Windows 7 Ultimate x64 - spadek wydajnosci

Witajcie!

Postanowilem napisac na forum poniewaz zauwazylem pewien spadek wydajnosci na moim systemie - ale wszystko po kolei.
Tydzien temu zakupiłem nastepującego laptopa:

Acer 7741ZG
Intel Pentium P6100 2.0 GHz, 3MB L3 cache
4GB DDR3 pamięci
Dysk WDC WD500BEVT-22A0RT0 (4x partycje po około 117gb)
ATI Mobility Radeon HD 5650

Wraz z laptopem zakupiłem i zainstalowałem Windows 7 Ultimate w wersji x64.

Na początku problemów nie było żadnych. Jednak wraz z napływem aktualizacji system zaczynał coraz wolniej się uruchamiać. Posiadam obecnie wszystkie aktualizacje zalecane i dodatkowe (za wyjątkiem języków). Bardzo dużo procesów system ma uruchomionych (namnożyło się szczególnie dużo svchostów - 12 procesów). Każdą kartę google chrome'a uznaje jako osobny proces i tak go wyświetla. Uruchamianie systemu wygląda tak : ładuje się logo na czarnym tle, potem czarny ekran na parę sekund, ekran witamy i na tym ekranie tak trwa dłuższą chwilę, ładuje pulpit i program z autostartu a sam dźwięk uruchomienia systemu pojawia się dużo później niż powinien. Zgadza się, mam programy które mogą go zmulać, są to:
-Avast (wyłączone skanowanie w czasie uruchamiania systemu)
-Catalyst Command Center
-quiet HDD (program służy mi do zmniejszania ilości parkowań dysku który parkował głowicę czasami kilka razy na sekundę co było nie tylko uciążliwe ale utrudniało korzystanie z laptopa - np. do gier)
-HD Tune (chwilowo monitoruje stale temperaturę dysku ze względu na ograniczenie parkowań) - dodam, że takie wolne uruchamianie występowało także przed instalacją dwóch wyżej wymienionych programów do dysku.

Ale drugi laptop, brata, o słabszej konfiguracji (Dual core 1,89 , 3gb , karta intela ) i 32 bitowym windowsie 7 uruchamia się o połowę szybciej przy takich samych programach na autostarcie.

W msconfig programy startują tak jak wyżej, nic dodatkowego.

Pytanie więc czy trochę nie przesadziłem z tymi 64 bitami. Laptop ma 4GB czyli czyste minimum dla takiego systemu. Sugerowałem się jednak tym, że 32 bit będzie widział 4GB lecz nie będzie w stanie wykorzystać całości przez to część pamięci się zmarnuje. Z drugiej strony zaznaczę, że laptop służyć będzie głównie do neta/filmów/muzyki/GIER (tu kładę duży nacisk gdyż wiadomo, że wydajność jest najważniejsza w tej części).

Czy wobec tego nie jest zrobiona przeze mnie głupota ? Praktycznie nie ma gier które wykorzystują 64 bit w związku z tym windows je emuluje i chyba przez to traci dodatkową pamięć... Podobnie z programami które nie posaidają wersji 64 bit. Czy sugerujecie instalacje 32 bit ?

Dodam jeszcze, że przeprowadziłem test programem SecurAble i wyświetlił mi - 64 Maximum Bit Length ; Yes Hardware D.E.P. ; No Hardware Virtualization

Z góry dziękuje za pomoc.