Win 7 problem z boot'em

Witam serdecznie użyszkodników .
Mam wielki problem z win7. A mianowicie .
Posiadam 2 dyski twarde (aktualnie 1 ;d bo koledze porzyczyłem )
250 gb samsunga na PATA i 250 gb segate na Sata . Na PATA mialem zainstalowany win XP 64 bit . Wszystko pięknie smigało , wszystko cacy . Zachciało mi sie 7'mki więc mialem pusty nieużywany dysk sata . Czumy by nie spróbować . Seven zainstalowany pomyślnie , wszystko smigało jak należy . Postanowiłem zostac przy tym systemie .
Pewnego pięknego dnia naszło mnie pytanie ... czemu by nie sformatować dysku PATA ? Zabrałem się pięknie do tego czynu . Wyskoczył komunikat aby zrestartowac system . Ok poszło . Po restarcie nie wyskakiwał mi BOOT menager . Jednym słowem nie miałem możliwości wyboru Seven'a . Pierwsze co mnie naszło wtf ? Zamiast ekranu Menagera wyświetał się komunikat Disc boot falute ... bla bla bla. Postanowiłem odpiąc pusty dysk PATA zostawiając Sata . Komunikat dalej był wyswietlany ... W googlach poszukałem poczytałem . I oto co probowalem zrobic :
* Odpalić dvd z sevenem po czym skorzystać z narzędzi naprawczych.
* Naprawa nie dała żadnego rezultatu .
* Nadszedł czas na konsole cmd ... bootrec/bootmgr Zakończona pomyślnie .
*bootrec/fixboot Nie znaleziono elementu . ZoonmG ...
* ScanOs znaleziono 1 wersje systemu .
*rebuild pomyslnie ...

Moje pytanie brzmi jakim cudem nie mam pliku boot'ującego ? Czy da się go jakoś odzyskac ?
Dodam ,że komunikat Disc Boot Falute nie znika .

Konfiguracja :
Phenom II x4 925
8gb ddrII
8800 GT
Segate 250 gb
Jakis Gigaszit .


Pozdrawiam
Paraside.