Okna exploera nic nie wyświetlają

Witam,

Nie znalazłem na forum tematu poruszającego mój problem więc postanowiłem założyć nowy. Posiadam Windows 7 Ultimate. Od jakiegoś czasu nęka mnie problem "znikającej" zawartości folderów. Po jakimś czasie przeglądania i przechodzenia pomiędzy katalogami przestaje pokazywać zawartość okna. W pasku adresu raz wolniej raz szybciej ładuje się na zielono postęp ale finalnie nic się nie dzieje. Zawartość folderu nie wyświetla się . Żeby wejść do danego folderu trzeba wpisać ręcznie jego adres ale nie zawsze wyświetla się jego zawartość lub widnieje tylko podpis pod folderami które się w nim znajdują. Np. w przypadku zdjęć: w opisany wyżej sposób mogę wejść do folderu zdjęcia ale już w nim nie wyświetlają się ikony jpgów tylko "białe kartki".
Gdy wylogowuje się ze swojego profilu po czym loguje się ponownie problem znika ale tylko na chwilę. Po kilku minutach sytuacja powtarza się. System jest czysty od wirusów, ma zainstalowane wszystkie aktualizacje. Mam nadzieję, że w miarę jasno wytłumaczyłem w czym rzecz. Proszę o pomoc.

Pozdrawiam,
Kostek

Spróbuj zrobić tak: ctrl+shift+esc i przejdź do zakładki Procesy, tam znajdź explorer.exe i zakończ go.
Wszystko zniknie(oprócz Menadżera zadań Windows), wtedy przejdź do zakładki Aplikacje i na dole po prawej kliknij Nowe zadanie... i wpisz explorer. Spowoduje to zresetowanie explorera Windows. Jeśli to nie pomoże to spróbuj poprostu zrestartować komputer. Ale po głębszej analizie dochodzę do wniosku, że jest to wina wirusa, ponieważ objawy są takie same, jak jeden taki wirus który powodował niemożliwość wejścia na dyski twarde bez bezpośredniego wpisania ścieżki. Sprawdź w Menadżerze zadań Windows(tam gdzie przed chwilą pisałem o restarcie explorera) jakie masz uruchomione usługi, i jeśli znajdziesz jakieś podejrzane, to je wyłącz. Następnie WinKey+R i wpisz msconfig i w zakładce Uruchamianie co się uruchamia przy starcie systemu. Sprawdź też jak zachowuje się system w trybie awaryjnym(podczas włączania komputera klawisz F8 i wybrać Tryb awaryjny). Jeśli w awaryjnym nie ma tego, to wirus, jeśli jest to tylko format i reinstalacja systemu.

(07.02.2010 21:15)stingear napisał(a):  Spróbuj zrobić tak: ctrl+shift+esc.

A nie czasem Ctrl + alt + del ? ( z drugiej strony na pasku zadań PPM "uruchom menadżera zadań" - tez może być )

(07.02.2010 21:40)trixo napisał(a):  

(07.02.2010 21:15)stingear napisał(a):  Spróbuj zrobić tak: ctrl+shift+esc

A nie czasem Ctrl + alt + del ?

Jak byś sprawdził to jest to szybsze rozwiązanie, które pozwala na bezpośrednie przejście do apletu zadań systemu Windows, a przy korzystaniu z ctrl+alt+delete najpierw blokujesz komputer, wyświetla Ci sie lista możliwości i tam dopiero wybierasz ten aplet. W starszej wersji XP może i tak działało, ale w Viście i w W7 używa się tego, bo jest poprostu szybsze.

Ja wiem o "3 magicznych guzikach" , a myślałem hehe o czymś innym hah zwracam honor <ukłon>

Dziękuje za odpowiedź. Zastosowałem się do wskazówek i sprawa wygląda następująco:
1. Po wykonaniu pierwszego sposobu gdy chciałem wejść do folderu czy Mój komputer wystąpił błąd i zresetowałem komputer. Po resecie problem ustąpił ale tak jest zawsze. Gdy zresetuje komputer lub wyloguję się i zaloguje problem znika. Znikanie zawartości folderów nie jest też regułą. Czasem się to zdarza a czasem nie. Czasem szybciej, czasem później, czasem wcale dlatego też zastosowanie wskazówki 3. czyli trybu awaryjnego nie będę stosował ponieważ ciężko stwierdzić kiedy przestanie wyświetlać zawartość folderów. Co do wpisywanie adresu ręcznie, gdy to robię to system podaje podpowiedzi co do lokacji, nie wiem czy jest to istotne. W tej chwili komputer po restarcie pracuje już 10 minut i problem nie wystąpił. Wcześniej miało to miejsce kilka minut po przelogowaniu.
2. Programy startujące przy uruchamianiu nie wydają się podejrzane, jedynie te, które ustawiłem ręcznie już wcześniej. Co do Usług, to i Procesów to co jest włączone nie wydaje się mi podejrzane. Większość tyczy się Windowsa. Procesy zamieszczam niżej a usług jest zbyt wiele żeby je za jednym razem rzucić. W tej kwestii jednak nie mam dużej wiedzy. Na co miałbym zwrócić uwagę? Co może być podejrzane?

Też myślałem, że może to być wirus. Jednak w chwili obecnej posiadam Kaspersky Internet Security i ten nic nie wykazuje. Dodatkowo problem charakteryzuje się dużą nieregularnością. W chwili obecnej jak piszę tego posta co chwilę próbuję "sprowokować" ten problem skacząc po folderach i nadal wszystko działa sprawnie.



Pozdrawiam,
Kostek

A może to wina skanera antywirusowego, bo skanuje sobie pliki podczas przetwarzania i w pewnym momencie nie nadąża za Windowsem. Zakładka usługi nie ma tu zbytniego znaczenia akurat, więc się nie martw.
Na Twoim miejscu wywaliłbym z autostartu takie rzeczy jak:
- java
- aplikację samsunga(NPSAgent)
- Agenta Winampa
Te rzeczy uruchamiasz tylko jak ich potrzebujesz a nie, że chodzą na okrągło i kompa zżerają.

Dla pewności spróbuj przeskanować kompa jakimś on-line'owym skanerem antywirusowym, bo żaden skaner nie jest idealny i każdy coś przepuszcza.
A może to też być związane z jakąś aplikacją którą masz akurat uruchomioną i ona tak system muli, że się nie wyświetla zawartość folderu. Posprawdzaj różne aplikacje( w szczególności bym zwrócił uwagę na AQQ, bo jest on po prostu kiepski, polecam w jego miejsce Tlen, zastępuje AQQ, GG, klienta poczty itp i jest na pierwszym miejscu wśród komunikatorów od kilku lat).
Poszukaj, a na pewno coś znajdziesz.
Pozdrawiam i życzę rozwiązania problemu.

Zobacz czy w podglądzie zdarzeń nie ma jakichś odnoszących się do sprawy wpisów.

Wielkie dzięki za porady. Zastosowałem się do wyłączenia kilku faktycznie zbędnych programów. Przeoczyłem fakt, że uruchamiają się z systemem. Dzięki. Przeskanowałem dysk internetowym ESETEM i nie wykrył mi niczego. Może faktycznie coś w systemie powodowało ten problem. Jak na razie jest w porządku ale jak mówiłem wystąpienie problemu jest nieregularne. W podglądzie zdarzeń nie znalazłem żadnych informacji na ten temat. Gdy nadal będzie się sypało to napiszę.

Co do komunikatora to wiem, że Tlen jest na pierwszym miejscu w wielu testach i to bardzo długo. Nie podoba mi się jedynie fakt, że ma 2 ikony w tray'u i gdyby nie ten fakt to pewnie bym z niego korzystał.. Z tego co wiem AQQ nieźle stoi na tle konkurencyjnych komunikatorów i jestem z niego zadowolony.

Pozdrawiam,
Kostek

Ilość ikon tlenu możesz sobie ustawić oraz możesz połączyć je w jedną. To wszystko w opcjach tlenu oraz w opcjach dostosowywania ikon obszaru powiadomień.

Jak mówi slump możesz sobie te ikonki połączyć w jedną, ta możliwość została wprowadzona właśnie w Tlen 7, a sam Tlen 7 jest specjalnie przystosowany do współpracy z W7, tak samo jak wersja Tlenu X3 dla systemów Unix'owych.
A co do problemu, to jak się pojawi, to pokolei wyłączaj uruchomione aplikacje i sprawdzaj, czy problem nadal istnieje, w ten sposób najszybciej trafisz na to jaki program powoduje dany problem.
Pozdrawiam

Jeśli chodzi o Tlen muszę zwrócić honor. Z ciekawości zainstalowałem i jest tak jak mówicie. Co prawda brakuje kilku opcji jakie są w AQQ ale i tak jestem mile zaskoczony. Mankamentem jest jednak fakt, że jest to wersja testowa i lubią wyskakiwać błędy co jakiś czas w wyniku czego komunikator się wyłącza. Postanowiłem jednak dać mu szansę

Co do problemu, to jak na razie nic się nie dzieje. Dziś komputer jest włączony już kilka godzin i jak na razie jest ok. Może faktycznie miało to coś wspólnego z uruchomionymi aplikacjami. Nie chcę zapeszać. Odpukać jak na razie.
Stingear dzięki za dotychczasową pomoc.

Pozdrawiam,
Kostek

Czekamy na dalsze informacje czy działa.

Przed chwilą stała się ciekawa rzecz. Odszedłem od komputera na ok 20min, teraz chciałem coś sprawdzić i włączyłem przeglądarkę- Mozilla Firefox. Gdy to zrobiłem kliknąłem na folder w pasku start żeby sprawdzić czy wszystko ok. I problem znów się pojawił. Wszedłem w procesy i zacząłem wyłączać po kolei włączone programy: Skype, Tlen, Thunderbird. Nic. Dopiero po wyłączeniu Firefoxa zawartość wróciła. Jednak w trakcie pisania tego posta problem znów się pojawił. I wyłączenie przeglądarki nic nie dało. Zacząłem po kolei wyłączać kolejne programy. Bez efektu. Jednak w chwili obecnej wyświetla mi się zawartość (4 foldery) okna Biblioteki, które włącza mi się domyślnie po naciśnięciu ikony folderu na pasku Start. Natomiast w dalszym ciągu brak zawartości po lewej stronie okna. Co o tym myślicie?


Wygląda to tak:

Spróbuj reinstalację Firefoxa, bo wiem że ostatnia wersja ma problemy z różnymi rzeczami, więc może to on powoduje losowe wyrzuty. Najpierw go odinstaluj, a potem zainstaluj na nowo.

Co do wcześniejszych wypowiedzi - co ma wspólnego nie wyświetlanie się folderów z explorerem ? Gdyby explorer powodował jakieś problemy to raczej w ogóle by się foldery nie pokazywały. A to, że pasek ładowania nie dochodzi do końca może sugerować problemy z dyskiem. [urln]http://www.hddlife.com/eng/download-freeware.html[/urln] - ściągnij sobie wersję trial i zobacz jak z kondycja twojego dysku.
A i zrób jeszcze test z wyłączonym internetem.

W Windows'ie wszystko jest ze sobą połączone, więc nie można mówić, że nie ma związku, bo gdzieś indziej napisali. Niedawno miałem do czynienia z kompem który wyświetlał komunikat o błędzie klawiatury i nie chciał przejść przez boot'testy, bo myszka byłą walnięta. Albo inny miał problemy z monitorem i wywalał sterowniki, bo kabel był nie taki jak trzeba(miał złą przepustowość), więc to nie jest regułą. Wiele problemów ma przyczynę w zupełnie innym miejscu, w którym byśmy nawet nie szukali. Po prostu "złośliwość rzeczy martwych".

Program do diagnostyki HDD nie wykazał nic złego. Co więcej, dysk jest w bardzo dobrej formie. Odinstalowałem Firefox'a i na razie korzystam z Chrome'a. Jeśli problem w najbliższym czasie się nie pojawi będzie można podejrzewać, że to faktycznie wina przeglądarki. Będę na bieżąco raportował.
Dzięki za zainteresowanie i porady!

Pozdrawiam

Mnie na twoim miejscu troche zaciekawila by przyczyna problemow. Przegladarka niezaleznie czy to firefox czy chrome nie powinna powodowac zadnych problemow z windowsem.

Wersje beta zawierają różne dziwne błędy.
Proponuję wrócić do wcześniejszej wersji przeglądarki (np dla FF 3.5.6 zamiast 3.5.7), może pomoże.