Lenowo i dysk D pełen po reinstalacji

Witam, mam wrażenie, że takiego tematu nie było...
Mam Lenovo G550 z Win7 32 bit. Po instalacji systemu zrobiłem - zgodnie z zaleceniami - kopię zapasową na dysku D (partycji D, bo dysk raczej jeden...)
Wystąpiła konieczność postawienia systemu na nowo (problem ze skrótami klawiaturowymi), skorzystałem więc z opcji OneKey Rescue System. Odbyło się to bez żadnych problemów. Jednak gdy system zawołał o zrobienie kopii zapasowej i zrobiłem to, okazało się, że wypełnił prawie całą wolną przestrzeń na partycji D (ma ona ok 30GB). Tak jakby zamiast wymiany poprzedniej wersji dograł wersję kolejną (jestem lajkonikiem w tych sprawach).
Teraz pytania:
1) Czy tak to być musi?
2) Czy jedynym sposobem na zredukowanie zajętej przestrzeni na dysku D jest jej format i ponowne wgranie kopii zapasowej?
Pytam, bo gdybym musiał na nowo postawić system, to już chyba miejsca nie będzie...
A może nie trzeba w takiej sytuacji robić nowej kopii zapasowej? Ale czy wtedy nie będę miał jakiegoś ciągle przypominającego komunikatu o zrobieniu kopii zapasowej?
Domyślam się, że to nie jest problem wielkiej wagi, ale mnie nurtuje.

Pozdrawiam

Znajdź button Podgląd kopii zapasowych
Kliknij raz na tę do usunięcia, a następnie przycisk Usuń

(14.04.2011 16:22)stanax napisał(a):  


Znajdź button Podgląd kopii zapasowych
Kliknij raz na tę do usunięcia, a następnie przycisk Usuń

Dziękuję za szybką reakcję. Niestety, problem chyba gdzie indziej. Jak się okazuje - gdy wchodzę pod wskazane miejsce, otrzymuję informację, że "system nie może odnaleźć żadnej kopii zapasowej (Obraz 3).
Jednocześnie mam informację o zapełnieniu dysku D (Obraz 2), a foldery jakie się tam znajdują wskazują (chyba?) na jakąś kopię zapasową...? (Obraz 1). Chyba, bo nie za bardzo wiem, jakie pochodzenie mają tam pozostawione pliki i foldery (ja ich tam intencjonalnie nie umieszczałem).

Może wcisnąć "Formatuj D", a później na nowo zrobić kopię zapasową? Kopię zapasową zrobiłem też na dysku zewnętrznym (jakby co). Pytanie tylko, czy to działanie bezpieczne? Ten sam dysk... Nic się nie stanie? Jak pisałem - laik jestem, a od 1991 roku (mój pierwszy komputer) chyba tylko z dwa razy robiłem formatowanie dysku (jakoś nie było potrzeby).

Pozdrawiam

P.S. Załączam zrzuty ekranu, ale nie wiem o jakiej jakości, gdyż robię to po raz pierwszy z wykorzystaniem i tego laptopa, i na razie dostępnego oprogramowania (czytaj - Painta, którego nie widziałem od ... dawna...)

Ile ma folder plików WindowsImageBackup?
Sprawdzisz klikając na nim PPM(prawy przycisk myszki) i w wiersz Właściwości



PS
Podaj wagę z wiersza Rozmiar

(14.04.2011 18:15)stanax napisał(a):  Ile ma folder plików WindowsImageBackup?
Sprawdzisz klikając na nim PPM(prawy przycisk myszki) i w wiersz Właściwości



PS
Podaj wagę z wiersza Rozmiar

I tu się robią schody (jak dla mnie), bo prawie wszystkie foldery (poza jednym) mają rozmiar... między 0 a 1KB.
Wspomniany przez Ciebie obraz (WIBackup) ma 16 bajtów. Największy (najcięższy) folder to "drivers" - 732 MB.
I to mnie właśnie dziwi.
Ale lajkonik jestem, a na dodatek laptaki i Windows 7 to dla mnie nowość (nie miałem potrzeby i woli ich używać).
Do laptaka nie dostałem instalatora (system był preinstalowany na urządzeniu), dlatego pytam o to zabezpieczenie. Ale przezornie (jak pisałem) i tak zrzuciłem kopię na dysk zewnętrzny (tak mi się przynajmniej zdaje)
Może to jest tak: zrobiłem opcję OneKey Recovery. Pamiętam, że zaczął od formatu (ostrzegając uprzednio o utracie danych). Dysk mam jeden (tak myślę), więc może zamachnął się na obie partycje...? Tyle, że dlaczego po reinstalacji, kiedy zacząłem dogrywać wszystkie inne programy etc. zauważyłem niezerową wartość partycji D? Nie pamiętam teraz dokładnie, ale mogła mieć koło 12-14 GB zajętości (na 30,2 GB w ogóle).
Potem zobaczyłem komunikat zrób kopię zapasową, więc założyłem, że tej poprzedniej nie ma. Po zakończeniu robienia tej kopii zauważyłem to co widać - tak jakby dorzucił nową kopię do starej...
Może to jakieś wirtualne przekłamanie? Jest pusto tyle, że pokazuje, że jest pełno? Może sprawdzić wrzucając kilka filmów na tę partycję?

Pozdrawiam

---

Uzupełnienie
Baaardzo dziwne. W tej chwili wszedłem do katalogu WindowsImageBackup. Pokazał się kolejny katalog o nazwie bodajże odpowiadającej nazwie komputera. Można wejść dalej, wówczas pokazują się 3 katalogi, a wśród nich jeden o nazwie "Backup 2011-03-24". W tym katalogu kilka plików XML i dwa VHD. Gdy wracam "do góry" pokazuje mi się informacja "folder jest pusty" jednak gdy przejdę po pasku dostępu do poziomu wyżej to pokazuje mi z powrotem te same nazwy, a prawoklik daje w tej chwili informację, że Katalog "WindowsImageBackup" ma 11,6 GB
Pozostałe katalogi nadal pokazują zawartość "zerową", nawet gdy wchodzę "do środka".
Pozostaje jeden folder - ten z inną ikoną o nazwie "Paul_2605". Ikona tak jakby wskazywała na kolejny "backup". Wejść do nie go się nie da, gdyż kliknięcie daje komunikat "Czy chcesz przywrócić pliki z tej kopii zapasowej?"
Można więc domniemywać, że jest to kolejny folder odzyskiwania systemu. Prawoklik nadaje nic nie daje, żadnej informacji o wielkości folderu

Pozdrawiam

Wejdź w Opcje Folderów>Widok i zaznacz Pokaż ukryte pliki, foldery i dyski, zastosuj OK to zobaczysz co masz na tej partycji i usuniesz to czego nie potrzebujesz. Gdybyś wpadł na pomysł, żeby zmienić rozmiar swoich partycji to utracisz funkcjonalność przycisku Recovery. W razie problemów korzystaj raczej z opcji przywracania systemu a nie Recovery (to ostateczność). W razie awarii systemu masz kopię, gdyby to nie pomogło, wgrywasz Windowsa i aktywujesz swoim kluczem, w razie problemów z aktywacją kontaktujesz się telefonicznie z MS i postępujesz zgodnie z poleceniami. W razie kolejnych problemów odwiedzasz Se7en forum .

Pzdr.

(14.04.2011 21:47)Nostromo napisał(a):  Wejdź w Opcje Folderów>Widok i zaznacz Pokaż ukryte pliki, foldery i dyski, zastosuj OK to zobaczysz co masz na tej partycji i usuniesz to czego nie potrzebujesz. Gdybyś wpadł na pomysł, żeby zmienić rozmiar swoich partycji to utracisz funkcjonalność przycisku Recovery. W razie problemów korzystaj raczej z opcji przywracania systemu a nie Recovery (to ostateczność). W razie awarii systemu masz kopię, gdyby to nie pomogło, wgrywasz Windowsa i aktywujesz swoim kluczem, w razie problemów z aktywacją kontaktujesz się telefonicznie z MS i postępujesz zgodnie z poleceniami. W razie kolejnych problemów odwiedzasz Se7en forum .

Pzdr.

Sugestia reinstalacji by Recovery wyszła od supportu Lenovo - chodziło o postanowienie na nowo systemu w związku z "tajemniczym" problemem braku skrótu klawiszowego pozwalającego na szybkie przełączanie między ekranami laptopa i rzutnika multimedialnego (Fn+F3 w tym modelu). A sugestia wyszła po użyciu innych instrumentów (reinstalacji sterownika Lenovo Energy Management).
Nowy system rozwiązał rzeczony problem, ale skutkiem ubocznym było to, o czym tutaj piszę (rosnąca zajętość partycji D).
O telefoniczny support z MS się też otarłem, ale nie w związku z Win, tylko z problemem klucza do Office'a.
Natomiast zaintrygowało mnie w Twojej wypowiedzi zdanie:

Cytat: Gdybyś wpadł na pomysł, żeby zmienić rozmiar swoich partycji to utracisz funkcjonalność przycisku Recovery.

Właśnie myślałem/czytałem o zmianie wielkości tej partycji. Dlaczego wpłynęłoby to na upośledzenie funkcji Recovery? Są jakieś stałe ustawienia dla tej opcji?

No i pytanie techniczne w kwestii czyszczenia tej partycji: czy można to zrobić ręcznie, tzn. po prostu wykasować pliki opcją "Usuń"?
To znaczy - usuwam po prostu plik obrazu systemu (ten o nazwie Paul...)? (sprawdzę jutro/dzisiaj, jak włączę 'lapka', choć opcja ukrytych folderów - zdaje się - jest włączona, a nadal nie widzę zawartości tego folderu)
A co z pozostałymi folderami? potrzebne/niepotrzebne? (pytam w odniesieniu do obrazu 1)
No i: a co się stanie gdy zrobię "Formatuj D"?

Pozdrawiam

Witaj. Możesz ręcznie usuwać pojedyńcze pliki. Kliknięcie a potem potwierdzenie polecenia Formatuj, spowoduje całkowite usunięcie wszystkiego i oczyszczenie dysku.
Jeżeli swoje dane masz zabezpieczone na dysku zewnętrznym - sam musisz zdecydować, którą wersję usuwania zastosujesz.

(15.04.2011 06:35)FUNDACJA napisał(a):  Witaj. Możesz ręcznie usuwać pojedyńcze pliki. Kliknięcie a potem potwierdzenie polecenia Formatuj, spowoduje całkowite usunięcie wszystkiego i oczyszczenie dysku.
Jeżeli swoje dane masz zabezpieczone na dysku zewnętrznym - sam musisz zdecydować, którą wersję usuwania zastosujesz.

Ale właśnie pytanie - dysku czy partycji?
Garść informacji uzupełniających po włączeniu laptopa.
Jest jeden dysk, dwie partycje, podzielone już przy zakupie: partycja C - 420 GB, a partycja D - 30,2 GB
Po włączeniu opcji wyświetlania na "pokaż ukryte foldery, pliki i dyski" wyjaśnia się, skąd taka zawartość partycji. Pokazał się bowiem ukryty folder (o nazwie "Lenovo") i wadze 14,3 GB.
A więc razem z WindowsImageBackup oraz innymi folderami uzbiera się te 27-28 GB.
Skoro jednak można usunąć "ręcznie" foldery, to jak rozumiem, mogę śmiało "machnąć wszystkie foldery na tej partycji, a później zrobić nową kopię zapasową?

   

O to mi chodziło...ten ukryty Lenovo to jest preinstalowany Windows (tak to się chyba mądrze nazywa), nikt od Lenovo nie dostaje płytki z Windows'em do ręki. Zmiana rozmiaru tej partycji powoduje wyłączenie Recovery (i utratę Windows, tak jakbyś wyrzucił płytkę z systemem do śmietnika). Przywrócenie pierwotnego rozmiaru i naprawienie tego (jest możliwe) wiąże się ze sporymi kłopotami. Miałem tak kiedyś na Viście. Tego Lenovo bym nie ruszał, PAUL i WindowsImageBackup dograny w marcu i to one zajmuje znaczną ilość miejsca. Może zamiast usuwać przenieś je na dysk zewnętrzny, w razie problemów przywrócisz.

(15.04.2011 14:42)Nostromo napisał(a):  O to mi chodziło...ten ukryty Lenovo to jest preinstalowany Windows (tak to się chyba mądrze nazywa), nikt od Lenovo nie dostaje płytki z Windows'em do ręki. Zmiana rozmiaru tej partycji powoduje wyłączenie Recovery (i utratę Windows, tak jakbyś wyrzucił płytkę z systemem do śmietnika). Przywrócenie pierwotnego rozmiaru i naprawienie tego (jest możliwe) wiąże się ze sporymi kłopotami. Miałem tak kiedyś na Viście. Tego Lenovo bym nie ruszał, PAUL i WindowsImageBackup dograny w marcu i to one zajmuje znaczną ilość miejsca. Może zamiast usuwać przenieś je na dysk zewnętrzny, w razie problemów przywrócisz.

Dziękuję jeszcze raz! Tak chyba zrobię.
Mam kopię zapasową na dysku zewnętrznym - takie podwójne zabezpieczenie. "Ostrożności nigdy za wiele" jak to mówił pewien człowiek wbijając kolejny gwoźdź do trumny, w której leżała teściowa....

Wszystko teraz działa bez zarzutu, więc nie planuję żadnych reinstalek.
A kłopot został wywołany przez "banalny" (jak dla kogo...) problem z mapowaniem klawiatury.
Niestety, na laptaku nie mogę mieć polskich czcionek uzyskiwanych z lewym klawiszem Windowsa - i muszę się z tym pogodzić. Przyjdzie uczyć się na nowo pisać. Chyba, że nastanie era translatorów mowy i problem zniknie...

Pozdrawiam