Po wyłączeniu gry nie zwalnia się cała pamięć RAM

Witam, mam malutki problem. Po pierwszym włączeniu kompa i gry, chodzi ona dobrze, jednak po jej wyłączeniu i włączeniu kolejny raz bez restartu systemu niestety już tnie. Zauważyłem, że po jej wyłączeniu, wolnej pamięci ram jest o około 1-1,5 gb mniej niż przed pierwszym włączeniem i tym samym mając 8 gb ram, po wyłączeniu gry wolne zostaje różnie, od 4,5 do 5gb ramu wolnego.
Druga sprawa, to to, że grając (zauważam tylko przy battlefield 3, ale to oczywiście z powodu jej wymagań), że gra zaczyna bardzo ciąć jak wolna pamięć ram spadnie do około 3gb, a windows pyta czy wyłączyć pulpit aero (wcześniej sam to automatycznie w takiej sytuacji robił, co chciałem wyłączyć, ponieważ denerwowało mnie później jego ponowne uruchamianie, ale ostatecznie zupełnie nic z tym nie robiłem). Dziwne to spowolnienie działania gry jest tym bardziej, że nie zauważyłem żeby ramu wolnego było mnie niż 2,9gb więc jeszcze bardzo duży zapas..
Posiadam 4x2gb goodram po podkręceniu procka działająca na 840mhz cl5 (wiem, nie najwyższych lotów pamięć)
e8500 @3,99ghz
hd4870 1gb
(zestaw jak najbardziej się nadający do bf3 na low)
Żaden z podzespołów się nie przegrzewa, wszystko jest na bieżąco kontrolowane.

Podejrzewam, że problemem jest ten ram, ma już około 3,5 roku. Komp bardzo często zostawiany na "uśpij" win7, a nie wyłączany (oczywiście o tym spowalnianiu i jego braku mówię w przypadku normalnego wyłączenia kompa)
W Windowsie wyłączona hibernacja. Pamięć wirtualna ustawiona na "kontrolowana przez system" na innym dysku niż system.
Może ktoś ma jakieś pomysły co począć