Proces explorer.exe i zużycie mocy procesora

Witam.
Od niedawna w sumie mam taki problem, że czasem "zamula" mi notebooka. Zauważyłem, że najczęściej dzieje się tak w trakcie działania gry (obojętnie jakiej)- właściwie tylko w czasie grania, ale również po zamknięciu gry. Oprócz tego mam wrażenie, że częsciej i mocniej grzeje mi się notebook- nie tylko w trakcie grania. Jednak temperatury są w granicach normy, a nawet niewiele ponad śednią- tak pokazuje mi programik-nakładka do notebooka. Pamiętam, że takie zamulanie kompa często występowało u mnie wcześniej, kiedy miałem jeszcze Vistę. Wtedy najczęściej powodem była Java, lub czasem inne procesy- czasem nierozpoznane. Teraz jednak zawsze około 30-50% mocy CPU zużywa w takich sytuacjach proces Explorer.exe. Co dla mnie dziwne, "składowe" tego procesu (procesy dzieci- tak to się chyba określa) razem nie zużywają takiej mocy obliczeniowej. Używam Process Explorer'a v.12.03- i tam tak to jest pokazane. Po "zabiciu" tego procesu i ponownym uruchomieniu zużycie procka znacząco spada, ale często jest tak, że jednak komp nadal troche muli (mniej niż przedtem, ale jednak) nie wiedzieć czemu.:-/ Dodam jeszcze, że komp przeskanowany Nortonem360 v.3.5. Również Windows Defender nie wykrył "syfu" [jakby Windows Defender coś wykrywał dobrze.. ;P]. Raczej nie mam też zdublowanych procesów, ani pozostałości "zombie".
Dzięki za info,wsparcie.