Rozwiązany Komunikat "Bootmgr is missing" w netbooku Toshiba NB550D

Raczej nie usune tego supervisora.. Teraz kombinowałem klawiszami, i jak chce wejsc do biosu, to tez mnie prosi o supervisora, to kiedy klikne f11, to wchodzi do biosu, a kiedy podłączam pendrive-a do usb, daje tryb bootowania i klikam f11, to nic sie nie dzieje, uruchamia sie dalej system do momentu tego glupiego komunikatu..
Z tego co pamietam, NIGDY nie zbotowałem systemu z pendriva.. jakis ma dziwny problem ten netbook, bo jak probowalem zbootować, windows server 2008, ubuntu, debian, i androida, to nic sie nie działo, a jak specjalnym programem wgrałem na partycje na dysku, to sie nagle zbootowały te systemy, do instalacji... A w ustawieniach biosu nie moge zmienić kolejności czytania bootu z napędów.. Bardzo nie fajny zakup.. Czyli raczej hasło moge ominąć klawiszem, tylko teraz pytanie dla mnie jest takie, dlaczego sie nigdy nic nie bootuje z portu usb? i dlaczego w biosie nie moge zmienic kolejnośći? czyżby toshiba chciała by zabezpieczyć netbooka przed wgrywaniem innych systemów..?

EDIT: To teraz tak, żeby można mnie było łatwo zrozumieć, jak odblokować bios-a? W praktyce wszystkie funkcje są zablokowane i nie mozna ich zmieniać, prócz jednej, języka tego o to biosu..

EDIT 2 : Jakoś sobie poradziłem, wystarczyło usunąć hasło supervisora, i ustawić bootowanie na usb. Potem trzeba tylko było zrobic to co kolega wyżej mi pomagał. Temat do zamknięcia.