Odpowiedz

Uwaga na beczki!

 
LadyInBlue
Pani SuperMod

Liczba postów: 19.073
Post: #1

Uwaga na beczki!


List osoby poszkodowanej w wypadku przy pracy, nadesłany do

zakładu ubezpieczeń jako odpowiedź na prośbę o udzielenie

bliższych informacji dotyczących okoliczności wypadku:

Szanowni państwo!

W raporcie z wypadku jako przyczynę wypadku podałem: "próba

samodzielnego wykonania pracy". W liście stwierdzili Państwo, że

powinienem podać pełniejsze wyjaśnienie. Sądzę, że poniższe

szczegóły będą wystarczające. Jestem z zawodu murarzem. W dniu

wypadku pracowałem sam na dachu nowego, trzypiętrowego budynku.

Kiedy zakończyłem pracę, stwierdziłem, że mam ponad 150

kilogramów cegieł porozrzucanych wokoło. Zdecydowałem nie znosić

ich na dół pojedynczo, lecz spuścić je na dół w beczce, używając

liny na bloku przytwierdzonym do ściany na trzecim piętrze

budynku. Po zabezpieczeniu liny na dole wszedłem na dach i

zawiesiłem na niej beczkę załadowana cegłami. Potem zszedłem na

dół i odwiązałem linę, a następnie, trzymając ją mocno, zacząłem

powoli opuszczać 150-kilowy ciężar.

W raporcie o wypadku napisałem, że ważę 80 kilogramów. Możecie

sobie Państwo wyobrazić, jak duże było moje zaskoczenie nagłym

szarpnięciem do góry - straciłem orientację, nie puściłem jednak

liny. Nie muszę dodawać, że ruszyłem do góry w raczej szybkim

tempie, po ścianie budynku. W połowie drugiego piętra spotkałem

się z opadającą beczką - to tłumaczy pękniętą czaszkę oraz

złamany obojczyk.

Zwolniłem trochę z powodu beczki, ale kontynuowałem gwałtowne

wciąganie, nie zatrzymując się, aż kostki mojej prawej ręki nie

weszły w blok. Na szczęście pozostałem przytomny i byłem w

stanie nadal trzymać mocno linę pomimo bólu i ran.

W tym samym czasie beczka z cegłami uderzyła o ziemię. W wyniku

uderzenia jej dno pękło, a zawartość wypadła. Pozbawiona cegieł

beczka ważyła już tylko 25 kilogramów. Przypominam, że ja ważę

80 kilogramów, więc w tej sytuacji zacząłem gwałtownie spadać, i

w połowie drugiego piętra ponownie spotkałem się z beczka, która

tym razem wznosiła się do góry. W efekcie mam pęknięte kostki i

rany szarpane nóg. Spotkanie to opóźniło mój upadek na tyle, że

odniosłem mniej obrażeń przy upadku na stos cegieł - złamane

tylko trzy żebra.

Z przykrością muszę stwierdzić, że gdy leżałem obolały na

cegłach, nie mogłem wstać, ani się poruszać, a ponadto

przestałem trzeźwo myśleć i puściłem linę. Pusta beczka ważąca

więcej niż lina, spadła na dół i połamała mi nogi.

Mam nadzieje, że udzieliłem Państwu wyczerpujących odpowiedzi

potrzebnych do zakończenia postępowania w mojej sprawie. Teraz

już Państwo zapewne rozumieją, w jakich okolicznościach wydarzył

się mój wypadek.

Z poważaniem

podpis nieczytelny]

Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz.
[Obrazek: Lady_In_Blue.gif]
[Obrazek: sygnaasia.png]

Windows ❼ Forum

28.01.2011 13:26

Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Uwaga! Drzewo! LadyInBlue 0 595 04.02.2017 13:54
Ostatni post: LadyInBlue
Uwaga na piwo LadyInBlue 0 775 11.12.2015 20:09
Ostatni post: LadyInBlue
Uwaga! Niebezpieczeństwo! LadyInBlue 0 811 03.12.2015 20:16
Ostatni post: LadyInBlue
Uwaga! GamerPL 0 588 04.08.2015 16:25
Ostatni post: GamerPL
Uwaga na rude! LadyInBlue 5 1.154 04.07.2015 20:54
Ostatni post: irocket
Uwaga na czarownice! LadyInBlue 0 793 21.10.2014 20:30
Ostatni post: LadyInBlue
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Temat został oceniony na 0 w skali 1-5 gwiazdek.
Zebrano 0 głosów.