Dowcipy o Windows i MS i nie tylko |
|
Lukaszem Nowy
Liczba postów: 5
|
![]() RE: Dowcipy o Windows i MS i nie tylko
Rosyjscy programiści stworzyli pierwszy program komputerowy, który w rozmowie po rosyjsku przeszedł pomyślnie test Turinga (test człowiek/maszyna). Algorytm był prosty. Na wszystkie pytania odpowiadał “A idź w pizdu!”.
Te dzisiejsze gry mają wymagania niemal jak terroryści... - Ile zajmuje Windows Vista? - Ile znajdzie, tyle zajmie. Twierdzenie, że JAVA jest dobra, bo pracuje na wszystkich platformach, to tak, jakby twierdzić, że se** analny jest dobry, bo działa w przypadku każdej płci. Wnuk mówi do dziadka. - Kiedyś to mieliście źle. Nie było Internetu, komórek, czatu ani Gadu-Gadu... Jak Ty babcię poznałeś? - No, jak nie było? Wszystko było - odpowiada dziadek. - Nie rozumiem - mówi wnuczek. - No, przecież babcia mieszkała w internacie, jak wracała ze szkoły, to ja stałem na czatach, wychodziłem z babcią na gadu-gadu, a jakby nie komórka, to Ciebie i Twojego ojca nie byłoby na świecie. Puk puk. - Kto tam? (długa cisza) - Java. Puk puk. - Kto tam? - C++. Puk puk. - Assembler. Co nosi giermek rycerza - informatyka? Kopię zapasową. Co kupuje informatyk w aptece? Witaminę C++ Utwórz na pulpicie katalog "Sprawiedliwość". Skasuj go. Wejdź do Kosza. Kliknij prawym przyciskiem na usunięty katalog i wybierz opcję "Przywróć Sprawiedliwość". Świat stał się lepszy. Rozmowa dwóch informatyków: - Stary, jak myślisz, co jest łatwiejsze: Gta 5, czy Wiedźmin 3? - Twoja żona. Informatyk wyjmuje masło z lodówki. Patrzy 82% i mówi: - Dobra, poczekam aż załaduje się całe. Hasło ma ponad 30 dni. Wprowadź nowe hasło. - róża - Hasło za krótkie. - różowa róża - Hasło musi zawierać minimum 1 cyfrę. - 1 różowa róża - Hasło nie może zawierać spacji. - 1różowaróża - Hasło musi zawierać co najmniej 10 różnych znaków. - 1pieprzonaróżowaróża - Hasło musi zawierać co najmniej jedną WIELKĄ literę. - 1PIEPRZONAróżowaróża - Hasło nie może zawierać kolejno następujących po sobie wielkich liter. - 1Pieprzonaróżowaróża - Hasło powinno mieć ponad 20 znaków długości. - WsadzęCiwTyłek1PieprzonąRóżowąRóżęJeśliMiNatychmiastNieDaszDostępu! - Hasło uprzednio używane Na urodzinach informatyka znajomy daje mu prezent. Otwiera, patrzy, a tam pendrive. Po chwili mówi: - Dziękuje za pamięć. Przychodzi informatyk do sklepu i zwraca się do sprzedawcy: - Poproszę środki do czyszczenia portów wejścia/wyjścia. - Że co? - Tfu... pastę do zębów i papier toaletowy - Czy ja się dodzwoniłem do obsługi klienta? - Tak. - Możecie sprawdzić z jakiej przeglądarki korzystam? - Skoro pan dzwoni to zapewne Internet Explorer. Przychodzi admin do lekarza. - Panie doktorze, coś mnie wątroba boli ostatnio. - Co pan powie? A u mnie działa! Otrzymałeś właśnie albańskiego wirusa. Ponieważ my w Albanii, nie jesteśmy zbyt rozwinięci technologicznie, nasz wirus jest wirusem manualnym. Oznacza to, iż prosimy abyś skasował wszystkie pliki na HDD-ale wcześniej rozesłał ten tekst do wszystkich swoich znajomych. Dzięki za współpracę i polecamy się na przyszłość Albańscy hackerzy. - Co to jest, jak się błyska na dworze? - Aktualizują Google Maps Napis: "ściągnięto 99% pliku" cieszy tylko przez pierwsze pół godziny. Siedzi trzech gości w łódce na środku jeziora. Połowy nocne, wędki w wodzie, spokój, sielanka, powoli zaczyna się rozwidniać. Jeden z wędkarzy zagaja: - Słońce wschodzi. Drugi mówi: - Faktycznie, dawno nie widziałem takiego wschodu. Nagle trzeci wędkarz szybkimi ruchami ramion wypycha dwóch pozostałych z łódki. Ci, przerażeni, machając gorączkowo rękoma wołają do pozostałego w łódce: - Odbiło ci!? Za co? Ten mówi: - Pierwszego za offtopic, a drugiego za flooda. Na to wściekli wędkarze w wodzie: - A ty to co, cwaniaczku jeden Ten w odpowiedzi chwyta za wiosło i wpychając końcem dwóch pozostałych pod wodę mówi: - A za niepotrzebne dyskusje BAN! - Kochanie, to nieprawda, że interesuję się Tobą dopiero od momentu, kiedy przesłałaś mi swoje zdjęcie, a wcześniej Cię olewałem. Jak możesz tak pisać? Fascynuje mnie w Tobie przede wszystkim Twa inteligencja, uwielbiam nasze wspólne rozmowy, jesteś błyskotliwa, dowcipna, wrażliwa i bardzo czuła. Chyba zakochałem się w Tobie, masz cudowny charakter... - pOwaShNiE pIsZeSz MuJ sŁoTki MiSiAcZku? Umarł stary, zapalony Quake'owiec. Idzie do nieba, a tam św. Piotr zatrzymuje go i mówi: - Choć byłeś dobry przez całe życie, byłeś dobrym ojcem i mężem, to nie mogę cię wpuścić do nieba. - A dlaczego? - Bo kiedy zasiadałeś za kompem, stawałeś się bezlitosnym mordercą. Zabijałeś, paliłeś, burzyłeś co się dało. - No to co mam zrobić? - Niestety muszę wysłać cię do piekła, ale za to, że byłeś dobry, to spełnię twoje 3 życzenia, zanim tam pójdziesz. Quake'owiec zgodził się. I wyraził dwa swoje życzenia: 1. God Mode. 2. Give All. - A trzecie życzenie? - Nie trzeba. Zrzucaj mnie na dół. Ogłoszenie: "Duża firma informatyczna oferuje pracę dla doświadczonych hackerów. CV oraz List Motywacyjny prosimy umieszczać na stronie http://www.microsoft.com". Rozmawia dwóch informatyków: - Stary wpadnij do mnie, będzie impreza: muzyka, drinki, panienki! - Muzyka OK, drinki OK, a tych panienek ile będzie? - Ze 8 GB. Wchodzi mężczyzna do kawiarenki internetowej i pyta : - Czy są wolne komputery ? - Nie - mamy same szybkie. Użytkownik komputera dzwoni do pomocy technicznej: - Jaka to usterka? - pyta technik. - Z zasilacza wydobywa się dym. - Trzeba wymienić zasilacz. Nie! Muszę tylko zmienić pliki startup. - Proszę pana, zasilacz jest uszkodzony. Musi pan go wymienić. - W żadnym razie! Jeden facet powiedział mi, że muszę tylko zmienić pliki startup i to usunie problem! Wszystko czego potrzebuję, to znać polecenie. - Przepraszam. Normalnie nie informujemy o tym klientów, ale istnieje nieudokumentowane polecenie DOS-u, które usuwa problem. - Wiedziałem! - Proszę dodać linię LOAD NOSMOKE.COM na końcu pliku CONFIG.SYS. Proszę mi powiedzieć, czy się udało. Kilka minut później: - To nie działa. Mój zasilacz wciąż dymi. - No tak, jakiej wersji DOS-u pan używa? - MS-DOS 6.22. - Tu jest pana problem. Ta wersja DOS-u nie zawiera NOSMOKE. Proszę skontaktować się z Microsoftem i poprosić o nakładkę, która będzie zawierała ten plik. Proszę mi powiedzieć, czy się udało. Godzinę później: - Potrzebuję nowego zasilacza. - Jak pan do tego doszedł? - Zadzwoniłem do Microsoftu i zapytałem o NOSMOKE. Wtedy oni zaczęli mi zadawać pytania na temat typu mojego zasilacza. - I co panu powiedzieli? - Powiedzieli mi, że mój zasilacz nie jest kompatybilny z poleceniem NOSMOKE. Rozmawia dwóch adminów: - Mój kumpel wczoraj w 5 minut uszkodził główny serwer. - Jest hakerem? - Nie, debilem... Spam - jedyna rzecz którą na pewno dostaniesz pod choinkę. Nie programuj w święta - bug się rodzi. Żona programisty: - Ciągle jesteś zajęty i siedzisz przy komputerze. Żebym choć miała dziecko... - Kładź się, będziemy instalować... Klasyfikator pojemności butelek wódki w świecie informatyków: 0.1 l - demo 0.25 l - trial version 0.5 l - personal edition 0.7 l - professional edition 1.0 l - network edition 1.75 l - enterprise 3 l - for small business 5 l - corporate edition W piaskownicy bawią się dzieci, jedno z nich siedzi same w rogu. - Dlaczego twój dzieciak siedzi dziś tak sam w kącie? - No bo dzisiaj bawią się w pracownie komputerową, a mój instaluje Linuxa. Na podstawie J 8:2-16 Wówczas uczeni w piśmie i agenci BSA przyprowadzili do niego kobietę, którą pochwycono na kopiowaniu CD-ków, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na kopiowaniu CD-ków. W prawie Ustawa o Prawach Autorskich nakazuje nam takie kamieniować. A Ty co mówisz?. Mówili to wystawiając go na próbę, aby mieli o co go oskarżyć. Lecz on nachyliwszy się nad laptopem kodował w assemblerze. A kiedy w dalszym ciągu go pytali, podniósł się i rzekł do nich: Kto z was nie miał nigdy pirackiej kopii, niech pierwszy rzuci na nią kamień. I powtórnie nachyliwszy się kodował w assemblerze. Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko on i kobieta, stojąca na środku. Wówczas, zachowawszy kod na dysku rzekł do niej "Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?" A ona odrzekła "Nikt, Panie!". Rzekł do niej: i ja ciebie nie potępiam. Idź, a od tej chwili nie bierz już do ręki CD-ka chronionego prawem autorskim. A oto znów przemówił do nich tymi słowami: Ja jestem open source, kto idzie za mną, nie będzie płacił bandytom za licencje. Rzekli do niego prawnicy: Ty sam sobie wydajesz licencję. Licencja twoja nie jest prawdziwa! W odpowiedzi rzekł do nich: Nawet jeśli ja sam sobie wydaję licencję, licencja moja jest prawdziwa, bo wiem skąd powstał mój kod źródłowy open source i jak będzie działał. Wy zaś nie wiecie ani co jest w execach, ani co one robią. Wy dajecie sąd według zasad bandyckich, ja nie bronię licencji nikomu. A nawet, jeśli zabronię, to moja licencja jest prawdziwa, bo nie jest to mój exec, ale wszystkich, którzy się do niego przyczynili. Spotkało się kilku informatyków i jak to zwykle bywa, rozmowy szybko zeszły na tematy komputerowe. Wreszcie któryś z nich zaproponował: - Panowie, porozmawiajmy o czymś normalnym, np. o dupach. Nastąpiła bardzo długa cisza, a po niej jeszcze więcej krępującego milczenia. Wreszcie któryś odpowiada: - Słuchajcie, moja karta graficzna jest do dupy... Godzina 10, do kuchni wchodzi informatyk z grobową miną. Żona pyta: - Kochanie, co się stało, czemu jesteś taki smutny? Masz problem z algorytmem? - Nie mam. - Nie wiesz jak rozwiązać problem z programem, który pisałeś całą noc? - Nie, wiem. - No to czemu taki smutny? Nie wyspałeś się? - Wyspałem. - No to co się stało? - Spałem na backspace! Dawno, dawno temu był sobie młody człowiek, który obiecał sobie zostać wielkim pisarzem. Mówił: - "Chcę pisać rzeczy, które będzie czytał cały świat, rzeczy, które poruszą ludzi aż do głębi, rzeczy, które będą sprawiały, że będą krzyczeć, płakać, zwijać się z bólu i wściekłości!" Teraz pracuje on dla Microsoftu pisząc komunikaty o błędach. I żart o czymś innym niż komputery ! Clinton i Trump wchodzą do piekarni. W momencie wejścia Clinton kradnie 3 ciastka i chowa je do kieszeni. Uśmiecha się do Trumpa i mówi: - Widzisz jaka jestem sprytna? Właściciel nic nie zauważył i nawet nie muszę kłamać! Bez wątpienia wygram te wybory! Trump odpowiada: - To nieuczciwe i typowe dla takich ludzi jak ty. Złodziejstwo i obłuda! Pokażę Ci jak to się robi: Trump mówi do właściciela: - Pozwól, ze pokażę Ci sztuczkę. Właściciel mówi: - Tak? Jaką? Trump: - Czy możesz podać mi ciastko? - Właściciel podaje ciastko. Trump odwraca się do niego plecami i je zjada. Trump prosi o drugie ciastko. Właściciel podaje drugie. Trump znowu odwraca się plecami i zjada ciastko. Trump prosi o trzecie ciastko i znowu je zjada po kryjomu. Właściciel w końcu nie wytrzymuje i pyta: - Ok, to co w takim razie zrobiłeś, co to za sztuczka i gdzie są ciasteczka? Trump odpowiada z uśmiechem: - Sprawdź kieszenie Hilary Clinton. ![]()
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31.10.2016 21:25 przez Lukaszem.)
31.10.2016 21:01 |
Podobne wątki | ||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post |
Dowcipy o alkoholu i kacu | LadyInBlue | 0 | 1.324 |
01.01.2014 22:16 Ostatni post: LadyInBlue |
Dowcipy na czas kryzysu | LadyInBlue | 0 | 1.321 |
10.04.2013 21:05 Ostatni post: LadyInBlue |
Dowcipy ostre [16+] | LadyInBlue | 2 | 2.316 |
13.09.2012 09:07 Ostatni post: TomekPopek21 |
Dowcipy Chemiczne | LadyInBlue | 0 | 9.737 |
20.06.2012 21:33 Ostatni post: LadyInBlue |
Dowcipy różne | LadyInBlue | 1 | 1.921 |
23.05.2012 20:21 Ostatni post: LadyInBlue |
Dowcipy o polityce | LadyInBlue | 0 | 1.978 |
30.04.2012 20:12 Ostatni post: LadyInBlue |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
Autor: Admin Temat został oceniony na 0 w skali 1-5 gwiazdek. Zebrano 11 głosów. |