Wyciąg z policyjnych protokołów |
|
LadyInBlue Pani SuperMod
Liczba postów: 19.073
|
Post: #1
Wyciąg z policyjnych protokołów
"Rano denat pojechal do pracy w hucie.Po pracy wrocil pijany ,pobilzone taboretem i zaraz poszedl spac.Nazajutrz zona denata zglosila naposterunku ,ze denat nie zyje(...)"
"Elzbieta T.powiedziala mi ustnie ,ze maz czesto ja bije,lecz gdyby nawetja zabil, to i tak nie pojdzie na niego ze skarga na policje" "Na miejscu wypadku ustalilem,ze ofiara potracenia przez samochod jestAgnieszka D. c. Stanislawa,lat 9,zamieszkala w Lutczy,panna,bez zawodui bez przynaleznosci partyjnej(...).Sprawcy wypadku oraz ofierze - Agnieszce D,lat 9 pobrano krew do badanna zawartosc alkoholu" Z opinii soltysa wsi,wystawionej notorycznemu chuliganowi:"W miejscu swego zamieszkania Kazimierz C.cieszy sie bardzo dobra opinia.Wprawdzie czasami upija sie do nieprzytomnosci,ale lezy wtedy spokojniena drodze i nikogo nie zaczepia.Dlatego chuliganem w naszej wsi nie jesti cieszy sie u nas dobra opinia(...)". "Wyzej wymieniony Obywatel byl wyraznie pod wplywem alkoholu,gdyzzataczal sie na nogach.Ponadto dowodem jego nietrzezwosci byl fakt,zeidac aleja przytrzymywal po kolei kazde drzewo". "Na trawniku w Rynku lezal jak zwylke obok lawki znany mi Zygmunt J.Wymienionego Obywatel nie legitymowalem ,gdyz znam go osobiscie ,a i tawymieniony nie nosi przy sobie dowodu osobistego ,wiec legitymowanie nimialoby najmniejszego celu.Podany mu probierz trzezwosci nie zmienilkoloru warstwy wskaznikowej ,poniewaz Zygmunt J.nie byl w stanienadmuchac w probierz". Z notatki sluzbowej plutonowego MO:"Na miejscu zdarzenia stwierdzilem ,ze u Grzegorza P.w wyniku porazeniapradem elektrycznym nastapil smiertelny zgon" "Podejzany Witold W.dokonal czynu lubierznego w ten sposob ,ze podczasimienin bedac pod wplywem alkoholu uchwycil Mariole F.za jejprzyrzady plciowe.Pokrzywdzona nie bedzie skladac wniosku o sciganie". "W czasie kontroli meliny u Obywatelki Joanny H.zastalem siedzacana krzesle sasiadke, lecz innych rzeczy pochodzacych z kradziezynie ujawnilem". Fragment notatki sluzbowej z 1967 roku:"W dniu dzisiejszym wymierzylem mandat karny w wysokosci 100(slowniesto zlotych)Obywatelowi Janowi R.za to ,ze wjechal do miasta koniemosranym jak krowa". Fragment protokolu ogledzin miejsca wlamania:"Na miejscu zdarzenia ujawniono na posadzce slady blota pochodzacenajprawdopodobniej od czubkow butow ludzkich". "(...)Nadto wyrazam uzasadniona obawe,ze sciaganie dalszych ratalimentacyjnych z osoby Waclawa D.moze natrafic na pewne trudnosci,poniewaz do naszego Posterunku MO nadeszla wiadomosc ze StargarduSzczecinskiego,ze Waclaw D.aktualnie sie powiesil(...)". Fragment notatki urzedowej:"Podczas sluzbowej interwencji w restauracji >>>Glorietta<< Z notatki suzbowej:"52-letnia Karolina W.bedac na przyjecu weselnym w Siedliskach zaczelaznienacka tanczyc na parkiecie solo i zarzuciwszy sobie spodnice naglowe,ukazala swoje grube nogi pokryte zylakami,czym wywolalapowszechne zgorszenie wsrod wszystkich weselnikow(...)". Z notatki sluzbowej czlonka ORMO:"(...) Za odstapienie od czynnosci sluzbowych podejzana o nielegalnywyrob spirytusu Genowefa T.zaprponowala mi do wyboru:pelne wiadrowysoko procentowego bimbru albo stosunek z jej osoba,przy czym ja wtym dniu na stosunek z jej osoba nie mailem wiekszej ochoty(...)". Z notatki sluzbowej dzielnicowego Rejonowego Urzedu Spraw Wewnetrznychw B.:"Izabella J.zglosila dzis w tut.Komendzie ,ze niejaki Seweryn G.wracajacpo pijanemu z dyskoteki w restauracji >>Carpatia<< dopuscil sie wybrykunieobyczajnego wobec nieletnich dziewczat,gdyz okazywal im publicznieswe dewocjonalia(...)". "Wladyslaw B .bedac w stanie glebokiego upojenia alkoholowego dostalataku bialej goraczki,gdyz pocia sie po rekach nozem rzeznickim iwygrazal nim wszystkim domownikom.Poza tym nie byl agresywny(...)". "Rozalia W.zona znanego bimbrownika Tadeusza W.zeznala ,ze jej maz,zanim umarl,powiedzial 20 lat temu,ze natychmiast przestanie pic,gdy tylko dostanie pijackiej czkawki,poniewaz nigdy jej nie dostal,wiec pil cale zycie(...)". Z notatki sluzbowej posterunkowego kaprala Franciszka S:"Edward J.powiedzial mi ,iz doszedl do wniosku,ze produkowana obecniewodka czysta skazona jest szkodliwymi dla zdrowia trujacymi srodkamichemicznymi ,ktore powoduja slepote,dlatego z dniem dzisiejszymprzrzucil sie na wode brzozowa i denaturat,jako znacznie zdrowsze"."Regimiusz P.zapytany przeze mnie,z jakich przyczyn jechal dzis duzymfiatem torami kolejowymi zamiast droga publiczna,narazajac sie naewentualne spotkanie z pociagiem towarowym-odpowiedzial mi ,ze zadenpociag mu nie straszny,a ponadto do miejscowosci,gdzie zdazal wrazz pewna pania ,nie ma dobrej drogi,tylko same wertepy,dlatego wybraljazde torami kolejowymi(...)". "Okolo dwoch tygodni temu denat Darjusz J.pobil sie w restauracji>>Wierchy<< kategorii III z Zenonem G.,po czym zbiegl.Przez nastepnekilka dni denat byl widziany na melinie u Antoniny F.,gdzie wyczynialrozne figle,az w dniu wczorajszym denat zmarl,gdyz zatrul siesmiertelnie denaturatem(...)". "(...)Do Pawla G.przyszedl w nocy jego kolega z pracy i przewrociltelewizor kolorowy,ktory byl spity jak swinia(...)". Z notatki sluzbowej z 1971 roku:"Zapytany przeze mnie Maciej K.dlaczego wraca dzis do domu rowemmelioracyjnym,a nie droga publiczna,jak normalni ludzie,ten odpowiedzialmi,ze robi tak zawsze,gdy nieco wypije.Szanuje bowiem przepisy kodeksudrogowego i nie chcialby komplikowac ruchu pojazdow na drodze publicznej.(...)Wydaje mi sie,ze Maciej K.postepuje slusznie ,bo gdyby wszyscypijani tak robili,nie byloby tylu pieszych rozjechanych przez samochody(...)". Ze skargi obywatela Marka W.skierowanej do komendanta MO w H.:"Mam pretensje do st.sierz.Boleslawa W.za to ,ze wypalowal mnie wczoraj,kiedy wracalem noca z dyskoteki w H.,a biala palka,ktora mnie wypalowalbyla brudna(...)". Fragment notatki sluzbowej z 1978 roku:"Przesluchiwany Leslaw S.,ktory zasna w swym samochodzie na przejezdziekolejowym w miejscowosci R.,wyjasnil mi,ze to nie alkohol spowodowaljego zasniecie,lecz spiaczka afrykanska,ktorej nabawil sie piec lattemu przebywajac na kontrakcie w Libii.zaproponowal mi,abym nie dawalwiecej dowodow swojego nieuctwa,lecz pouczyl sie medycyny afrykanskeij(...)". Z notatki urzedowej z 1979 roku:"(...)Franciszek R.wycofal dzis swe zawiadomienie o zuchwalej kradziezyswojej sztucznej szczeki,bowiem babka klozetowa,czyli pisuardessa wrestauracji >>Krakowiak<<,znalazla sztuczna szczeke wyzej wymienionegow ubikacji,ktora Franciszek R. przez wlasna nieuwage wyrzygal w dniuwczorajszym wraz z obiadem,przekaska i pol litrem wodki zoladkowejgorzkiej(...)". Z zeznan Katarzyny P.,lat 46,wlascicielki meliny w W.,"Po wypici dwoch butelek wina Wlodzimierz L.uniusl moje nogi wysokodo gory(pod sam sufit)i naruszyl zyrandol w pokoju ,ktory upadl.Zadamkategorycznie zwrotu wartosci tego zyrandola,ktory upadl(...)". Z zeznan Agnieszki T.,pokrzywdzonej w sprawie o zgwalcenie:"Nie mam nic do zarzucenia Pawlowi S.,poniewaz po obnazeniu mojejosoby byl tak spity,ze nic mi nie uczynil(...)". "Tadeusz G.trzymal w reku trzepaczke ,ktora na oczach mieszkancowi dzieci oraz wychodzacej za szkoly mlodziezy wyprawial niesamowiteorgie(...)". Z zeznan inwalidki 31-letniej Lidii A.:"Zeznaje ,ze Seweryn S.jest czlowiekiem na wskros obrzydliwym,poniewazw dniu wczorajszym usilowal lubieznie obnazyc mi moja sztuczna noge ,ktora jest proteza,natomiast nie usilowal nawet dotknac mojejprawdziwej nogi(...)". "W ostatnia niedziele wracajacy z kosciola ludzie powiadomili tutejszyPosterunek MO ,ze na trawniku obok kosciola lezy spity donieprzytomnosci Eugeniusz J. i ksiadz proboszcz bardzo prosi ,aby gostamtad uprzatnac.Natychmiast udalem sie na wskazane miejsce istanowczym tonem wydalem spitemu do nieprzytomnosci polecenie,abynatychmiast zmienil miejsce wylegiwania sie.On odpowiedzial mibelkotliwie,ze nie zna przykazania,ktore by nakazywalo mu stac nabacznosc pod kosciolem i beszczelnie lezal dalej". Fragment protokolu przesluchania Seweryna M.,podejzanego ozgwalcenie Violetty K.:"(...)Zeznaje ,ze nigdy w zyciu nie mialem zamiaru zgwalcici Violetty K,lecz ta <cenzura> dobrowolnie mi sie podlozyla,wiec sama sobie zawinila.Wyjasniam rowniez,ze ta cala afera ze zgwalceniem to wredna robotajej matki-Karoliny K.(rowniez stara <cenzura>),ktora od pewnego czasuusilnie i osobiscie chce sie ze mna przespac,lacz ja nie tknalbymtej maszkary bez zembow bez wypicia przynajmniej jednego litra wodki(...)". "W dniu 17 kwietnia 1980 roku z polecenia oficera dyzurnego udalemsie na ulice Partyzantow,gdzie nietrzezwy Jaroslaw R.oddawal prywatniemocz i inne ekstramenty fizjologiczne,co czynil w bialy dzienpublicznie pod oknami budynku Kominetu Miejskiego PZPR.Wezwalem go,by natychmiast zaprzestal tych czynnosci,lecz na moje wezwanieJaroslaw R.,zareagowal negatywnie(...)". Fragment notatki sluzbowej do Sluzby Bezpieczenstwa:"Ob.Wladyslaw W.do ustroju socjalistycznego i obecnej rzeczywistosciustosunkowany jest bardzo pozytywnie.Tylko jeden raz podczas meczupilkarskiego wykrzykna >>Precz z komuna<<,lecz wowczas prawdopodobniebyl pijany i nie mozna tego brac powaznie.Bedzie dobrym kandydatemna czlonka PZPR(...)". Z akt sadowych sprawy rozwodowej w Sadzie Rejonowym w S.:"Moja zona Danuta P.od dluzszego czsu calkowicie uniemozliwia naszewspolzycie seksualne poprzez gre na flecie,zwlaszcza w godzinachnocnych,co w moim przypadku jest niedopuszczalne i szkodliwe.Mojeprosby,by zaprzestala gry na flecie,w czasie kiedy powinna ze mnawspolzyc,nie przyniosly pozadanego skutku.Dlatego nie widzedalszych szans na wspolzycie z ta fleciara(...)". Z notatki sluzbowej plutonowego Waldemara J.:"Po powrocie Sebastiana Z.z zakladu karnego po odbyciu karypozbawienia wolnosci za gwalty wezwalem go do tutejszegoPosterunku MO i przeprowadzilem z nim rozmowe profilaktyczno-ostrzegawcza,w czasie ktorej radzilem,aby raczej unikal kontaktowseksualnych z kobietami,ktore wczesniej zgwalcil.Wymienionyoswiadczyl mi,ze juz nie ma zamiaru gwalcic kobiet,ktore wczesniejzgwalcil(...)". Fragment protokolu ogledzin miejsca samobojstwa:"Kiedy wraz z prokuratorem przybylismy na miejsce znalezieniawiszacych na drzewie zwlok 46-letniego Michala B.stwierdzilismyw obecnosci dwoch obiektywnych swiadkow,ze samobojca nie zyje isamobojastwo to zakonczylo sie dla niego smiertelnie(...)". Z notatki sluzbowej st sierzanta Wladyslawa M.:"Waleria S.,konkubina znanego zlodzieja i alkoholika Karola W.,zamieszkala przy ulicy Kazimierza Wielkiego stwierdzila,ze jejKarolek ostatnio znacznie sie poprawil ,gdyz przez caly WielkiTydzien nie wypil nawet jednej szklanki denaturatu.Dopierow >>lany poniedzialek<< upil sie ,ale nie denaturatem,tylkobimbrem.Nikogo jednak tym razem nie pobil ,gdyz przewrocilsie na podlage i przespal sie na niej spokojnie do samego rana(...)". "Wladyslaw Z.-droznik kolejowy zapytany przeze mnie ,dlaczegow nocy z soboty na niedziele spal w swej budce pijany na sluzbieodpwiedzial mi ,ze to nieprawda,gdzy przez cala sluzbe wykonywalczynnosci sluzbowe.O ile jednak zdarzy mu sie ,ze musi na sluzbiewypic,to rowniez jest to czynnosc sluzbowa(...)". "Do tutjeszego posterunku MO zatelefonowala Eugenia L.mowiac,zejej maz Franciszek nie bedzie mogl w dniu dzisiejszym zglosic siena przesluchanie w charakterze podejzanego,poniewaz przebywa wszpitalu ,gdzie bedzie poddnay ciezkiej operacji p r o s t y t u t y". Z notatki urzedowej posterunkowego plut.Michala B.:"Z Dorota F.,mlodociana prostytutka rejestrowana przez WydzialKryminalny KWMO w K.,przeprowadzilem dzis rozmowe profiklaktyczno-ostrzegawcza,aby juz wiecej nie lajdaczyla sie ze skinami w parkuna lawce,gdyz rozprasza to uwage osob spacerujacych.Pouczalem ja,ze moze sobie czynic nierzad w burdelu albo w swoim domu,jak czyniato wszyscy porzadni ludzie(...)". "W dniu 29 maja 1979r.podczas nocnej sluzby spotkalem naul.Franciszkanskiej znanego zlodzieja Zygmunta P.,ktory o godzinie1.20 bez okreslonego celu walesal sie po miescie.Po dokladnympotwierdzeniu jego danych personalnych polecilem mu natychmiastsie rozejsc(...)". Fragment notatki sluzbowej plutonowego Eedwarda W.z posterunkuMO w J.,dotyczacy zajscia na wiejskiej zabawie tanecznej (1972 r.):"Kiedy zapytalem podchwytliwie Tadeusza G.,w jakim celu wyprowadzilz zabawy do lasku Barbare B. i rozebral ja do naga,on odpowiedzialmi podchwytliwie,ze nie wie.Wskazuje to dobitnie na jego podchwytliwycharakter(...)". Fragment notatki sluzbowej dzielnicowego,starszego kapralaWladzimierza S:"W wyniku najechania samochodu marki kamaz na furmana i furmanke,namijescu smierc poniosl kon furmana.Wspolnie z w/w furmanem podjolemczynnosci w celu zwleczenia denata z drogi(...)". Fragment zeznan 21-letniej Beaty R.,pokrzywdzonej w sprawie ozgwalcenie w czasie przyjecia weselnego:"Prawda jest,ze Robert W.zgwalcil mnie kilkakrotnie podczas tegowesela,lecz nie byl zbyt zlosliwy w stosunku do mojej osoby,gdyznie wyczynial zadnych innych ekscesow,co mogloby urazic mojagodnosc oraz honor(...)" Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Windows ❼ Forum 23.09.2010 09:50 |
Podobne wątki | ||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post |
Z policyjnych gadek | LadyInBlue | 0 | 925 |
25.10.2010 12:06 Ostatni post: LadyInBlue |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
Autor: LadyInBlue Temat został oceniony na 0 w skali 1-5 gwiazdek. Zebrano 0 głosów. |