Problemy z Operą, Alcoholem i innymi programami

Witam serdecznie,
Od paru dni pracuję na Sony Vaio VGN-AR51J z systemem Windows 7 Home Premium (wcześniej była na nim Vista, systemy legalne żeby nie było).
Początkowo wszystko było w porządku ale od dwóch dni coś się sypie - nie jestem w stanie do końca stwierdzić co. Czasem nie chce się włączyć Opera (najnowsza wersja), czasem Alcohol 52%. Dosyć często nie wykrywa tez podłączonego pendrive'a, powiedzmy 4 razy na 10 podłączeń. Oprócz Opery, Alcohola, AQQ, MO 2003, kodeków (K-Lite Codec Mega Pack) oraz jednej gry (Majesty 2) nie instalowałam nic więcej.

Zauważyłam, że częściej się wieszał gdy miałam kompozycje ściągniętą ze strony Windowsa, zmieniłam więc na jedną z początkowych oraz kiedy zainstalowany był dysk wirtualny. System antywirusowy to NOD32, wcześnie zawsze korzystałam z AVG ale informatyk do W7 polecił właśnie ten.

Czy ktoś ma pomysł na rozwiązanie tych problemów? Jeśli chodzi o to 'wieszanie się' - np. gdy chce usunąć plik z pena pokazuje okienko usuwanie i na tym się kończy. Okienka w żaden sposób nie wyłączę, nie mogę uruchomić menadżera zadań ani niczego innego, gdy daje 'uruchom ponownie komputer' wszystko znika i zostaje same tło, nic się nie dzieje. Muszę przyciskiem wyłączać komputer i włączyć ponownie, nie będę ukrywać, że trochę to uciążliwe.

p.s.
Gdyby potrzeba było więcej informacji jak najchętniej ich udzielę byle pozbyć się problemu. Z góry także przepraszam jeśli nie do końca dobrałam miejsce na ten wątek - aczkolwiek w końcu chodzi o problemy z softwarem.
No i sorry za błędy, niemiecka klawiatura to obłęd

Przypomniało mi się też, że komp dostał świra kiedy próbowałam zainstalować gmail notifier - zawiesiła się Opera a do katalogu Pobrane w ogóle nie mogłam się dostać.

Ja stawiam na wirusa/spyware jakieś w pierwszej kolejności. Sprawdź kompa innym antywirusem (np trialem Nortona, darmową Avirą) i czymś anty-spyware (jak choćby ad-aware). Jak dużo pamięci masz zajęte gdy próbujesz wykonywać te operacje?
Usunięcie GM Notifiera nie pomogło? Spróbuj posprzątać po nim Ccleanerem.

Nie byłam nawet w stanie zainstalować notifiera. Musiałam go przez Operę usunąć i wtedy mogłam dopiero wejść do folderu. Zużywa 1.4 giga pamięci z 2 giga. Ogólnie da się zauważyć, że usunięcie dysku wirtualnego naprawdę pomogło - jednak zastanawianie się nad każdym najmniejszym programem (jak GM notifier) przy instalacji, czy przypadkiem czegoś nie zniszczy - to dosyć uciążliwe. No i na dodatek tak się przyzwyczaiłam do GM, że nie potrafię bez niego funkcjonować. Używałam kiedyś Thunderbirda ale nie potrzebuję aż tak rozbudowanego narzędzia.
Sprawdziłam niezawodnym Dr. Webem (który stacjonarnego kompa nie raz już wyleczył) i nic. czysto.

ps.
Język mam ustawiony jak trzeba, ale jeśli kochany Moderatorze znasz sposób na podmienienie liter na klawiaturze (bez użycia acetonu) to zapraszam, nawet kawę w zamian postawię...
I jeśli już jesteś aż tak wyczulony mój drogi, to zdania zaczyna się wielką, nie dużą, literą

Co do klawiatury - wydaje mi się, że ustawienie w tym przypadku polski(214) będzie najlepsze, spróbuj na chwilę jak będzie czas.

Wracając do tematu - Może jakąś łątkę ściągnęłaś do Windowsa i po niej zaczęło się sypać lub któryś z programów?
Może pojawiły się jakieś nowe procesy w managerze zadań jak weźmiesz "pokaż procesy wszystkich użytkowników"?
Przywracanie systemu o powiedzmy tydzień (do stanu zanim zaczął się wieszać) nie pomaga?

PS. Faktycznie, wielką literą, a nie dużą. Ale i tak uważam, że dobrze zrobiłem nie idąc na kierunek filologi

Klawiatura jest niemiecka w sensie, że ma niemieckie literki Ma pozmieniane miejsca znaków interpunkcyjnych a niektóre ukrywają się pod x-umlałdami

Nie znam się niestety aż tak na procesach, by wiedzieć które to są te 'niepotrzebne'. Z tego co patrzę to nie ma żadnego zjadającego pamięci czy coś (Opera, explorer, Majesty no i svchost zjadają najwięcej ramu ale to raczej normalne). Faktycznie ściągałam aktualizację i to mogłoby mieć coś wspólnego (ostatnia była KB976662) - mam ją odinstalować?
A co do przywracania systemu może być ciężko - po 1. nie chciałam robić kopii zapasowej a po 2. to w ogóle nie mogłam jej nigdy dociągnąć do końca, mimo że wybierałam tylko partycje systemową i ograniczyłam ją jak najbardziej się dało.

ps.
Racja, filologia jest nudna. Lepiej byś zrobił idąc na historię

Spróbowałbym odinstalować tę łatkę jednak, niektóre dziwnie się zachowują, zwłaszcza jak jest na kompie jakiś rootkit (i ten rootkit jest "za stary" na twoje update) i może to powodować.
Podrzuć screena z procesami wszystkich użytkowników, zobaczymy czy nie masz jakiś śmieciuszków.
Tylko rozwiń opis.

Ps. Widziałem ten układ klawiszy, chory jakiś (thx google), a ja wolę informatykę, zawsze nas trzeba i nie muszę być nauczycielem/archeologiem żeby zarabiać

Ech, chętnie zrobiłabym screena. Gdybym wiedziała gdzie mam odpowiedni klawisz

[urln]http://img39.imageshack.us/img39/9081/63770412.gif[/urln]
[urln]http://img682.imageshack.us/img682/7084/35194080.gif[/urln]
linki powinny być jakoś zakodowane? Dobrze, że w W7 jest narzędzie Wycinanie :]



(historycy nie mają tak źle, uwierz mi I po historii nie możesz zostać archeologiem - na szczęście nie musisz być nauczycielem )

edit: nie wiem dlaczego pokazuje tylko jeden screen i w taki sposób.

Zakładam, że nie masz wirusa, antywirus nie powoduje konfliktów, dysk podzielony na rozsądne partycje (a może nie), wszystkie sterowniki aktualne (na kłopoty Driver Max), zacząłbym od narzędzi systemowych...porządna defragmentacja wszystkich partycji, sprawdzenie dysków w poszukiwaniu błędów (trochę to potrwa ale często pomaga) zakładam, że potrafisz, jak nie wiesz jak to zrobić - pytaj. Przeskanuj komputer Spybot Search&Destroy i Malwarbytes AntiMalware, niechciane programy odinstalowuj Revo Uninstaller'em (usuwa także wpisy w rejestrze po nich), Secunia pomoże ci sprawdzić wszystkie zainstalowane programy pod kątem bezpieczeństwa i ewentualnie ściągnie łatki.

Nie powinnaś mieć procesu system (ten nt kernel & system), tak samo nie mam zielonego pojęcia co to są brsvc01 - znajdź plik i zobacz co to jest (moim zdaniem jakaś paskuda, do usunięcia).
Jak zamkniesz te procesy to czy jest trochę lepiej?
W uruchom wpisz msconfig , uruchom go i zobacz czy nie masz niepotrzebnych programów w autostarcie, podejrzanie i nie potrzebne wyłącz (z zakładki uruchamianie).

Wszystko co proponuje Nostromo zrobie jutro i napisze jakie efekty. A co do polecenia msconfig to już sprawdzałam, wszystko jest w porządku (antyvir, nvidia to w zasadzie wszystko).
Procesu System nie moge wyłączyć, poprostu nic się nie dzieje. A jesli chodzi o ścieżkę do brsvc01:
C:\Windows\System32\DriverStore\FileRepository\brprb3e1.inf_x86_neutral_9db5784fc8b8340f
Nie jestem pewna ale możliwe, że to sterowniki do drukarki? Na starym kompie mam ten sam proces.
A co do partycji: dysk 250 giga: 30 (system) / 20 / 75 / 100 ~ w przybliżeniu.
Sterowniki są najnowsze, informatyk o to zadbał. A defragmentacje dysków zaraz zacznę robić i zobaczę co i jak.

Zgadzam się z War_3_, kernela usuń, sprawdź wszystkie swoje procesy, zaznacz w Menedżerze >nazwa i pokaż co tam jest, nalegam - sprawdź sterowniki [urln=http://windows7forum.pl/szukanie-i-aktualizacja-sterownikow-oraz-identyfikacja-sprzetu-porada-t-3501.html]Szukanie i aktualizacja sterowników oraz identyfikacja sprzętu (porada) slumpa[/urln], przekonasz się ile masz nieaktualnych...

Podobnie jak koledzy przyczyn twoich problemów zwłaszcza z pendrivem szukałabym w sterownikach, co do opery napisałaś, że masz najnowszą jeśli to 10.50 beta to przeinstaluj ją na 10.10 wersję stabilną która nie powoduje błędów. Jeśli wystąpienie problemów kojarzysz jednoznacznie z gmail notifier, stawiałabym na to że albo plik instalacyjny był czymś zarażony albo ( i tu z kolei doradzam ci jeszcze jeden scann skanerem online ale po odinstalowaniu twojego noda np biddefenderem ) albo zwyczajnie nie kompatybilny i w czasie nieudanej instalacji pozmieniał coś w plikach systemowych. Najprostszym rozwiązaniem tego problemu jest opcja odzyskiwania systemu do momentu sprzed instalacji tego oprogramowania ale to dopiero po przeskanowaniu komputera żeby mieć 100procent pewności, że jest czysty.

W niedzielę już wszytsko grało (śmiagało pięknie) a dziś znowu się wali.
Ja już nie wiem, zrobiłam większość rzeczy o których pisaliście - przełączyłam dziś myszkę na inną ale przecież to chyba nie może robić aż takich problemów?...
Nie mogę np. zainstalować DriverMax bo wiesza się przy zmianie katalogów; po wlączeniu komputera nie mogę np. włączyć opery jeśli zrobię to póxniej niż, powiedzmy, minucie; nie mogę nawet uruchomić menadżera urządzeń, żeby wyłączyć program, który się zwiesił..
po prostu wysiadam, myślałam, że przy 7 będzie mniej pitolenia się a tęsknie za starym dobrym XPekiem..

co do Opery mam stabilną wersję, wczoraj zainstalowałam JDownloadera i dziś odinstalowałam, miał być zresztą kompatybilny z 7 - a na razie nawet napisać posta mogę w przeciągu 5 minut od włączenia się laptopa, nie wspominając, że inaczej jak przez przycisk zasilania uruchomić go nie mogę. Nie wiem jak cokolwiek ściągnąć i zainstalować, skoro za każdym razem się wiesza......

Wrzuć screnny z podglądu zdarzeń z błędami jakie występują ?

Teraz nie wrzucę, nie chcę zapeszać ale wszystko działa.
Przeskanowałam tymi programami, o których mówił Nostromo no i poszło. Odinstalowałam tez Adobe Readera i wtedy zadziałało xD Na razie wszystko ok, oprócz gry, która zawiesiła się w momencie ukończenia misji
A swoją drogą nie jestem w stanie zrobić screena bo nie wiem gdzie mam ten klawisz na klawiaturze + żaden program nie chce się wtedy uruchomić więc tym też nic bym nie zdziałała + nie wyskakiwał żaden komunikat - w menadżerze np. pokazywało, że Opera czy komunikator chodzą ale się nie włączały ani one ani żadne procesy typu msconfig itp.

Póki co mam nadzieję, że będzie wszystko śmigać i bardzo dziękuję za pomoc

Temat otwarty ponownie na prośbę Użytkownika ladyofpain .

Zastanawiam się czy powinnam już jechać do informatyka czy jeszcze męczyć się sama. Zainstalowałam ponownie Adobe Readera (ciężko bez niego żyć) i zmieniłam myszkę - ponownie zaczęło się sypać. Użyłam też ty samych programów co wcześniej, niestety nic nie pomogło.
Włączam lapka, 5 minut działa wszystko potem po kolei wszystko zaczyna się wieszać, nic nowego nie można uruchomić i nawet nie mogę wyłączyć komputera.

Pomocy?!

Odinstaluj Adobe Readera. Czy wtedy problem dalej występuje? Jeśli tak usuń i noda. Jeśli problem nie ustąpi wyślij mi pw ze swoim nr. gg a postaram się pomóc. Za Adobe Readera polecam Foxit readera

(05.03.2010 22:54)slump napisał(a):  Odinstaluj Adobe Readera. Czy wtedy problem dalej występuje? Jeśli tak usuń i noda. Jeśli problem nie ustąpi wyślij mi pw ze swoim nr. gg a postaram się pomóc. Za Adobe Readera polecam Foxit readera

Odinstalowalam AR - za pierwszym razem pomogło, teraz nic nie dało.
GG nie podam i to nie z przekory tylko dlatego, że gg (aqq) działa mi 5 minut - moge odebrac tylko jedną wiadomość. Właściwie mam jakieś 5 minut na przeczytanie i na odpisanie posta, potem moge tylko restartować kompa poprzez przycisk zasilania