News Usługi Google będą mniej zależne od sieci

Oprócz kilku nowości Google na swojej niedawnej konferencji I/O 2015 pochwaliło się też paroma mniejszymi zmianami w swoich usługach, które mogą znacznie ułatwić życie użytkownikom. Chodzi tu głównie o aplikacje mobilne, które mają oferować więcej możliwości bez konieczności stałego podłączenia do sieci. Zmiany te jednak nie będą dotyczyć wszystkich urządzeń z Androidem, ponieważ usługi zostaną zaktualizowane jedynie na nowszych kompilacjach systemu.

Przedstawiciel Google nie sprecyzował terminu dodania nowych funkcji, ale powinno to nastąpić już niebawem. Niestety zapowiadane zmiany obejmą tylko użytkowników Androida w wersji 4.4 lub nowszej. Jak poinformowano na konferencji, niedługo Mapy, YouTube i Chrome pozwolą na zapisywanie niektórych materiałów tak, aby można było uzyskać do nich dostęp nawet po rozłączeniu się z siecią. Informacje te powinny ucieszyć szczególnie osoby niekorzystające z pakietów internetowych.

Największą nowością wydaje się być możliwość korzystania z map Google w trybie offline. Jedyne co użytkownik musi zrobić to pobrać interesujący go wycinek mapy, na którym może być od razu zaznaczona trasa dojścia do celu. Aplikacja automatycznie wskaże najbardziej charakterystyczne punkty i pozwoli powrócić do mapy nawet po rozłączeniu z internetem. Warto jednak przypomnieć, że podobna funkcja była już wcześniej obecna w Mapach Google, ale teraz stanie się możliwe zapisanie topografii większego terenu, a nawet używanie nawigacji dzięki wbudowanemu w smartfona nadajnikowi GPS. Funkcja ta może być szczególnie istotna podczas podróży, gdy zdarzy się zgubić zasięg sieci. Innym zastosowaniem jest połączenie się z domowym Wi-Fi, zapisanie mapy i wyjście z domu podążając za wcześniej utworzonymi wskazówkami.

Oprócz tego Google poinformowało, że niebawem pojawi się aktualizacja mobilnej przeglądarki Chrome, dzięki której program zyska możliwość zapisu całych stron internetowych. Oczywiście nie jest to nic nowego, ponieważ podobną możliwość oferuje już chociażby Opera, ale dotychczas w aplikacji Google nie było takiej funkcji. Może ona być szczególnie przydatna w przypadku stron z rozkładem jazdy, czy po prostu lekkim materiałem do poczytania w podróży. Podobnych zmian doczeka się także YouTube, który pozwoli użytkownikom na zapis filmiku, który będzie można odtworzyć w ciągu 48 godzin.