Powstanie polska ambasada technologiczna w Dolinie Krzemowej

Rząd chce pomóc polskim firmom wybić się w ojczyźnie nowych technologii. A to tylko pierwsza, z kilku takich ambasad. Kolejna może powstać w Chinach.

Ambasada w Dolinie Krzemowej brzmi dumnie, choć w tym przypadku bardziej chodzi o pewnego rodzaju przedstawicielstwo. Taka placówka ma być finansowana z budżetu i prowadzona przez Ministerstwo Gospodarki, ale docelowo ma wspierać polski biznes. Projekt kalifornijski jest uważany za pilotażowy. MG ma na oku również Chiny oraz Indie.

Jak podaje agencja informacyjna Newseria, chodzi wzmocnienie obecności polskich firm technologicznych w kluczowych dla branży High-Tech regionach. Dolina Krzemowa to amerykańskie zagłębie nowych technologii oraz innowacji. Chiny są dziś największym dostawcą elektroniki, a Indie wyrastają ostatnio na ośrodek know-how i outsourcingu, między innymi w zakresie obsługi konsumentów.

MG projekt traktuje bardzo poważnie.

- Pokażemy, że Polacy też są bardzo innowacyjni, potrafią wymyślać bardzo ciekawe rozwiązania - mówi Dariusz Bogdan, wiceminister gospodarki. - Przykładem może być polskie rozwiązanie: elektroniczna kostka do gier ( chodzi o DICE+ - przyp. własny). Rewelacyjna rzecz, wymyślona przez młodych polskich przedsiębiorców, która może być hitem technologicznym i komercyjnym najbliższych miesięcy na całym świecie.

Dzięki powstaniu "ambasad" technologicznych, operujących w obszarze wysokich technologii, przebicie się z własnym pomysłem i pozyskanie partnera z zewnątrz, ma być znacznie łatwiejsze niż dziś.

- Będzie można zgłosić swój pomysł po to, żeby znaleźć do tego pomysłu partnera - tłumaczy wiceminister gospodarki. - Niezależnie od tego, czy zgłoszą to firmy, które funkcjonują np. w Dolinie Krzemowej, czy też Polacy, będziemy starali się "linkować" takie przedsięwzięcia i znaleźć im dobry grunt do realizacji.

I co wy na to? Waszym zdaniem warto wydawać pieniądze z budżetu, aby promować polską myśl technologiczną za granicą?

Źródło: Newseria