Problemy po dołożeniu pamięci RAM.

(31.05.2014 17:06)rufus27 napisał(a):  To tak zacznę od początku.Gdy dostałem tego peceta to było wszystko w porządku do momentu kupienia nowych RAM. Już tłumaczę czemu: wyszło na jaw ze stare kości mi chodziły na 1333Mhz a nie na 1600Mhz .

Nie żartuj, że to ma chodzić na 1600 przy automatycznym setupie.....
Popatrz w specyfikację to zrozumiesz iż kontroler pamięci RAM przeniesiony do procesora (już od dłuższego czasu tak stosuje intel i amd) pracuje oficjalnie z pamięciami do 1333.
http://ark.intel.com/products/46473/Inte...e-3_06-GHz
Niemniej Sandy Bridge jest w stanie pracować z tą specyfikacją pod warunkiem iż ręcznie ustawi się timingi w biosie plus parę pierdółek. Timingi muszą być nieco wolniejsze bo inaczej sprzęt nie będzie stabilnie działał. Pamięci nie mogą także pracować powyżej 1.6V gdyż tym sposobem sfajczysz procesor. Zmniejszasz mnożnik CPU kosztem zwiększania FSB (BCLK) i lekko podnosisz vcore procesora. Z ustawień 23x133 powinieneś dojść do 19-20x160. Tym sposobem dojdziesz do ratio fsb:dram na poziomie 1:5 i da Ci to taktowanie rzeczywiste 800Mhz (5x160) natomiast efektywne 1600 czyli tyle ile chcesz mieć.
Ważne też jest jaka to jest rewizja płyty (dolny lewy róg) oraz z jaką wersją biosu pracuje. Warto się tym zainteresować gdyż płyta już swoje lata ma. W manualu masz na pewno opisane jak prawidłowo obsadzać slotami. Przed zakupem warto także sprawdzić czy pamięci są kompatybilne - nie chodzi o same podstawowe parametry ale o to czy producent płyty ujął je na listę QVL.
To z jakimi prędkościami może pracować RAM napisane w specyfikacji płyty zależy od chipsetu no i oczywiście możliwości procesora.

Pomiędzy 1333 a 1600 nie zobaczysz praktycznie różnicy bo luzując timingi a szczególnie CL do wyższego FSB aby działało stabilnie wychodzi na to samo. Kiedyś się tym bawiłem i testowałem stabilności odpalając SuperPi które liczy próbki.