W koszu Z czymś takim jeszcze się nie spotkałem ! Pomocy !

Diabeł mnie podkusił, bo już kiedyś miałem problemy po instalacji torrentów. Teraz, po latach znowu się skusiłem. 3 dni ściągałem grę (około 30GB) no i zaczęło się
Gra oczywiście nie działa, więc chciałem ją usunąć i wszystkie związane z tym foldery i pliki. Niestety, nie dało się. Więc znanymi sobie sposobami, zacząłem się zagłębiać w system, żeby tego dziadostwa się pozbyć. Nic z tego. Więc jedynym, znanym mi i dość skutecznym sposobem jest przywrócenie systemu do stanu sprzed kilku dni. Zrobiłem to, ale niestety całe dziadostwo nadal było Kurcze, zacząłem się martwić. Sprawdziłem lokalizacje tych cholernych plików i uwaga, siedzą sobie w System Volume Information, czyli w folderze systemowym, niedostępnym dla NIKOGO, tylko dla systemu :O
Pięknie, trzeba będzie instalować od nowa system, innej rady nie ma. Mam na szczęście płytkę instalacyjną Win7, wszystko zrobiłem tak jak program kazał, żeby uruchomić reinstalację systemu. Przeinstalowałem system, wszystko mi wymazało z dysku(mam na szczęście kopię zapasową na usb) Czyli na dysku był goły Win7 i parę systemowych pierdółek i uwaga, cały syf torrentowy. Jak to możliwe ?! Usunęło wszystko z dysku, zainstalowało on nowa system, a to gówno zostało ! Co robić ? Pomocy !


Ps. NIGDY, nie instalujcie torrentów ! NIGDY !
Ps2. Anti Malware Bites, Spyboot i antyvirus niczego nie znalazł, ani przedtem, ani po reinstalacji systemu