Smok |
|
LadyInBlue Pani SuperMod
Liczba postów: 19.073
|
Post: #1
Smok
Dawno, dawno temu zły smok porwał księżniczkę. Król ogłosił, że odda pół królestwa i księżniczkę temu, kto pokona smoka. Zgłosiło się trzech śmiałków: Tatar, Polak i Francuz.
Jako pierwszy na wyprawę ruszył Tatar. Idzie, patrzy a tu mrowisko. - Nienawidzę mrówek! - rzekł i rozwalił mrowisko. Idzie dalej, patrzy a tu żeremie. - Nienawidzę bobrów! - rzekł i rozwalił żeremie. Szedł dalej, a tu gniazdo orła. - Ty kanalio! - rzekł do ptaka i zniszczył gniazdo. Idzie dalej a tu ule. - Nie cierpię pszczół! - rzekł i rozwalił ule. W końcu doszedł do smoka. Stanął naprzeciwko niego i rzekł: - Zginiesz gadzino! W odpowiedzi smok mlasnął, beknął, zionął ogniem i zabił Tatara. Następny ruszył Polak. Idzie, patrzy a tu rozwalone mrowisko. - O, ktoś rozwalił mrowisko - rzekł i poszedł dalej. Idzie dalej, patrzy a tu zniszczone żeremie. - O, ktoś zniszczył głupim bobrom domek - rzekł i ruszył dalej. Natknął się na zniszczone gniazdo orła. Przeszedł obojętnie, tak samo jak później obok zniszczonego ula... W końcu dotarł do smoka. Stanął naprzeciwko niego i rzekł: - Zginiesz gadzino! A smok mlasnął, beknął, zionął ogniem i zabił Polaka. Poszedł więc Francuz. Najpierw natknął się na zniszczone mrowisko. Smutno mu się zrobiło, więc poświęcił cały dzień, aby je naprawić. Chciał wyruszyć w dalszą drogę, kiedy nagle usłyszał piskliwy głosik: - Jestem królową mrówek. Za to, że nam pomogłeś, otrzymasz ode mnie czarodziejski gwizdek. Jak będziesz potrzebował pomocy, to zagwiżdż, a przybędziemy. Idzie dalej, a tu zniszczone żeremie. Wobec takiego widoku nie mógł przejść obojętnie, więc odbudował bobrom mieszkanie. Już wyruszał w dalszą drogę, kiedy stanął przed nim stary bóbr. - Jestem królem bobrów. Za to, że nam pomogłeś, otrzymasz ode mnie magiczny telefon. Będziesz potrzebował pomocy, to zadzwoń, a natychmiast przybędziemy. Zadowolony Francuz idzie dalej, patrzy a tu całkowicie zdemolowane gniazdo orła. Pomógł mu je naprawić, a ten w podzięce dał mu róg. - Jak będziesz potrzebował pomocy zadmij, a przybędę. To samo z pszczołami, które o dziwo też dały mu róg... W końcu dotarł do smoka. Stanął naprzeciwko niego i rzekł: - Zginiesz gadzino! A smok mlasnął, beknął, zionął ogniem i zabił Francuza. Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Windows ❼ Forum 28.09.2010 09:24 |
Deron User systemu
Liczba postów: 281
|
Post: #2
RE: Smok
Na dyskotece zgasło światło, nagle słychać rozmowę.
- O jak ty pięknie tańczysz - Ty też - Jak ty pięknie całujesz - Ty też - Ja mam na imię Darek - O Boże, ja też ----------------- Przychodzi baba do lekarza z Murzynkiem na rękach: - Skąd u pani to niemowlę? - Miałam randkę w ciemno. ------------------ -Mamo, kto to jest kochanek? -Kochanek, córeczko, to tak jak mąż. Tylko, że on nie zmywa naczyń. ------------------ Wpada blondynka do cukierni i mówi: - Poproszę tort! - Pokroić na sześć kawałków, czy na dwanaście? - Na sześć, bo dwunastu nie dam rady... Teoria bez praktyki jest martwa, praktyka bez teorii - głupia.
Włodzimierz Ilicz Uljanow (Lenin) 28.09.2010 10:07 |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
Autor: LadyInBlue Temat został oceniony na 0 w skali 1-5 gwiazdek. Zebrano 0 głosów. |