Bing odbiera kolejny kawałek rynku wyszukiwarce Google

Bing coraz szybciej podbija nowe przyczółki na rynku wyszukiwarek, odbierając użytkowników Google’owi. Biorąc pod uwagę, że wkrótce system Windows będzie z nim zintegrowany, podobnie jak Windows Phone, może być już tylko lepiej.

Trwają najlepsze czasy dla Binga w całej jego historii. Co oznacza, że już nie jest bardzo źle, a tylko źle. Na dodatek, będąc sprawiedliwym, za większość wzrostu udziałów Binga odpowiada Yahoo!, które wykorzystuje rozwiązanie Microsoftu. Nie zmienia to jednak faktu, że Google stracił 2,6 procent rynku, a tyle samo zyskał Bing.

To malutki sukces. Google wciąż kontroluje 65 procent rynku wyszukiwarek, a częściową kontrolę nad Bingiem ma Yahoo!, co nie jest sytuacją idealną dla Microsoftu.

Dla nas to jednak bez znaczenia: wyszukiwarka Bing nie działa w Polsce. Dostępna jest jej tylko bardzo okrojona, prymitywna wersja oznaczona jako „Międzynarodowa”. Szkoda.

Za: chip.pl

Na Bing mi nie zależy.

Ale jak wszędzie konkurencja jest najlepszym czynnikiem stymulującym rozwój. Podobnie było z IE. Teraz też konkurencyjne wyszukiwarki by się przydały.