żaden wybryk, tylko możliwość. Obecnie każda płyta główna po włączeniu komputera daje mozliwosc wyboru z ktorego dysku życzę sobie załadować system, więc co w tym dziwnego??.
Dwa systemy są mi potrzebne: PIERWSZY - do pracy gdzie będę miał zainstalowaną małą ilość programów, nakładek, itp, aby nie obciążać systemu. DRUGI - do całej reszty: filmów, gier, etc.

Trułeś mi abym instalował Enterprise bo mój windows na płycie jest skażony/piracki/nieładny/nie ten co trzeba/przerobiony/etc.,.... Zrobiłem, i co? To samo!

Sorry ale ciągle się czepiasz, włączasz wątki poboczne zamiast albo spróbować mi pomóc, albo w ogóle się nie odzywać.
Bez przerwy oskarżasz mnie, że mam nieoryginalny windows, teraz: po co mi dwa systemy... To moja sprawa po co mi one. Nie jest to zakazane! a kolejne uwagi o nieoryginalnym windowsie będę ignorował.

Czyli to nie wina Windowsa.

Napisałem także żebyś sprawdził RAM.

Ok, i to wystarczyło. Po co te dodatkowe uwagi, przypuszczenia i oskarżenia.
Sprawdzę RAM, ale ma on ledwie 2 tygodnie, poza tym jest to RAM najbardziej chwalony przez ludzi w necie.

Chwalone nie rowna sie sprawne.
A po drugie prosze zachowywac sie kulturalnie, swoim zachowaniem sam sie prosiles o takie podejrzenia.
I po trzecie nie cytuj caly czas poprzednich postow, do odpowiedzi sluzy pole Szybka odpowiedz.

Przepraszam, gdzie zachowałem się niekulturalnie? Kulturalnie zwróciłem uwagę, że ciągłe wciskanie mi na siłę, że mam piracki Windows jest niestosowne, męczące i nic nie wnosi jeśli chodzi o rozwiązanie problemu.
Poza tym jaki sens ma pytanie: po co mi 2 równoległe systemy windows.


Wracając do tematu:

Dziś przetestowałem oddzielnie każdą kość RAMu. 4gb i 4gb.
Poniżej screeny. Raczej nie widać problemów, poza drobiazgiem że MEMtest rozpoznał mi Core i7, zamiast Core i5

Z uporem maniaka godnym lepszej sprawy dalej odpisujesz na poprzedni watek zamiast odpowiadać.
Nawet po u p o m n i e n i u przez moderatorkę.

Przyczyna moim zdaniem jest jakaś banalna i leży w sofcie a nie sprzęcie.
Choć wyłączony Windows Update na Enterprise jest zastanawiający.

Zrobiłbym tak;
1.tylko 1 kość RAM
2 wyjąć dedykowaną grafikę od Asusa
3.tylko 1 dysk SSD ale tego nie możesz pojąć.
4 aktualizacja BIOS/UEFI od PG i firmware od SSD.

I dopiero wtedy instalacja Windy.

Może przestańmy sobie bez przerwy przygadywać proponuję? zaczynam się czuć jak uczeń w szkole podstawowej.
Jeśli jestem tu nie mile widziany, opuszczę to forum.

Do tematu:
ad.1) badałem oddzielnie każdą kość RAMu - nie widzę sensu wyjmować jedną z nich do instalacji Windowsa. Sorry. Z takimi propozycjami to będę powtarzał instalację jeszcze z 17 razy, co mi zajmie kolejne 4 tygodnie. Zbyt łopatologiczne podejście uważam.
ad.3) nie mogę pojąć po co mam wyjąć jeden z SSD, i liczyłem że mi wytłumaczysz co to da, lub w czym szkodzi że są dwa. Chciałbym to wiedzieć. Nie dostałem odpowiedzi, tylko "ale tego nie możesz pojąć".
ad.4) Zadnej aktualizacji nie będę robił, bo mam najnowszy i BIOS i firmware od SSD.

PS
..i żeby nie było, mimo wszystko jestem wdzięczny za Twoje próby pomocy "Meksyk1968", tylko Ty pojąć nie możesz, że dodając niepotrzebne, nie miłe dla mnie komentarze i przytyki, nic nie wnosisz poza próbą zdenerwowania mnie? zezłoszczenia?
Proszę jeszcze raz, albo o próbę pomocy, albo darowania sobie odpowiedzi od Ciebie, jeśli mam czytać dodatkowo uwagi i przytyki. Jakoś nikt inny tego nie robi.
Na każdym forum jest pisany lub niepisany zwyczaj, aby w tematach odnosić się wyłącznie do meritum sprawy, bez pobocznych tematów, dogryzań i kłótni. O to apeluję.


Dziś kolejny BLUE SCREEN. Zaczyna mnie to już wkurzać.

Wczoraj zamontowałem HDD. Kopiowałem trochę danych z zewnętrznego HDD Seagate, ponieważ po 3 miesiącach użytkowania zaczyna się psuć (dziwne dźwięki, transfer do niego tragicznie niski, niezapisywanie się plików). Ok skopiowało.
Dziś, zaczynam kopiować kolejne dane z trefnego zewnętrznego Seagate: po ok minucie kopiowania BLUE SCREEN.