Google Chrome najbardziej dziurawym programem 2012 roku

Najnowszy raport firmy Secunia nie pozostawia złudzeń. 86% wszystkich zagrożeń w Windows z 2012 roku nie pochodzi bezpośrednio z produktów Microsoftu, ale oprogramowania firm trzecich, a Chrome jest tutaj "liderem".

Firma Secunia, która zajmuje się ogólnie pojętym bezpieczeństwem komputerowym opublikowała nowy raport podsumowujący 2012 rok, z którego jasno wynika, że 86% luk w zabezpieczeniach oprogramowania dla Windows nie jest związanych z produktami Microsoftu, ale występującymi w aplikacjach firm trzecich. Warto tutaj od razu zauważyć wzrost o 8% względem 2011 roku.

Raport firmy oparto na statystykach narzędzia Secunia Personal Software Inspector (który notabene możecie pobrać pod tym adresem) służącego do skanowania komputerów użytkowników pod kątem zabezpieczeń.

Łącznie w 2012 roku zidentyfikowano za pomocą Secunia PSI aż 9776 różnych uchybień w zabezpieczeniach, w 2503 programach udostępnionych przez 410 producentów.

Najgorzej w rankingu wypadają popularne przeglądarki internetowe. Pierwsze, niechlubne miejsce przypadło Google Chrome z liczbą aż 291 różnych dziur, które zidentyfikowano w 2012 roku. Na kolejny pozycji mamy Firefoksa z "wynikiem" 257 uchybień w zabezpieczeniach. Trzecie miejsce jest ciekawostką i przypadło odtwarzaczowi iTunes firmy Apple. Zapewne zapytacie, gdzie są programy marki Adobe? Tych oczywiście w raporcie Secunia również nie zabrakło. Flash Player co prawda nie załapał się na "podium", ale uplasował się na czwartym miejscu w tym niechlubnym rankingu z liczbą 67 dziur. Kolejne miejsce należy do Javy (66 uchybień).

Z raportu firmy Secunia wynika, że Microsoft poczynił duże kroki w kierunku zwiększenia bezpieczeństwa własnych produktów. Świadczy o tym spadek udziału oprogramowanie firmy w zestawieniu z 22% do 14%. To dobra wiadomość, a zła? Niestety, ale liczbą luk w oprogramowaniu względem 2011 roku wzrosła. Specjaliści z firmy Secunia dodają, że jest to przede wszystkim problem dużych organizacji i firm, gdzie często oprogramowanie nie jest aktualizowane na czas.

Wracając do tematu Chrome. Czy warto porzucić przeglądarkę Google'a z racji licznych luk? Oczywiście, że nie. Liczba znalezionych i załatanych dziur świadczy o tym, że firma z Mountain View przykłada akurat dużo uwagi do bezpieczeństwa. Łatanie luk w Chrome jest zresztą opłacalnym biznesem. Google co sześć tygodni wypłaca specjalistom sumy na poziomie kilku(nastu) tysięcy dolarów. Właśnie za zgłaszanie dziur.

Ponadto jeśli spojrzymy w szerszej skali, a nie tylko ostatniego roku, to dowiadujemy się, że na przestrzeni ostatnich 25 lat najwięcej poważnych luk związanych z bezpieczeństwem znaleziono w innej przeglądarce - Firefoksie od Mozilli, bo aż 433 krytyczne dziury.

Jakiejkolwiek przeglądarki oraz innego oprogramowania byście nie używali, to powinniście pamiętać o jednym: cyklicznym aktualizowaniu aplikacji. Możecie to zrobić za pomocą mechanizmów do autoaktualizacji lub udając się do naszego działu Download, gdzie zawsze znajdziecie aktualne wydania popularnych programów.

Źródło: Secunia, fot.: redakcja, Secunia