7 + ubuntu. Problemy z grubem

Witam.
Zacznę od tego że doskonale wiem że sam sobie jestem winien także tego typu komentarze proszę sobie odpuścić.
Na początku stała sama siódemka z 1 partycją C (w wielkości gdzieś koło 250gb). Dograłem później ubuntu (któremu przydzieliłem +/- 50 gb). Później przez głupotę i niewiele myśląc z poziomu Windowsa chciałem partycje C podzielić na 2 (C i D).
Niestety gdy to zrobiłem posypał się grub, nie szło odpalić ani windy, ani linuxa a co najgorsze recovery.
Korzystając z płytki Hiren's BootCD odpaliłem winde "ręcznie" po czym przywróciłem dawny stan partycji. Reset kompa ii... grub znowu funkcjonuje. Postanowiłem usunąć Ubuntu 11.10 a żeby ponownie nie popełnić podobnego błędu szukałem bezpiecznego sposobu w internecie.
Znalazłem taki o to poradnik:
http://forum.ubuntu.pl/showthread.php?t=134405
Zrobiłem dokładnie jak było napisane ii...
To samo.
Grub się posypał. Ani windy, ani linuxa ani recovery. Tylko komunikat "BootMGR is missing".
Nie zależy mi na danych z systemu, zależy mi tylko i wyłącznie aby przywrócić stan do początkowego i aby recovery działało jak należy.

Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam.

Ps. Może komuś się przyda, screen z partycjami:
http://www.picshot.pl/pfiles/49032/partycje.png