News Valve udowadnia, że Linux jest lepszy do gier od Windows 7

Całkiem możliwe, że twórcy gier w końcu zauważą potencjał systemów z pingwinem w godle i coś zmieni się na lepsze.

Na początek pytanko: jakie znacie gry na Linuksa? Mowa oczywiście o tytułach przystosowanych natywnie do działania w tym środowisku systemowym. Tak mało? Ok, w sumie wcale się nie dziwię. Wszak Linux nie jest kojarzony jako platforma do gier, a wręcz przeciwnie. Słaba dostępność tytułów wynika oczywiście z małej popularności systemów opartych na jajeczku Linusa Torvaldsa. Co jednak powiecie na to, że Windows 7 (jak i wcześniejsze wydania okienek Microsoftu) wcale nie są idealną platformą do gier na desktopach?

Zacznijmy od tego, że ostatnimi czasy "coś" w końcu ruszyło się pod kątem gier na Linuksie, zwłaszcza na najpopularniejszej dystrybucji, czyli Ubuntu. Niedawno kilka tytułów

udostępniło studio Electronics Arts, a teraz z kolei małej rewolucji zamierza dokonać Valve, czyli producent popularnej platformy do gier - Steam.

O Steam na Linuksa słyszymy już od kilku lat. W końcu niedawno prace ruszyły z kopyta i popularna platforma do gier na systemach z pingwinem w godle to już pewniak, przynajmniej na Ubuntu, gdyż właśnie tego Linuksa Valve wybrało sobie jako program pilotażowy.

Michael Larabel z Phoronix opublikował najświeższe informacje związane z postępem prac nad Steam dla Ubuntu. Złapcie się lepiej krzesła, bo za chwilę możecie spaść!

Zacznijmy od tego, że prace nad platformą idą w najlepsze, ale nie to jest najważniejsze. Okazuje się, że pierwsze testy porównawcze gry Left 4 Dead 2 (pierwszej, która zadebiutować ma na Steam dla Linuksa) działa… zdecydowanie lepiej na Ubuntu niż na Windows 7!

Różnice wcale nie są małe i z pewnością nie mieszczą się w granicy błędu pomiarowego. Left 4 Dead 2 w wersji opartej na DirectX, a więc tej dla siódemki "wyciąga" 270 klatek na sekundę (tutaj warto przytoczyć konfigurację komputera wykorzystanego do testów, która obejmuje: procesor Intel Core i7, 32 GB pamięci RAM oraz kartę grafiki NVIDIA GeForce GTX 680). Dla porównania, w Ubuntu (w wariancie gry bazującym na OpenGL) liczba fpsów wzrasta do wartości aż 315, a więc zdecydowanie jest lepiej.

Czy więc Linux jest lepszą platformę do gier od Windows? Całkiem możliwe, ale wszystko

zależy od przystosowania do natywnego uruchamiania w danym środowisku. Całkiem możliwe, ze gdy Steam odniesie sukces na Ubuntu, to inni deweloperzy gier również zainteresują się Linuksem.

Mimo wszystko, małe sukcesy pingwina wcale nie oznaczają, że deweloperzy gier nagle odejdą od okienek, nawet mimo spadku wydajności własnych tytułów. Wszak Windows to Windows i jest znacznie większym rynkiem zbytu. Linux z kolei jest niszą. Mimo wszystko dobrze, że coś w końcu ruszyło się w kierunku zapewnienia lepszej kompatybilności gier z pingwinem. Oby tak dalej! Kto wie, a może za kilka(naście) lat Linux zdetronizuje Windows na rynku gier…? Co o tym sądzicie?

Źródło: blogs valvesoftware

Pamiętam , że jak odpalałem Cs'a przez Wine na Ubuntu , to o dziwo dużo lepiej chodził niż na mojej windzie .

@Wilqq to można pomyśleć jak będą działać gry, które zostały stworzone na Linuxa.
Moim zdaniem dobrze, że zauważyli potencjał drzemiący w Linuxie i wyjdzie to na dobre gdy będą rozwijać swoje plany.
A jak wiadomo są gry są i bardziej dopracowane sterowniki do kart graficznych .