W7, tylko tryb awaryjny i problem z dyskiem

Witam, na początek konfiguracja:

AMD Athlon 64 X2, 2600 MHz 5000+
Gigabyte GA-MA69VM-S2
ATI Radeon HD 3850
SAMSUNG HD321KJ ATA Device (320 GB, 7200 RPM, SATA-II)

Opis problemu:

miałem włączonego kompa, zgaszony monitor.
w pewnym momencie usłyszałem dźwięk przypominający "cykanie".
odpaliłem monitor, nie dało się włączyć/wyłączyć żadnego z programów, menadżera zadań itd, komp nie reagował na mysz ani na klawiaturę.
zrobiłem restart, pojawiło się okno windy "zapraszamy",
komp zaczął "cykać", windows się nie ładował.
zdjąłem obudowę, okazało się, że dźwięk dochodzi z dysku.
po kilkunastu próbach udało mi się odpalić kompa w trybie awaryjnym.
odpaliłem avasta, zrobiłem skan systemu - komp się zawiesił - znowu charakterystyczne "cykanie".
po kilku minutach zaskoczyło, skan dobiegł końca, wirusów nie wykrył, pojawił się jednak komunikat "nie zeskanowano części plików - c:\program files\alwil software\avast5\setup\setiface.dll błąd danych (crc)(23)

menedżer windows nie wykrył błędów z dyskiem, tak samo everest.

koniec końców - mogę uruchomić W7 tylko w trybie awaryjnym - nie ma wtedy cykania.
przekopałem forum, była informacja, że może być to spowodowany przez avasta 5 (być może aktualizacja wysypała system) i należy go w takim wypadku odinstalować.
niestety kiedy odpalam dodaj/usuń, klikam na avasta, komp się zawiesza i nie można go usunąć.
w folderach avasta i w menu start nie ma natomiast ikony uninstall.

co można zrobić?
ewentualnie, w jaki sposób odinstalować avasta ręcznie, żeby sprawdzić, czy faktycznie to on powoduje problem?

wolałbym uniknąć formatowania, mam sporo cennych danych.

Darek

Uruchom program instalacyjny avasta będziesz miał opcje odinstalowania.
Prawdopodobnie dysk się sypie.Cykanie to prawdopodobnie sygnalizacja uszkadzania mechanicznego. Sprawdź dysk programem producenta.
http://www.seagate.com/www/en-us/support...s/seatools
Dobra rada jeśli te dane są cenniejsze niźli cena dysku to radze zakup dysku i zgranie danych na drugi dysk

Dzięki za odpowiedzi.

odinstalowałem avasta, udało mi się odpalić kompa w trybie normalnym.
ściągnąłem podany program, dysk nie przeszedł :
long DST
short DST
i long generic - wszędzie mam fail.
póki co, działa bez zarzutu, jednak byłbym skłonny go oddać do gwarancji - muszę tylko zerknąć czy jeszcze mnie obowiązuje.

natomiast chciałem się upewnić - czy to, że nie przeszedł tych procedur (w ich trakcie jednokrotnie cyknął) - oznacza, że padł lub padnie lada moment?
normalnie chodzi cicho i bez zarzutu, a wiadomo, jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze.