Problem z mapowaniem dysków sieciowych

Witam
Mam mały problem, którego wcześniej nie było i nie wiem jak sobie z nim poradzić więc postanowiłem napisać.
Do wczoraj wszystko było ok, ale niestety ;/.
Mam lapka i na nim jest Windows 7 Pro 32 bit. Lapek łączy się z siecią przez wi-fi.(z tym nie ma problemu.)
Do tej pory jak podałem np. adres sieciowy w pasku "URUCHOM" np. \\10.0.0.1\coscos, to mi ładnie otwierał okienko i wszystko było ok. Dzisiaj niestety wyskakuje komunikat, że nie mam do niego prawa. Jak podam mu sam adres \\10.0.0.1, to wszystko jest ok i otwiera się okienko, widać 6 folderów, ale jak już chce wejść w jakiś folder na tym serwerze to niestety wyskakuje komunikat że nie mam do niego prawa. Tak samo jest przy próbie jego zamapowania. Co dziwniejsze się dzieje to to, że jak już powiedzmy niby się zamapuje, ale bez pobrania katalogów i plików to po wejściu w konsole CMD i wpisaniu komendy net use widać że niby jest zamapowany i jego stan jest ok, natomiast nie widać żadnych plików i katalogów. Nic nie było zmieniane i nagle coś się stało, że nie działa. Sprawdzałem podłączenia do innych kompów i niestety wszystko działa widzi katalogi i można po nich skakać. Tylko jest problem z podłączeniem się do serwera (SAMBA 2.2). Nikt nigdzie na 100% nie grzebał w ustawieniach SAMBY, problem leży po stronie Windows 7. Dodam jeszcze że próbowałem wyłączyć NODA bo myślałem że to może przez niego - niestety dalej to samo. Tak samo jest przy wyłączeniu FIREWALL'A - zero reakcji.
Proszę o pomoc speców od Windowsa i sieci.
Pozdrawiam

Witam.

1. Poproszę smb.conf i jakie masz chmody do udostępnionych plików
2. Praca w domenie czy grupie roboczej? Jeśli domena to czy na tym samym koncie testowane. Może działasz na innym koncie lub w innej grupie użytkowników?
3. Poproszę o ipconfig /all z obydwu maszyn (sprawna i z problemem)

---

I temat upadł a zapowiadało się tak ciekawie