Wirtualne zajęcie dysku - miejsce na dysku wyparowało

Wie ktoś jak oczyścić dysk, ewentualnie jak odblokować chronione katalogi na dysku na którym zainstalowany jest system?
Dysk mam 1TB, wszystkie dane na dysku = 30GB a Windows pokazuje, że zajętych jest 621GB

Wcześniej robiłem obraz starego dysku (ok 300GB) i próbowałem coś odzyskać z tego. Programy do odzysku odinstalowałem, obraz wywaliłem a i tak zamiast 970GB wolnego mam 310


Wie ktoś co tu może pomóc?

Ile masz partycji ?
Może przenieś dane na inną partycję nie zajętą przez "niewidoczne" dane i sformatuj partycję (nie systemową).
Ewentualnie w opcjach folderów zaznacz "pokaż ukryte pliki" to powinieneś zobaczyć te "dane".
Jeżeli i to nie pomoże, zaznacz też "pokaż chronione pliki systemu" to będziesz widział wszystko co jest (usuwasz wtedy pliki [ukryte pliki] na własną odpowiedzialność, mogą być systemowe i spowodować problemy z uruchomieniem aplikacji/systemu).

Mam tylko 1 partycję,
nie mam ukrytych zarówno "ukrytych" jak i "systemowych plików" co widać zresztą na screenie.

Tak...
To nie jest metoda. Masz foldery chronione systemu które w ten sposób nie są zliczane. Zawierają wrażliwe pilki systemu, kopie przywracania i inne. One nie są dostępne z nawet z konta administratora.

Usuń punkty przywracania i miejsce (częściowo się znajdzie). Poczyść casche, kosz, foldery temp itd.

Nigdy nie będziesz mieć całej pojemności dysku, zawsze trochę utnie.
Na swoim 1TB mam ok 930gb użytkowego miejsca.
Ale kwestia zajęcia tego miejsca z ok.30 do 300gb jest dziwna.

War__3_ nie mąć. Dysk 1TB ma 10^12 bajtów to jest 1 000 000 000 000.
Ale wg przelicznika 1kB = 1024 bajty, 1MB = 1023 kB, itd. ten dysk ma około 931 GB.

I wielkość liter ma znaczenie b to bit, B to bajt - 8 bitów.

(28.11.2009 21:35)izaw napisał(a):  War__3_ nie mąć. Dysk 1TB ma 10^12 bajtów to jest 1 000 000 000 000.
Ale wg przelicznika 1kB = 1024 bajty, 1MB = 1023 kB, itd. ten dysk ma około 931 GB.

I wielkość liter ma znaczenie b to bit, B to bajt - 8 bitów.

Wiem o tym izaw, wiem dobrze ^^

Szczegóły techniczne Ale o ten sens mi chodziło. To że dysk jest "Terabajtowy" nie oznacza, że ma równe 1000GB.

Znajdź i usuń folder, który został utworzony, gdy tworzyłeś obraz dysku i usuń go. Waży on parę kb, ale zapisane są w nim dane o wielkości utworzonego obrazu i dlatego masz ciągle zajęta miejsce. Też tak miałem po usunięciu kopii systemu z dysku.
Przypomniało mi się folder miał w nazwie "image-coś-tam"

m@rio - dziękuję!
Tak właśnie było, w moich dokumentach program zrobił sobie jakiś niepozorny katalog w którym nie było nic ciężkiego a po skasowaniu tych paru plików 600 GB zostało przywróconych!
Dzięki wszystkim za pomoc.