Windows XP problem z instalacją

Mam problem. Gdy chce zainstalować system Windows XP, nie mam do wyboru żadnej partycji na której mógłbym zainstalować system. Gdy dam (usuń) bądź enter "zainstaluj" to pojawia mi się blue screen. Jakby nie było dysku... A dysk jest sprawny ponieważ niedawno miałem zainstalowanego na nim Windowsa 7. Mam 2 płyty instalacyjne systemu (swoją i od kolegi) i przy każdej jest tak samo.
Co zrobić by pojawiły się owe partycje w menu wyboru partycji?

Poczytaj ten wątek jak to zrobić na pewno brak sterowników sata.
http://winui.pl/viewtopic.php?t=7806

Witam ponownie.
Zrobiłęm obraz płyty jak na poradniku, jednak jakby to powiedzieć... podczas instalacji chyba się cos nie wczytało. W pewnym momencie wyskoczyło że czegoś brakuje, po czym dałem "kontynuuj" i pojawił się błąd odnośnie braku jakiegoś pliku. Nie wydaje mi się abym źle wypalił płytę.
Poza tym wypaliłem kolejnego pobranego ze strony msdn Windows 7, po czym podczas instalacji w czasie rozpakowywania plików, wyskakuje błąd dotyczący rzekomego braku pliku. Obawiam się ze jaki bym windows nie wgrał to wyskoczy brak pliku.
Czyja by to była wina? Dysk twardy? (SATA 160 GB, kilkuletni) Czy może płyta główna?
Jakie macie dla mnie rady?

Integracja sterowników sata w tym wypadku nie ma nic do rzeczy. Kiedy ich nie ma instalator XP od razu po załadowaniu kluczowych plików pisze iż nie rozpoznał dysku i cała zabawa się kończy. Tu jest nieco inaczej, dysk jest widoczny lecz krzaczy się podczas partycjonowania i kopiowania plików podczas instalacji. Instalator podczas kopiowania jest bardzo wrażliwy na uszkodzoną pamięć ram (nawet gdy memtest nie pokaże błędów), większość tego typu problemów jest z tym związana. W drugiej kolejności plyta główna. Wejdź do biosu i ustaw pracę kontrolerów sata jako ide.
Do zrobienia diagnostyka hdd, są programy na płytach ratunkowych - victoria/mhdd/hd tune, wspomniany memtest, podmień ram.

Dla doprecyzowania:
Gdy instaluję windows XP (nawet pożycyzłem pirata od kumpla żeby zobaczyć co sie stanie), w każdym wypadku, gdy instalator dochodzi do wyboru partycji na której miał być zainstalowany windows, nie ma żadnej opcji. Natomiast gdy instaluję Windows 7, wtedy wyskakuje błąd przy wypakowywaniu (brak pliku).
Próbowałem zmieniać z RAID na IDE, jednak nie był możliwy wybór bootowania przez CD (F8) i przechodziło dalej. Więc ten tryb pracy odpada.
co do tych testów to rozumiem że trzeba by było zrobić cd albo ew. pendrive'a bootowalnego. Stacji dyskietek nie posiadam a raczej nie będę latał po sąsiadach.. Płyty tez na wyczerpaniu..

Jednak myślę:
że gdyby to były popsute pamięci Ram to komp by nie wstał w ogóle..
może coś z biosem? nie jest najnowszy. Cała Płyta główna wraz z dyskiem również. Jeżeli bym wiedział co jest zwpsute, to wymianiam na nowe, bo każda moja próba nie przynosi żadnych rezultatów...

(16.06.2011 18:12)soap napisał(a):  że gdyby to były popsute pamięci Ram to komp by nie wstał w ogóle..

Błędne przekonanie, odsetek pamięci na których plyty nie wstają jest niewspółmiernie mniejszy od tych które "sypią" błędy (nie wliczam w to przypadków spowodowanych złymi timingami lub niskim napięciem vcore)

Cytat:może coś z biosem? nie jest najnowszy.

Aktualizacja nie zaszkodzi.

Napisz konkretnie co to a płyta asusa.
Były takie wynalazki, w których kontrolery raid (miały tylko 2 sata i reszta ide) wykonywały obsługę portów i do instalacji XP trzeba było szukać sterownika raid.

Oto zdjęcie symbolu płyty głównej. (przepraszam za jakość)
xxxxxxxxxxxx

Na razie nie mam dostępu do komputera, jednak jedynym chyba wyjściem aktualizacji biosa byłby bootowalny pendrive.
Wypróbuję tą metodę jeżeli kolega mi nie pożyczy swojego starego dysku SATA, bo chcę spróbowac wgrac na nim system i podłączyć do mojego komputera.
/
/
/
//
ee, ten dysk to sformatowałem tak, że skasowałem również tablicę partycji i chyba dlatego nie została wyświetlana podczas menu wyboru partycji.


UPDATE:
Wpiąlem inny dysk z zainstaliowanym systemem i działa.
Myślę, że ten niedziałąjący dysk moż miieć badsectory, ale już nie mam sił się w to bawić.
Dziękuję wszystkim za pomoc.