Dell Inspiron - reinstalacja Windows 7 - problemy różne

Dobry Wieczór,

Uprzejmie proszę o poradę, czy jest jakakolwiek możliwość rozwiązania mojego problemu.

Mam laptopa Dell Inspiron N5050 z widocznym i czytelnym Service Tag. Na spodzie laptopa jest naklejka licencyjna systemu operacyjnego Windows 7 wydaje mi się Home Premium, niestety kompletnie nieczytelna. Nie posiadam również pudełka po laptopie - a co za tym idzie - wszystkiego, co było razem z laptopem. Nawet nie wiem, czy była tam płyta z systemem operacyjnym. Po prostu zaginęły w ferworze przeprowadzek i przenosin.

Są chwile, gdy komputer uruchamia się, dlatego zrobiłam sobie kopię wszystkich danych, które mi są potrzebne. Mogłabym go kompletnie wyczyścić i zainstalować od nowa system operacyjny, ale nie wiem, jak mogłabym to zrobić, nie mając numeru licencji itd.

Gdy jednak uda mi się uruchomić laptopa, ciągle wyrzuca 'blue screen', informuje mnie, że zaistniały problemy, które uniemożliwiają uruchomienie systemu Widnows. Po chwili pracy zawiesza się, i kompletnie nie jestem w stanie go uruchomić.

Przy rozruchu nie mogę wybrać opcji "Uruchom narzędzie do naprawy systemu podczas uruchomienia" - ta opcja po prostu nie działa.

Nie działa opcja "Napraw komputer" po wciśnięciu F8 podczas rozruchu, czasem daję radę uruchomić go w systemie awaryjnym...

Niestety, będąc kompletnym komputerowym laikiem nie potrafię sobie poradzić z tą całą sytuacją. Zanim wydam pieniądze na nowy komputer, chciałabym mieć pewność, że nie da się naprawić komputera, który mam...

Ratunku!!

Dropsique

---

Przy kolejnym uruchomieniu udało mi się odzyskać numer licencji Windows 7 dzięki Win Key Finder... po tym komputer znów padł. Teraz nie mogę go uruchomić ponownie.

Tyle, że jeśli to była wersji preinstalowana od początku nie ruszana to jedyny klucz to klucz SLP a ten się różni od tego na naklejce COA. Klucz SLP to klucz zbiorczy do aktywacji lokalnej, konkretnie jest jeden na konkretną wersję systemu dla producenta np Dell'a. Tym kluczem nie da się aktywować z nośnika oem ze sklepu.
Proszę podać service tag. Dodatkowo uruchomić dowolne livecd i dowolnym narzędziem partycjonującym pokazać rozkład partycji.

Service Tag FVMQGR1

Niestety nie rozumiem, co to jest dowolne livecd i narzędzie partycjonujące...

Service tag wszystko powiedział.
To jest lapek z 2011r, shipping do polski styczeń 2012r. Co ważne to lapek bez fabrycznego systemu - preinstalowany Ubuntu. Tutaj na miejscu mógł być kupiony oem, więc płytę mogłaś zawieruszyć. Podaj 2 ostatnie 5 cyfrowe segmenty tego kodu to się zobaczy co to jest.
Gdyby miał fabryczny system to bez nośnika tylko recovery na dysku do wykonania płyta we własnym zakresie. Nośniki były dodawane jeszcze tylko początkowo a potem już nie. Serie biznesowe np Vostro i Latitude miają nośnik w standardzie a jeśli to był Professional wzwyż to downgrade do XP Professional także (tak mam też w swoim Dellu).

Cytat:Niestety nie rozumiem, co to jest dowolne livecd i narzędzie partycjonujące...

Wuj google nie gryzie.
Bardzo popularny pakiet hirens boot cd bo na bazie XP a nie linuxowe distro. Na nim masz pełno różnych narzędzi diagnostycznych w tym partycjonujących (gparted, partition wizard, easeus partition master itp).

Dwa ostatnie segmenty: J8Q9M-RVDRM

Ja wiem, że google nie gryzie i ciągle tam siedzę i szukam Problem w tym, że przedmiotowy laptop nieustannie szwankuje i jakoś sobie nie radzę...

Dziękuję

DrOpsique

Informacja jest na tyle dobra iż jest to klucz OEM a nie SLP.
Nie znalazłem go w sieci więc na pewni nie jest kluczem SLP producenta - nim się nie da aktywować taką zwykłą pożyczoną płytą.
Dell w Home Premium ma (x86 i x64)
6RBBT-F8VPQ-QCPVQ-KHRB8-RMV82
83K3W-QH8JT-T7KBY-9FQB6-V9R8H

Więc pozostaje tylko zdobyć nośnik i wykonać czystą reinstalację z spisanym kluczem a potem na podstawie service tag odwiedzić stronę dell.support.com i pobrać odpowiednie sterowniki tego modelu (z innego komputera lub przygotować to wcześniej) na koniec aktywując system online a jak się nie da to telefon na infolinię MS do automatu aktywującego.

Przed instalacją zalecałbym 2 podstawowe testy diagnostyczne - dysku twardego(mhdd, hd tune, victoria itp) i pamięci ram (memtest86). Opisywane były na forum niejednokrotnie i znajdują się na wspominanym pakiecie hirens'a.

(25.04.2015 22:16)thermalfake napisał(a):  Bardzo popularny pakiet hirens boot cd bo na bazie XP

Jak wygląda sprawa legalności tego mini Windows XP w pakiecie Hirens'a.
Sam go sporadycznie używam do odzysku plików, ale gdy polecałem na forum to od razu zwracają uwagę że
Mini Windows XP w pakiecie Hirens Boot to zwykły pirat i tyle, w zasadzie nie można tego wykluczyć bo hirek z MS pewnie nie ma nic wspólnego.
P.S.
Nie na temat, ale.

Mam wrażenie, że przerasta mnie samodzielne zajęcie się tym problemem. Zrobiłam sobie płytę Hiren's Boot CD - tyle potrafię. Nawet uruchomiłam HD Tune - wściekłe zygzaki się pojawiły na początku i rozstrzelona Droga Mleczna...

Chyba muszę poszukać profesjonalisty do pomocy.

Dziękuję za wsparcie.

W przypadku robienia skanów HD Tune dobrze jest odłączyć komputer od neta i powyłączać programy chodzące w tle, antywira, firewall'a.

Cytat:Jak wygląda sprawa legalności tego mini Windows XP w pakiecie Hirens'a.

Mini XP to nieco dłubnięte WinPE o parę funkcji. Samo licencjonowanie nie zabrania użycia czystego (i tylko takiego) Win PE o ile posiada się na ten system licencję. Oficjalnie pakiet nie powinien się znaleźć w hirku mimo tego iż od wersji 11 pakietu wyczyszczono go z softu naruszającego prawa (ale i tak są dostępne w sieci tzw undergroundowe edycje typu proteus restored). Nie każdy na oczy widział dystrybucje linuxa i nie pracował na nich lub ma złe wspomnienia więc mini XP będzie dużo bardziej mniej bolesny w obsłudze. Oczywiście można się obyć bez niego. Na chwilowe użycie celem naprawy popsutego systemu można przymknąć oko. Nikt zdroworozsądkowo nie będzie tego odpalał do codziennej pracy. Oczywiście pokazywanie tego czy trzymanie w pracy nie wchodzi w rachubę.
W razie czego są programy nie tylko odpalane przez samo minixp ale też i programy dosowe pogrupowane tematycznie (tu jest zupełny legal - pierwsze menu wyboru).

Cytat:Mam wrażenie, że przerasta mnie samodzielne zajęcie się tym problemem. Zrobiłam sobie płytę Hiren's Boot CD - tyle potrafię. Nawet uruchomiłam HD Tune - wściekłe zygzaki się pojawiły na początku i rozstrzelona Droga Mleczna...

No to jesteś w domu. Tutaj diagnostyka pozwoli stwierdzić czy nieprzewidywalne zachowanie systemu było następstwem umierającego dysku twardego. Nie ma sensu stawiać system dopóki się tego nie dowiesz. Szkoda zbędnej roboty i dalszego tracenia czasu na poszukiwania problemów.
Czym to zrobisz to już obojętne - mhdd, victoria czy hd tune. Byle byśmy widzieli czym się zakończy skan powierzchni i odczyt parametrów smart.
http://traxter-online.net/mhdd-victoria-...styka-hdd/

Cytat:W przypadku robienia skanów HD Tune dobrze jest odłączyć komputer od neta i powyłączać programy chodzące w tle, antywira, firewall'a.

System się już nie uruchamia więc nie ma czego wyłączać. Ponadto łatwo się przejechać myśląc, że to wystarczy do sporządzenia niezafałszowanych wyników diagnostyki. Wystarczy jakikolwiek inny proces z większym obciążeniem I/O którego nie namierzysz i klapa. Dlatego skany po prostu robić z dystrybucji livecd - tam nie ma prawa nic drążyć po dysku.