Android dobił do 1,5 mln aktywacji dziennie. Jaki będzie kolejny kamień milowy?

Przy obecnym tempie aktywacji, wystarczyłyby niecałe 4 tygodnie, aby całą Polskę przezbroić w nowe smartfony z Androidem.

Oczywiście to nieco fantastyczny scenariusz, ale pokazuje jak szybko i w jakich ilościach rozchodzą się urządzenia z Androidem. Na dodatek liczba aktywacji wciąż się zwiększa.

Mamy dla was kilka liczb z najnowszej historii Androida...

W lutym 2012 roku Google na targach MWC pochwaliło się, że na świecie jest już 300 mln urządzeń z ich OS-em (liczone są tylko te aktywne). Minął rok i w marcu 2013 ilość aktywnych androidów sięgnęła 750 mln. Miliard zapewne zostanie osiągnięty jeszcze przed końcem roku, co z perspektywy jeszcze dwóch lat wstecz wydawało się wartością absolutnie kosmiczną. Taki kamień milowy zapewne solidnie połechta ambicje Google.

Jeśli chodzi o aktywacje. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia w 2011 roku Andy Rubin mówił o 700 tys. nowych urządzeń każdego dnia. W czerwcu ubiegłego roku było już 900 tys. Do końca roku liczba dziennych aktywacji przekroczyła 1,3 mln, w marcu mieliśmy 1,4 mln. Dziś mamy "okrągłe" 1,5 mln - co zdradził Eric Schmidt na konferencji w Japonii.

Liczone są wyłącznie nowe urządzenia, z których użytkownicy pierwszy raz zalogowali się na konto Google. Jeśli ktoś używa swojego smartfonu z Androidem wyłącznie jako telefonu, nie jest uwzględniany w bazie danych.

Niesamowite jest to, że wciąż liczba aktywacji Androida nie odbiła się od sufitu. Rośnie z miesiąca na miesiąc, choć o jeszcze na początku ubiegłego roku mówiło się o barierze miliona aktywacji, której Android może nie przekroczyć. Tymczasem mamy 1,5 mln, a w tym tempie poziom 2 mln aktywacji dziennie wydaje się wartością jak najbardziej osiągalną.

OK. Pytanie, gdzie jest w takim razie sufit o który Google rozbije sobie w końcu głowę?

Źródło: engadget.com

Fot. Google, Dramstime