Z dzienniczków szkolnych

Molestuje kolegę długopisem.

Zjada ściągi po klasówce.

Z radości, że nie ma nauczyciela, zwalił tablicę.

Wyrzucił koledze czapkę przez okno ze słowami: „Jak kocha, to wróci”.

Przyłapany na paleniu w toalecie broni się, mówiąc, że wykurza robale z kibla.

Ukradł ze szkolnego WC sedes i przechowuje go w tornistrze.

Nie wiesza się w szatni.

Namalował na ławce gołą babę goniącą knura.

Wysłany w celu namoczenia gąbki wrócił z mokrą głową i suchą gąbką.

Na lekcji dłubie w nosie i mówi, ze to jak narkotyk.

Śmieje się parszywie.